reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ionka to może czop był
Ja niby biorę fenek na podtrzymanie, ale boję się teraz że przenoszę ciąże. Najbardziej nie chciałąbym rodzić po terminie. No jeszzce z tydzień i biorę się za generalne porządki w domu:)
 
reklama
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Kochana daj znać po wizytce!!!! no no coś mi się wydaje że sie zaczyna :-):-):-):-)


Czarnuszka ja widze że nie dość że mamy podobny termin to jeszcze podobne objawy...fajnie by bylo jakbyśmy urodziły w tym samym dniu hehe. Nie no ale noce są koszmarne...ale u Ciebie to inaczej bo już drugie dzieciątko.


No :crazy: objawy sa straszne....w 1 ciazy nawet w polowie sie tak nie czulam. Jedynie duszno mi bylo bo lato bylo gorące.

Jeszcze K mnie wkurza!!! mial wziac malego bo jedzie gdzies z wujkiem i dzwonil do mnie jak byl po tego wujka ze nie weznie sebka bo wujek sie nie zgadza:angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co za frajer skonczony!!:wściekła/y: niedlugo mu ktos powie ze ma sie rozwiesc ze mna to ten debil poslucha. I pojechal bez malego. Jep jakbym wiedziala ze tak bedzie wygladalo jego pilnowanie sebka i zajmowanie sie domem to bym w pizdu poszla do tego szpitala...:-(
 
xXxIzuLQaxXx

to moze po prostu dzidzius uciska gdzies w tamtych okolicach, mnie czasami tez takie cos lapie
i bol tez ale mysle ze to juz normalne, w nocy jak mnie zlapalo to zastanawialam sie czy to juz ale przeszlo ;-)
wez nospe (ja nigdy nie biore bo te bole sa do zniesienia) i poczekaj, a jak nie przejdzie zacznij liczyc;-)
 
hej laski...
dzis rano do toalety chlupnęło mi COŚ, patrzę, a to to samo co wczoraj, tylko więcej i z żywą krwią :szok::szok::szok:
zaraz mam wizytę, staram sie nie panikować...
lekkie bóle jak na okres, ale naprawde leciutkie...
tyłek mnie boli, jakby ktoś mnie nakopał :eek:
no i biegunka, ale nie wiem, czy to nie z nerwów :eek:


aaaaaaaaaa, nie chcę jeszcze rodzić!!!!!!!!!!!!!!
Kochana czyżby u Ciebie się już zaczęło:szok:. Daj znać co powiedział gin. Trzymam kciuki.
 
Czesc dziewczyny:-) , ja od kilku dni juz wogole nie chodze:/ spojenie rozłożyło mnie całkowicie...:-:)-:)-( , naszczęscie jeszcze 9 dni i cc...

Caroline ja tez prosze jesli można o wpisanie na listę:-)
Córeczka Laura , data porodu z OM:8 marzec, planowane cc 24 luty
Rodzice: Agnieszka , Krzysztof i siostrzyczka Amelia

Co do brzucha.. to tez dzisiaj w nocy myslalam ze urodze.. ale po nospie przeszło.

Izulka jesteś śliczną dziewczyną ( podejrzalam na zdjeciu:p:p) , i nie jeden facet chciałby miec taką żonę jak Ty.. wiec bardzo dobrze zrobilas wyrzucajac go z domu, nie byl wart ani jednej Twojej łzy. A z czasem wszystko Ci się poukłada , zobaczysz :):-)


Boję sie wchodzic na bb.. bo jak widze pogrubiony wątek Wiadomości z porodówki , to twardnieje mi brzuch :p
 
No :crazy: objawy sa straszne....w 1 ciazy nawet w polowie sie tak nie czulam. Jedynie duszno mi bylo bo lato bylo gorące.

