reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Marry76 witam :blink: Sterylizatora ani podgrzewacza nie kupowałam bo w planach jest cyc. jak to wyjdzie to zobaczymy... Może za jakis czas dokupie podgrzewacz jak juz słoiczki wejdą w ruch ale chyba szybciej sie zdecyduje na mikrofalę bo z tego tez czasami my skorzystamy :-) Sterylizator uważam za zbedny bo ogólnie jestem przeciwna trzymaniu dziecka sterylnie- pewnie przez pierwszy miesiac, góra dwa będę sparzać butelki a pozniej zmywarka i koniec. Nie mam zamiaru wychowac sobie małego wrazliwca- jak bedzie łazic po podłodze i wciskać łapki z sierścią kotów do buzi to nie mam zamiaru panikować - życie nie jest łatwe wiec niech sie tego od małego uczy ;-)
Marela nie zastanawiaj się! Co swoje to swoje. Wiadomo że wtedy mozna liczyc tylko na siebie bo mieszkanie trzeba utrzymać , zakupy zrobic itp no ale w koncu skoro bedzie juz dziecko to przeciez trzeba byc samodzielnym :tak: Ja nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzicami, tesciami itp- mimo że sa bardzo w porzadku. Zaraz po maturze sie wyprowadziłam i bardzo dobrze mi z tym.

Dziewczyny jak czytam że Wy "AZ" 2 razy w nocy wstajecie to zazdroszczę. Ja srednio 3-4 razy na siku+ 2-3 razy budza mnie koty. Taka mała zaprawa przed urodzeniem dziecka hehe
 
reklama
WItam się i ja! :) Nie było mnie kilka dni, ale jestem gdzieś bardzo umęczona ostatnio... U nas lód na dworze jak nie wiem, M zabrania mi gdziekolwiek z domu wychodzić bez niego, wczoraj prawie złamałby nogę jak wracał wieczorkiem do domku z pracy, i boi się, że jak wyjdę nawet do sklepu to może mi się coś stać... Czekam na chorobowe za grudzień, mam opłaty do popłacenia, bo myślałam, ze w piątek dostanę kasiurkę, a tu nic... Nie wiem jak wyjdę z tego wszystkiego w tym miesiącu.. Mam niby kartę kredytową, i mogę z niej wyciągnąć pieniążki, ale nie chcę, bo przyjdzie malutka, a ja będę długi spłacać.. Jeszcze teściowej pożyczyłam 1000 zł przed świętami, i umówiłyśmy się, że 2 stycznia miała mi oddać cały tysiąc... Ja jej mówię wczoraj, że pieniądze mi potrzebne, a ta że nie ma mi z czego oddać.. bo teściu wrócił do hiszpanii, a w grudniu pracował 15 dni, i dopiero wypłatę będzie miał 1 lutego... Skoro wiedziała, że nie będzie miała to po jakiego ***** umawia się ze mną, że mi odda w całości?!?!?! Już mam jej dość!! Doskonale wie, że potrzebuję pieniędzy, a ta córeczkę wysyła do fryzjera za 200zł, ona tak samo, solarka do tego, ciuszki, kino, itd... Ale oddać mi pięniążki, to nie..!!! Mój Ł też się wkurzył.. Miała spłacać kredyt, który wzięła sobie na Łukasza, wisi tym od providentu 900zł, i pierwsze co to do Łukasza do pracy zadzwonią, a jak przez nią wyrzucą go z roboty, to nie wiem co zrobimy!!! Bo ona musi mieć na solarium, fryzjera i na nowe ciuszki!!!! A niepełnosprawną siostrę Łukasza (ma dwie siostry) zostawią samą w domu, i nie ma się kto nią zająć!!! Gdyby teściu wiedział co się tam dzieje, gdy go nie ma!!!
 
Uff trochę się wygadałam... :-) Od razu mi lżej.. Teraz nie ma mowy, że ktoś chce pieniądze pożyczyć, że ktoś sobe weźmie na nas kredyt, i że będzie spłacał... Nie ma mowy, czy teściowie, czy rodzice!!!
 
Witajcie brzuszki:-)

Jestem u teściów, jutro z rana wracamy bo A do pracy musi iść. Patrzę przez okno i przeraża mnie ten padający śnieg. Pada bez przerwy już od wczoraj:szok: a do domu ponad 50km:dry:

Kubusia zmobilizowałam chyba tą kartą ruchów, dziś w nocy i rano kopał, że hej:-D i teraz też co jakiś czas się odzywa:tak:. Widocznie lubi weekendy bo mamusia wtedy dużo odpoczywa;-),może mu się nudzi, poza tym gdy leżę to chyba bardziej go czuję:-)
Czkawkę to zaobserwowałam wcześniej niż ruchy i do teraz Kubuś miewa ją często:tak:

Właśnie przyszła teściowa ze sklepu i przyniosła body oraz pajacyka:-). Zaczyna się szaleństwo. Trochę się już tego boję bo wspominają już o kołysce i konie na biegunach. Dobrze, że konsultują to najpierw z nami, bo mamy zbyt małe mieszkanie, by je zapychać zbędnymi rzeczami. Widac, że te kupowanie sprawia im wielką radość:tak:, co to będzie jak Kubuś będzie już na świecie:szok:
 
W ogóle jeszcze w piątek na dodatek jak byłam na badaniach podsłuchałam rozmowę pielęgniarek, że mój lekarz prowadzący nie pracuje podobno już w przychodni do której chodzę!!!! Nie wiem o co chodzi, przecież zadzwoniłby do mnie, że przenosimy się do szpitala, czy coś! AA tu żadnej informacji, jeszcze w środę mam wizytę więc zobaczymy!! Ale mam niezłego stracha!
 
