Marcóweczki 2008 - wątek główny

[weronikaa]

Giza - i mukosolwan i mukofluid mam w domu. Myślisz że skończyć hiconsil i wtedy podać czy już teraz?
Fajnie że już nie musisz w plasterkach chodzić;-) To dzieciaki miały atrakcje
PM - też byliśmy w Kraku w wodnym (jak byłam na samym początku ciąży z Nelą).
Jeśli chodzi o picie to daje dzieciom soki do rozcieńczania wodą - takie własnej roboty z wiśni lub malin, no ale do nich się cukier dodaje

Zostałam sama bo szwagierka wyciągnęła M do Sanoka luknąć na auto bo chce kupić, wczoraj też pół dnia z nią jeździł wrrrr nie lubię jak mi ktokolwiek go zabiera w weekend - samolub ze mnie

 

[giza]

Weronikaa, z tego co wyczytałam, to ten hiconcil to antybiotyk, więc na własną rękę bym nie odstawiała. A mucosolwan i mucofluid tylko rozrzedzają wydzielinę. Więc łatwiej wtedy wydmuchać noska, czy oczyścić do gruszką. To możesz podać jutro rano. Nie wolno po południu czy przed drzemką. Jak nie ma kaszlu, to bym tylko popsikała do nosa. A że nie lubisz jak ci męża zabierają to się nie dziwię. W tygodniu nie macie zbyt dużo wspólnego czasu, to chociaż weekendy Wam się należą.
PM, nasz dentysta mówi, że soki owocowe są gorsze dla zębów niż posłodzona herbatka, bo kwasy owocowe niszczą szkliwo. Dorosłych też to dotyczy. U nas po myciu zębów jest tylko woda. A jak któreś się uprze na coś innego, to jeszcze raz myjemy zęby. Fajnie, że się wybawiliście w Parku Wodnym.
Beti, a co u Ciebie?

 

[ninjacorps]

nasz dentysta mówi, że soki owocowe są gorsze dla zębów niż posłodzona herbatka, bo kwasy owocowe niszczą szkliwo. Dorosłych też to dotyczy. U nas po myciu zębów jest tylko woda. A jak któreś się uprze na coś innego, to jeszcze raz myjemy zęby.

U nas tak samo.

Oh ju, odwiozłam dziś po południu małżona na pociąg do Lublińca. Rano wylatują z Wrocka. :-( Tymona nie zabierałam na stację - jak się z nim pożegnał to mi się mąż popłakał ciutkę...:---( A mi łzy leciały całą drogę.
A będzie gorzej, bo do końca nadal nie mogę uwierzyć..
W od wiosny już prawie 100 chłopaków zostało rannych (na 2600) .. - oczywiście w telewizji o tym nie mówią..

 

[giza]

Ninja, trzymam mocno kciuki. Musi być dobrze.
Do pracy jakoś mi się wracać nie chce. Zleciało szybko.

 

[niekat]

PM ja tez dzieciom rzadko daje soki.Okazyjnie w zasadzie i nigdzy po myciu ząbkówoliwia to ma problem z próchnica bo juz 5 zabków ma wyleczonych ale Marcel jest zdrowy (sprawdzalismy go przy okazji ostatniego lepienia u Oliwii u mojej znajomej , która urodziła w sobote małą Oliwkę;-):-)) - zamotałam
a o samej instytucji pedodonty to musiałyscie slyszec bo juz nawet tu o tym kiedys pisałysmy;-)
ninja juz kiedys wspominałas że wyjedzie i jakos przestałas wiec sądziłam ze plany się zmieniły - szkoda że jednak go wysłali:-(współczuję sytuacji:-(
Marcel tez bardzo 'wydoroslał' jak go obciełam z loczkówale tak skubańcowi szybko odrastają ze już zaczynaja mu sie znów zakręcaćna zime mu takie zostawię dłuższe
siwona kolezanka z pracy ma córeczke prawioe w wieku naszych maluchów i ma Kinga na imieKinia na nia wołaja i gdyby nie to zdrobnienie którym koleznaka wciaz operuje bardzo podobałoby mi się to imiemiałam w podstawówce taka dobra koleznakę wiec kojarzy mi sie pozytywnie:-)
kasik super ze z Arcekim taka poprawawyniki testów musiały cie wprawic w wielką radośćgratuluje bo cięzka praca sie jak widac opłaciła:-)
weronika miałam takie same uczucia jak mój Łukasz pojechał do Poznania po auto z kolegą.Niby dzieci wtedy akurat były bardzoe grzeczne ale sama w domu.... nieeee, to nei dla mnienikt mnie to pupie nie klepnął przez cały dzień
giza mnie po weekendzie ciężko wstac do pracy a po urlopie to bym chyba sie nie dobudziła;-):-) mój szanowny małzonek ma od dzisiaj dwa tygodnie urlopu i nie omieszkał mi o tym przypomniec 200 razy w ciagu ostatnich dwóch dniwrrrr
wczoraj zaliczylismy piknik strazacki w naszym mieście ale sie nie udał za bardzo bo wiało jak cholera i popadywało więc zawinelismy sie wkrótce.Atrakcjie dzieciowe zaliczyliśmy (prawie wszytskie bo zaczdeło lać jak czekalismy w kolejce na dmuchaną zjeżdżalnię) a demonstracje gaszenia starego Poloneza sobie już darowaliśmy bo strażacy mieli ogólnie problem z podpaleniem wraka za to Oliwia celowała w tarcze z węża strażackiego i oboje siedzieli w wozie gdzie Marcel trabił niemiłosiernie

 

