MrsF, witajcie w kraju I jak pierwszy dzień w żłobku?
Co do szczebelków, to my nie mamy wyjmowanych. Przemek spał w tym łóżeczku trochę ponad 2 lata. Jak zaszłam w ciążę to kupiliśmy mu zwykłe łóżko. Wieczorne wędrówki trochę trwały, ale w miarę szybko zasypiał. A w nocy bardzo rzadko do nas przychodził. Myślę, że Mila jeszcze z rok pośpi w łóżeczku. Potem planujemy piętrowe łóżko dla dzieciaków.
Doris, a może Emilkę ugryzł komar w powiekę? A dlaczego macie zalecenie o przesunięciu szczepień od neurologa?
AsiaM, zdrówka dla Basi.
Dzieciaki już ok. Przemek był dziś w przedszkolu, bo wczoraj nic się nie działo. W grupie było około 10 dzieci - reszta chora na anginę lub rota. Mila nadrabia zaległości jedzeniowe i pochłania wszystko w sporych ilościach. I wszystko co je to ostatnio jest pycha albo piśne
Co do szczebelków, to my nie mamy wyjmowanych. Przemek spał w tym łóżeczku trochę ponad 2 lata. Jak zaszłam w ciążę to kupiliśmy mu zwykłe łóżko. Wieczorne wędrówki trochę trwały, ale w miarę szybko zasypiał. A w nocy bardzo rzadko do nas przychodził. Myślę, że Mila jeszcze z rok pośpi w łóżeczku. Potem planujemy piętrowe łóżko dla dzieciaków.
Doris, a może Emilkę ugryzł komar w powiekę? A dlaczego macie zalecenie o przesunięciu szczepień od neurologa?
AsiaM, zdrówka dla Basi.
Dzieciaki już ok. Przemek był dziś w przedszkolu, bo wczoraj nic się nie działo. W grupie było około 10 dzieci - reszta chora na anginę lub rota. Mila nadrabia zaległości jedzeniowe i pochłania wszystko w sporych ilościach. I wszystko co je to ostatnio jest pycha albo piśne