Uff trochę się wygadałam... :-) Od razu mi lżej.. Teraz nie ma mowy, że ktoś chce pieniądze pożyczyć, że ktoś sobe weźmie na nas kredyt, i że będzie spłacał... Nie ma mowy, czy teściowie, czy rodzice!!!
Podziwiam was,że w ogóle jej wzięliście.My już dawno ustaliliśmy,że nikomu nic nie weźmiemy,bo to jak pętla na szyje...a z rodziną to różnie bywa.Potem przyszłoby spłacać za kogoś.Raz kuzynka wyskoczyła byśmy im na raty fotel do biurka wzięli,to mąż kazał im gadać ze mną..i już do mnie z tym nie przyszli.Pewnie zrozumieli.
 
Podziwiam was,że w ogóle jej wzięliście.My już dawno ustaliliśmy,że nikomu nic nie weźmiemy,bo to jak pętla na szyje...a z rodziną to różnie bywa.Potem przyszłoby spłacać za kogoś.Raz kuzynka wyskoczyła byśmy im na raty fotel do biurka wzięli,to mąż kazał im gadać ze mną..i już do mnie z tym nie przyszli.Pewnie zrozumieli.

Ja też już się nie dam tak zrobić! Ja wiem, że ona to spłaci, ale boję się, że Ł może stracić przez to pracę! A najlepsze bo ona nam powiedziała, że chce kredyt na przedszkole dla tej niepełnosprawnej, a jak się okazało, to na zakupki i fryzjera! DObrze, że to tylko 1500zł wzięła. Ja na ślub za uczesanie zapłaciłam 40zł, a ta z córcią wydały 300zł za głupie wyprostowanie włosów, i jakieś uczesanie, w jakimś renomowanym salonie, a po chwili tańczenia wsuwki im powypadały z włosów, a moja fryzura trzymała się aż 5 dni, i dłużej by się trzymała, tylko chciałam umyć włosy...
 
WItam się i ja! :) Nie było mnie kilka dni, ale jestem gdzieś bardzo umęczona ostatnio... U nas lód na dworze jak nie wiem, M zabrania mi gdziekolwiek z domu wychodzić bez niego, wczoraj prawie złamałby nogę jak wracał wieczorkiem do domku z pracy, i boi się, że jak wyjdę nawet do sklepu to może mi się coś stać... Czekam na chorobowe za grudzień, mam opłaty do popłacenia, bo myślałam, ze w piątek dostanę kasiurkę, a tu nic... Nie wiem jak wyjdę z tego wszystkiego w tym miesiącu.. Mam niby kartę kredytową, i mogę z niej wyciągnąć pieniążki, ale nie chcę, bo przyjdzie malutka, a ja będę długi spłacać.. Jeszcze teściowej pożyczyłam 1000 zł przed świętami, i umówiłyśmy się, że 2 stycznia miała mi oddać cały tysiąc... Ja jej mówię wczoraj, że pieniądze mi potrzebne, a ta że nie ma mi z czego oddać.. bo teściu wrócił do hiszpanii, a w grudniu pracował 15 dni, i dopiero wypłatę będzie miał 1 lutego... Skoro wiedziała, że nie będzie miała to po jakiego ***** umawia się ze mną, że mi odda w całości?!?!?! Już mam jej dość!! Doskonale wie, że potrzebuję pieniędzy, a ta córeczkę wysyła do fryzjera za 200zł, ona tak samo, solarka do tego, ciuszki, kino, itd... Ale oddać mi pięniążki, to nie..!!! Mój Ł też się wkurzył.. Miała spłacać kredyt, który wzięła sobie na Łukasza, wisi tym od providentu 900zł, i pierwsze co to do Łukasza do pracy zadzwonią, a jak przez nią wyrzucą go z roboty, to nie wiem co zrobimy!!! Bo ona musi mieć na solarium, fryzjera i na nowe ciuszki!!!! A niepełnosprawną siostrę Łukasza (ma dwie siostry) zostawią samą w domu, i nie ma się kto nią zająć!!! Gdyby teściu wiedział co się tam dzieje, gdy go nie ma!!!


No to już będziecie mieli nauczkę na przyszłośc...z rodziną to czasami tak jak w przysłowiu najlepiej "na zdjeciu",dziwie sie że ludzka najwnośc sięga do tego stopnia żeby brac kredyt w provident,mandarynka czy innych takich bo to dosłownie jest mafia a nie normalna firma...:no: A Ty sie kochana nie denerwuj bo to w naszym stanie nie wskazane, ja bym teściowej nie dała spokoju gdyby mnie tak w konia zrobiła, trzeba się o swoje upomnieć,przecież wy też macie swoje opłaty i rachunki...a jeszcze malutka w drodze,ma tupet żeby od was jeszcze ciągnąć:wściekła/y:
 
Cześć:-)

Siedzę sobie sama chłopcy pojechali pooglądać jakieś mecze na hali, zima na caaałego. Ale jest mi to zupelnie na rękę chociaż chwila spokoju.

Terminatorki Wy jedne małą depilatorem tak męczyć :szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

mloda_mamusia1 własna teściowa ???? Pojęcia kobieta nie ma???ehhh:no::no: Ludzie nie myślą:wściekła/y:
 
reklama
Ja się przymierzam jedynie do podgrzewacza, ale kupię dopiero wtedy gdy zacznę karmić butelką, bo na razie tylko oglądam, porównuje.

A steryliztory są raczej odradzane przez lekarzy, dziecko jednak musi mieć styczność z bakteriami, a zwykłe wyparzenie czy wygotowanie wystarczy. Takie moje zdanie:-)

Aha a butelki też wybrałam TT
 
Do góry