reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

dziewczyny a jak maluch się nie ułoży głową w dół to musi być cesarka?

bo mój ciągle ułożony poprzecznie, a ja cesarki boję się jak cholera:sorry:
 
reklama
dziewczyny a jak maluch się nie ułoży głową w dół to musi być cesarka?

bo mój ciągle ułożony poprzecznie, a ja cesarki boję się jak cholera:sorry:

Z tego co wiem to przy ułozeniu poprzecznym ZAWSZE jest cesarka, natomiast kiedy jest główką do góry to czasami decyduja sie na porod naturalny, ale to cześciej u wieloródek, u tych które rodza pierwszy raz tadruga sytuacja tez jest raczej wskazaniem do cesarki
 
He he jestem. Jeszcze nie rodzę. Na IP zbadali i powiedzieli że wylatują ze mnie duże skrzepy po badaniu. Już 3 dzień:eek:
No więc żadnych rewelacji ode mnie narazie nie będzie:-D
 
mamuski które miały cc napiszcie cos o tym jak długo lezałyscie i jak to było z karmieniem piersia po cc kiedy pierwszy raz przystaswiłyscie dzidziusia

dziewczyny a jak maluch się nie ułoży głową w dół to musi być cesarka?

bo mój ciągle ułożony poprzecznie, a ja cesarki boję się jak cholera:sorry:


Ja mniej bym się bala cesarki niż SN. U mnie na cesarke nic nie wskazuje, wiec będę się męczyć. Mam koleżanke na innym forum, która rodziła w styczniu. We wtorek miała cesarkę a w piątek już była z małą w domu i w ten sam dzień sprzątała mieszkanie bo maż zostawił bałagan:eek: z karmieniem też nie miała problemu:tak: Moja ciocia też miała dwie cesarki. Podobno najgorsza jest pierwsza doba i pierwsze próby wstania, ale jak już wstaniesz to najgorsze za tobą:tak: Nie wiem co jest gorsze rana na brzuchu, czy rozerwane krocze:baffled:
 
Nie no, sorry, ale nacięcie czy pęknięcie krocza + szwy można porównać do zabiegu u dentysty, a cesarka to jest operacja :sorry:

Tak czy inaczej boję się porodu i tyle i chyba wiadomość o cesarce by mnie ucieszyła:-p Krocze przecież może tylko pęknąć ( i mam nadzieje, że w moim przypadku tak będzie)lub być poważnie rozerwane:no:
 
ja chyba jednak wolę SN i ma nadzieję, że Mały się obróci:sorry:

po prostu boję się operacji, znieczulenia,cewnikowania...kurczę w końcu cesarka to jednak zabieg chirurgiczny:eek:
 
reklama
Zbyt dużo naczytałam sie makabrycznych opisów porodów:zawstydzona/y: i taraz boje sie, że może spotkać mnie to najgorsze. Tak czy inaczej trzeba to przeżyc, nie mam już wyjścia;-)
 
Do góry