Jeszcze K mnie wkurza!!! mial wziac malego bo jedzie gdzies z wujkiem i dzwonil do mnie jak byl po tego wujka ze nie weznie sebka bo wujek sie nie zgadza:angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: co za frajer skonczony!!:wściekła/y: niedlugo mu ktos powie ze ma sie rozwiesc ze mna to ten debil poslucha. I pojechal bez malego. Jep jakbym wiedziala ze tak bedzie wygladalo jego pilnowanie sebka i zajmowanie sie domem to bym w pizdu poszla do tego szpitala...:-(

i to jest ten Twój odpoczynek...ahh brak słow...faceci:crazy:
 
Źle sie czuje.. to chyba od tych stresów.. skurczybyki mnie łapią :( Nie moge jeszcze rodzić bo teraz zostałam bez pieniędzy.. A tata jeszcze premii nie dostał i teraz jest ciężko a nie mam dla dzidzi wszystkiego jeszcze.. Zostałam bez wózka, nosidełka.. Musiałam oddać większość ubranek (te które miałam od siostry M.).. Wózek i nosidełko tez od niej były.. Tyle dobrze że zostawił mi wyprawke dla malutkiej. Powiedział że to prezent.. Ogólnie pisałam z nim dzisiaj i wyszło że to rozstanie w zgodzie, bez orzekania o winie, itd. No cóż.. takie życie.
 
Po pierwsze to się przywitam :-)
Nie jestem tu nowa bo zagladam codziennie ale jakoś tak nie miałam czasu pisać bo sesja nad głową mi wisiała. Naszczęście semestr do przodu i teraz mogę spokojnie odoczywać w waszym gronie :-D.

Mam termin na 22 marca ale z powodu odklejajacej sie siatkówki dostanę na najbliższej wizycie skierowanie na cc na 15 marca. Czekam na synka Pawełka:-)


Witam kochane :*

Pierwsza noc bez M.. :( Prawie nie przespana.. No ale może następne noce będą lepsze.. Tak sobie w nocy rozmyślałam, i im dłużej myślałam, tym bardziej dochodziłam do wniosku że dobrze zrobiłam.. Ale mimo wszystko mi smutno..
Boli mnie pęcherz.. ;/ Boje sie że znów jakieś bakterie mam.. Eh.
Izuniu ja cię w jakimś sensie rozumiem bo od listopada jestem sama :-(i to ja pogonilam mojego B bo zaczął się zachowywać nieodpowiedzialnie. Narazie jestem z nim w kontakcie tel a raczej smsowym (od miesiaca) i z tego co wiem on chce wrocic do mnie i do dziecka. I wiem że bede musiala z nim porozmawiac i podjac decyzje co dalej (ale narazie o tym nie myślę bo najważniejsze jest dzieciątko i ja). Jeżeli możesz polegać na rodzicach to wszystko się ułoży.
A facet albo z mądrzeje albo nie z nim już tak jest (nie wszystkimi oczywiście).
A i jeszcze jedno z dnia na dzień bedziesz coraz silniejsza (ile ja nocy nie przespałam i przepłakałam dni po rozstaniu) o swiętach nie wspomnę. Ale teraz gdy coraz bliżej do spotkania z dzieciątkiem jestem coraz silniejsza bo wiem że będę za niego odpowiedzialna i dla niego muszę dać radę.
Ale się rozpisałam:eek:
 
reklama
hej laski...
dzis rano do toalety chlupnęło mi COŚ, patrzę, a to to samo co wczoraj, tylko więcej i z żywą krwią :szok::szok::szok:
zaraz mam wizytę, staram sie nie panikować...
lekkie bóle jak na okres, ale naprawde leciutkie...
tyłek mnie boli, jakby ktoś mnie nakopał :eek:
no i biegunka, ale nie wiem, czy to nie z nerwów :eek:


aaaaaaaaaa, nie chcę jeszcze rodzić!!!!!!!!!!!!!!

ulala.......
to rzeczywiście może być "TO":szok::szok::szok:

trzymam kciuki i czekam na newsy
 
Do góry