Kasik, dużo zdrówka dla Domisia. JA bym jeszcze zrobiła wymaz z gardła. Jak Przemek nie "wychodził" przez jakiś czas z anginy, to lekarka kazała nam właśnie zrobić wymaz i antybiogram i dopiero po podaniu tak dobranego antybiotyku skończyły się u nas anginy. A do laryngologa dobrze się wybrać. Przerost 3go migdałka może być bardzo niebezpieczny, bo prowadzi czasami do utraty słuchu.
Siowna, super, że choróbska Was omijają. Mila chętnie pije tran, ale nie taki smakowy, tylko zwykły - wyciskam jej do buźki zawartość kapsułki. Smakowym pluła.
Befatka, dobrze, ze u ortopedy wszystko w porządku
I niezła akrobatka z Kajusi.
Asiu i jak po wyprawie do Poznania? Zrobiłaś wszystkie badania? A mąż poradził sobie z dziewczynkami?
Mila ciągle pokasłuje. Byłam z nią w piątek u lekarza, ale nic tam nie znalazł. Osłuchowo czysto, gardło blade. Więc to wygląda jeszcze na pozostałość tego kataru po tym nieszczęsnym bakusiu. Choć z nosa już jej nie leci.
Z Przemkiem byłam z sobotę na łyżwach. Ledwo wszedł na lód, to zaraz chciał zejść. Ale potem się rozkręcił i nie chciał do domu wracać. Dopiero jak się zmęczył porządnie to zszedł z lodu.