Marry76 witam
Sterylizatora ani podgrzewacza nie kupowałam bo w planach jest cyc. jak to wyjdzie to zobaczymy... Może za jakis czas dokupie podgrzewacz jak juz słoiczki wejdą w ruch ale chyba szybciej sie zdecyduje na mikrofalę bo z tego tez czasami my skorzystamy :-) Sterylizator uważam za zbedny bo ogólnie jestem przeciwna trzymaniu dziecka sterylnie- pewnie przez pierwszy miesiac, góra dwa będę sparzać butelki a pozniej zmywarka i koniec. Nie mam zamiaru wychowac sobie małego wrazliwca- jak bedzie łazic po podłodze i wciskać łapki z sierścią kotów do buzi to nie mam zamiaru panikować - życie nie jest łatwe wiec niech sie tego od małego uczy ;-)
Marela nie zastanawiaj się! Co swoje to swoje. Wiadomo że wtedy mozna liczyc tylko na siebie bo mieszkanie trzeba utrzymać , zakupy zrobic itp no ale w koncu skoro bedzie juz dziecko to przeciez trzeba byc samodzielnym
Ja nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzicami, tesciami itp- mimo że sa bardzo w porzadku. Zaraz po maturze sie wyprowadziłam i bardzo dobrze mi z tym.
Dziewczyny jak czytam że Wy "AZ" 2 razy w nocy wstajecie to zazdroszczę. Ja srednio 3-4 razy na siku+ 2-3 razy budza mnie koty. Taka mała zaprawa przed urodzeniem dziecka hehe

Marela nie zastanawiaj się! Co swoje to swoje. Wiadomo że wtedy mozna liczyc tylko na siebie bo mieszkanie trzeba utrzymać , zakupy zrobic itp no ale w koncu skoro bedzie juz dziecko to przeciez trzeba byc samodzielnym

Dziewczyny jak czytam że Wy "AZ" 2 razy w nocy wstajecie to zazdroszczę. Ja srednio 3-4 razy na siku+ 2-3 razy budza mnie koty. Taka mała zaprawa przed urodzeniem dziecka hehe