reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

kurcze ...strasznie się boje tej śmierci łóżeczkowej :-(

ja śniadanie zjadłam o 7 ale już mnie przeczyściło :sorry: nie mam pieczywa więc chyba zaraz zjem troche musli - tylko jakoś nie mam na nie smaka :no:
 
reklama
Mam pytanko do Was marcóweczki, od kilku dni odczuwam ruchy dziecka bardzo nisko(tak jakby mi po kości łonowej skakało;-)) poza tym mam wrażenie że mały mi po szyjce skacze i nie jest to przyjemne, czasem mam wrażenie jakby miał wypaść:szok: Wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń w szkole rodzenia bo bałam się że mały jeszcze niżej zejdzie. Wizyte u gin mam dopiero w poniedziałek, ale nie mam pewności czy tam w środku wszystko napewno dobrze i czy wytrzymam do poniedziałku!?? A u mnie nie czas jeszcze na rodzenie:eek: Myślicie że to cos poważnego??


Wiesz co ja mam od jakiegoś czasu tez tak...normalnie czuje ruchy ale tak jakby miedzy pachwinami, no i czesem takie uczucie jakbym miała tampona (sorki za okreslenie) zle wsadzonego. Oczywiscie nie mam zadnego hehe. i tez wlasnie sie boje ze mi wyleci dziecko . No tylko ze moja szyjkla ma 18 mm i dziecko bardzo nisko. To juz wiem od lekarza.
 
Mam pytanko do Was marcóweczki, od kilku dni odczuwam ruchy dziecka bardzo nisko(tak jakby mi po kości łonowej skakało;-)) poza tym mam wrażenie że mały mi po szyjce skacze i nie jest to przyjemne, czasem mam wrażenie jakby miał wypaść:szok: Wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń w szkole rodzenia bo bałam się że mały jeszcze niżej zejdzie. Wizyte u gin mam dopiero w poniedziałek, ale nie mam pewności czy tam w środku wszystko napewno dobrze i czy wytrzymam do poniedziałku!?? A u mnie nie czas jeszcze na rodzenie:eek: Myślicie że to cos poważnego??


Mi na ostatniej wizycie lekarz powiedziała, że szyjka zamknięta i wszystko jest ok....tylko główkę małej wyczuła nisko:szok:....wprawdzie póki co nie widać wcześniejszego porodu, ale kazała mniej chodzić a więcej leżeć....właśnie dziecko więcej uciska na szyjkę, jeśli się chodzi...też tak miałam i o to pytałam:tak::tak:

też się boję tej śmierci łóżeczkowej:szok::szok::szok:

oj, super, że u rybki coraz lepiej :-)

ojej...ależ się dzieje na tym wątku porodowym...trzymam kciuki za SylusiaSW
 
Hmm chyba przedzwonie do tej mojej gin i spytam czy jutro mnie przyjmie, nie bede siedziała i rozmyślała czy wszystko ok. Młody czasem tak skacze, że boję sie że przebije pęcherz płodowy i mi wody za wcześnie odejdą:eek:
 
Moja mała też strasznie nisko. Wczoraj na usg to gin nie mogła jej dobrze główki zmierzyć. PO kości łonowej mi jeździła głowicą. Ja szyjkę mam około 1 cm, o ile jeszcze mam.... Ale szybszym porodem mnie nie straszyła. Kazała jeszcze z tydzień wytrzymac. Teraz leżę tylko i prochy biorę do niedzieli.
No ale mój mąż się wszystkim zajmuje. Pierze, wiesza, poodkurzał, podłogi pomył i schody, dywany z Filipkiem na śniegu wytrzepał, kurze pościerał, kuchenkę pomył i piecyk wyszorował, jedzonko robi, zakupy też, do tego kończy remont góry - jakies gniazdka itp, no i Filipkiem sie opiekuje. I wszystko sam porobił, nic mu nie kazałam - no ale on lubi miec pożądek :sorry:. Do tego chce w nocy posiedzieć nad robotą żeby podgonić i iść na urlop jak sie maleństwo urodzi
A o poprasowanie to chyba mamę poproszę, bo dzisiaj mam zajrzec, a mąż na piłkę idzie (a wcześniej jeszcze z Filipkiem na basen śmigają)
 
mrozik mi też powiedziała na ostatniej wizycie że główka juz bardzo nisko ale przedwczesny poród mi nie grozi, ale to było 3 tyg. temu:eek:
Też będe musiała męża wziąć w obroty, niech się więcej poudziela w domu (chociaż nie moge na niego narzekać;-)) bo podejrzewam że końcówka mi na leżeniu może minąć:no:
 
reklama
Dosyc, ze nocka do bani, to slowackie dziecko z pietra nad nami mnie obudzilo, bo sie tluklo MLOTKIEM w podloge centralnie nad naszym lozkiem od samego rana :angry::angry: Ja nie wiem co ci rodzice sobie mysla!!! Ja rozumiem, ze to dziecko, ale niech sie nim zajma i dadza jakas inna zabawke :crazy:

Wczoraj była akcja golenia pipki:-D:-D:-D
Krew się lała jak przy zarzynaniu świnki:angry::angry:
Utknełam w wannie, wyjśc nie mogłam, żebra sobie poobijałam...co za kalectwo normalnie...

Aha jedziemy dziś kupić wózek:-):-)

Trzymajcie się w kupie dziewczyny:-)tzn w podwójnej wersji:tak:
Ale sie usmialam :-D:-D:-D Ja tak jak kiedys pisalam gole sie depilatorem (linie bikini), a pozniej poprawiam maszynka do lusterka oczywiscie :tak: i jak do tej pory bez krwi sie obylo ;-)

O kurka siwa widziałyście zdjęcie Bartusia??
Jaki kochany:-):-)śliczny:tak::tak:
Bartus przesliczny!!! A jaki duzy! :-):-):-)
I pomyslec, ze my tez takie bobaski mamy w srodku :happy: Az ciezko mi to sobie wyobrazic :happy:

hello :-)

aaale sobie zrobilam sniadanko.. zjadlam takie 7 cm na szerokosc ciasto. cos ala zebra tylko z serem na wierzchu :-D pyycha :-D
az mi Paweł czkawki dostał.
Kurde ostatnio to ciagle czka :sorry:
Hahaha ja zjadlam na sniadanie wielki kawal piernika :-p Bylismy wczoraj w polskim sklepie i tam takie swieze ciasta byly i te pierniki tak pachnialy, mniam :-p
Alex tez czesto ma czkawke :szok: Kilka razy w dzien i w nocy tez mu sie zdarza coraz czesciej :-D

Dziewczyny, jak mi sie z cycuchow leje!!!!! :szok: Normalnie plamy na koszulkach :eek:
No chyba juz sie nie poloze :confused2: Ide sie myc, pogadam z depilatorem, pozniej moze jakis manicure, kolezanka moze na kawe wpadnie, pozniej kumpel zrobi nam trzeci poziom w lozeczku i je zlozymy, a na koniec do fryzjera :-D Ale tylko scinam, kolor za jakies 2tyg. :tak:
Zapowiada sie ciekawy dzionek, choc troche niewyspana jestem :confused2:
Obiad mam z wczoraj, tylko ziemniaki ugotuje i bedzie oki :-)

Ciekawe jak dziewczyny w szpitalach....
 
Do góry