[kasik25]

ninja-witaj ponownie! O prosze jak Ci sie Bubu rozgadal super, na wzdecia nic nie poradze a po wizycie u gin daj znac czy wszystko oki. Co do plci to o ile dobrze pamietam to chcialas drugiego synusia a trzecia corcie wiec o ile Ci sie nie odmienilo to tego Ci zycze ale przede wszystkim zeby bylo zdrowe. Wyjazdu malzona oj nie zazdroszcze oby szybciutko zlecialo dobrze ze masz Tymonka on Ci czas zajmie 3maj sie dzielnie

siwona-pokaz domek dzidziolka! Tak patrz na suwaczek jejku Ty juz w 29tyg jestes ale leci a Kinga mi sie podoba.
giza-nie szukalam juz "cienia" dla Arka bo za malo czasu a tym bardziej ze zalatwilam mu dodatkowe zajecia na wakacje i raz w tyg na konie chodzil wiec odpuscilam, teraz juz wiem jak to wyglada i predzej sie tym zajme chociaz bedzie mial juz 5lat wiec obowiazek przedszkolny jest i w opini od psychologa mamy nap. ze moze byc w grupie integracyjnej wiec kolejny plus (predzej mial nap. grupa specjalna).
Arek to napalony na przedszkole strasznie codziennie przesuwa okienko na kalendarzu bo pokazalam do kiedy ma czekac i jak dzisiaj zobaczyl ze to juz w srode to skakal z radosci i okrzyk hura hura tez byl

a Domis bedzie chodzil 2x w tyg po 1.5h do klubu przedszkolaka i jeszcze zapisalam go na zajecia "Mama i Smyk" niech pobedzie troche w wiekszej grupie sam to sie przyzwyczai do przedszkola bo od wrzesnia 2011 juz mam zaklepane miejsce obok domu w prywatnym przedszkolu ktore prowadza siostry zakonne i jest tansze od tego co Arek chodzi ale i tez sprawdzone! To dzieciaczki mialy super rozrywke i na nagrody sie zalapali, dobrze ze okularki masz juz nowe (pokaz sie) no i zdrowka dla Was!!!
PM-my tez sie wybieramy do parku wodnego i cos nam to nie wychodzi

niekat-woz strazacki mmmmm super atrakcja moi chlopcy byli by w 7niebie a pogoda no faktycznie nie dopisala a i wyobraz sobie ze w drugi week wrzesnia (o ile nic sie nie zmieni) bede w Twoich okolicach

wkoncu
befatka-witaj i zagladaj czesciej!!!
Ciekawe co u asze, mrowy, skaby i innych dziewczyn hop hop nap jak tam Wasze pociechy!!!
Arek chodzi na kolejne zajecia SI jezdzimy do Radzionkowa tam tez mial robiony ten test bo ma dodatkowe wizyty u logopedy, psychologa i pedagoga jedyny jaki problem z nim jest to nadal zachowanie jak wracalam z nim do domu ostatnio to przez 15min az do domu darl sie (pisk, krzyk) ludziska oczywiscie

ale no coz zrobic...
Chlopaki w zeszlym roku mieli kontrole zabkow i wszystko bylo ok w tym tez musze isc chociaz nie widze zadnej dziuki a chrzesnica M ma 3-latka i 2 dziuki bo tesciowa mowila i jak byla u nas to poprosilam zeby pokazal mi zabki i faktycznie ma! U nas Domis sam kladzie sie spac w ciagu dnia jak juz jest zmeczony i ostatnio na topie jest "A co to jest?" i jak cos zrobi nie koniecznie zlego "I cio teraz?" To sie rozpisalam

Milego poniedzialku mimo pogody

 

[niekat]

kasik to zapraszam na kawusie chociaż!!!!!

 

[PM1]

Dziewczyny dobrze, że mówicie o soczkach, autentycznie bym nie pomyślała, że mogą być takie szkodliwe dla dzieci. Tosia uwielbia Tymbark te małe z kartoników i one są bez cukru, dlatego byłam przekonana, że są zdrowe. A tu proszę. Całe szczęście, że lubi też wodę mineralną A tak w ogóle co dajecie dzieciom do picia np. do śniadania? Czarną herbatę?
niekat- co do pedodonty to widocznie nie zarejestrowałam twoich postów;-) stąd dla mnie to nowość.
kasik- polecam park wodny jeśli jeszcze nie byliście. My się teraz wybieramy w listopadzie. Super, że Areczek taki chętny do przedszkola. My też pewnie puścimy Tosię od następnego roku do przedszkola. I pewnie już powinnam zacząć szukać.
ninja- nie dziwię się, że tak przeżyliście rozstanie...i tak jesteś silna, bo ja bym nie wytrzymała bez męża nawet tygodnia. Trzymaj się, pewnie masz oparcie w rodzince.Oby ten czas szybko minął.

 

[giza]

PM1, moje dzieci piją głownie wodę, mleko (Mila preparat mlekozastępczy), czasami herbatki owocowe i soczki. Czasami syrop owocowy z wodą - zazwyczaj z herbapolu. Przemek ostatnio polubił kakao. Czarnej herbaty im nie daję.
Kasik, fajnie, że Aruś tak się stęsknił za przedszkolem.
Niekat, fajne atrakcje. Szkoda, że pogoda nie dopisała.

 

[kasik25]

niekat-no ba mowisz i masz konkrety jak cos to na tel bo i adres bym potrzebowala ;-)
PM-chlopaki pija czasem w kartoniku tymbark, tak ogolnie to soki rozcienczam woda bywa ze i herbatki owocowe i zwykla tez ale slodzona xylitolem lub kompot aha i kakao ale na mleku ryzowym z tym ze tylko Arek bo Domis mleka nie lubi