reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Tosiu, Zuziu i Milenko,
życzymy Wam uśmiechu na buziach,
szczęśliwego dzieciństwa, cierpliwych rodziców
i rodzeństwa które pożycza Wam zabawki bez gadania :)
 
reklama
Jeszcze jeden dzień BB-owego szaleństwa mi pozostał:tak:.
Meldujemy się po wykonaniu badania ;-):-).
Cystografie przeżyłam zarówno ja jak i Tosiaczek no i oczywiście tatuś:tak:. Córcia była dzielna - płakała troszke ale ładnie siusiała, także badanie poszło szybko. Góra 10min:tak:. Tosi chyba bardziej przeszkadzało to, że musiała leżeć niż samo badanie.
Ja się oczytałam, że będą krępować dziecko, że jeden rodzic może być a tu okazało sie, że oboje moglismy byc ja trzymałam Tosie za rączki i przytulałam leżącą, mąż ją zagadywał a pani najpierw sprytnie włożyła cewnik a później wlała płyn i nastepnie polewała Tosi nózki ciepłą wodą aby wywołać siusianie i jak siusiała robili zdjecie rentgenowskie.
Weronika -weż na zmiane bodziaka bo Nela może zasikać albo tą wodą co polewają mogą zamoczyc. Jeśli ten sam sposób obiorą co u nas (w Centrum Zdrowia Dziecka). I nie stresuj się kochana bo nie było tak żle:tak:.
Wyniki mielismy po 30min i wsio ok jak wynika z opisu ale jeszcze z wynikami mamy isc do lekarza:tak:.
Uff powiem Wam, że ciśnienie ze mnie zeszło tak sie stresowałam:zawstydzona/y:.
A Tosia mimo, że panie były przesympatyczne to robiła im papa aby sobie juz poszły:-D.
Przepraszam, że tylko tyle ale może później uda mi sie wpaść i coś więcej poodpisywać.

Ogromniasty spóźniony buziolek dla naszej Zuziaczki no i buziaki dla dzisiejszych maluszków(jeszcze niemowlaczków) Filipka, Dominisia no i dla mojego zięciunia:-)
 
Wszystkiego Naj- dla Diminisia, Tymonka i Filipka :tak:

Baśka śpi a ja już wstawiłam pranie, pomyłam trochę wczorajszych naczyń, zmieniłam wodę rybce, zjadłam śniadanko, podlałam nasionka wczoraj zasadzone w doniczkach na parapecie ogarnęłam trochę nasz "burdelik" dopóki Alci nie ma to będzie dobrze, jak wróci to znowu zacznie wszystko roznosić po całym domu rzucając gdzie popadnie na podłogę zabawki, ubrania, jedzenie itd...:baffled:
Ja mam dzisiaj jakiś przypływ pozytywnej energii, chyba przez to ze u nas słonko dzisiaj mocno świeci, śniegi stopniały trzy dni temu całkiem i nie jest już tak szaro-buro tylko bardziej wiosennie. Aż się ma chęci do życia i do pracy. Jak Basia się obudzi to przejdziemy się na spacerek, mamy tu taki targ z warzywami zaopatrzymy sie w materiały na zupki :-)

PM to szybko i bezboleśnie badanie przebiegło, no i najważniejsze że z dobrym wynikiem :-)

Remeny u mnie to Alę wczoraj namawiałam żeby poszła ze mną spać,jak kładła się o 20.30 do łóżeczka, bo mąż miał wrócić dopiero w nocy, ale ona mi powiedziała że "nie mamo, każdy musi spać sam". Normalnie byłam w szoku.
U mnie wogóle ostatnio jak w bajce w tej materii, obydwie dziewczyny po 20 idą spać i wstają około 7. :-) W nocy ostatnio żadna się nie budzi

A mąż wrócił o 1 jak już spałam, udało mi się dotrwać tylko do 23. A rano mi powiedział że sobie na budowie palec rozwalił :no: I ma teraz taki wielki opatrunek, ja mu bardzo współczuję ale nie chciałam tego obejrzeć bo jestem zbyt wrażliwa na takie widoki :baffled:

Giza super że Ci się tak udało z Przemkiem zrobić, myślę że zachował sie bardzo po "dorosłemu" tzn. dojrzale. Z tego co o nim piszesz zwykle to wnioskuję że dobrze go wychowaliście :tak: Bo my Alcię chyba za bardzo rozpuściliśmy :zawstydzona/y:

Ewa tak napisałaś o tej @ a ja sie zastanawiam kiedy mnie nawiedzi, bo przecież w nocy nie karmię wogóle, a w dzień tylko 3 razy i to po troszku tylko, a tu @ nie ma i nie ma...

nie odpiszę na wszystko bo się córcia już budzi
Pa! Miłego dnia wszystkim!
 
Befatka - się chłopak wysilił:-D ale co było kiedyś powinno iść w zapomnienie, nie dziwne że się J wq*** bo mój pewnie też by trzeszczał (a cco do samej piosenki to mam sentyment do niej:zawstydzona/y:)
Giza - ojjjj:-( zdrówka dla Milenki, super że urodziny się udały i dzieciaczki zadowolone;-) Medal dla Przemka!:rofl2:

Doris - tak na wychowawczym zostałam, patrząc na to co się tam dzieje teraz w zakładzie to i dobrze że nie kombinowałam. Dał wszystkim umowy na 3/4 lub płó etatu, no i kilka zwolnień. Wiem że nic mi teraz nie może zrobić, ale nawet gadać by mi się z nim nie chciało

Remeny - no jasne że pamietamy. To słabo z tą Waszą alergią, nie sądziłam że aż takie mogą być skutki :szok: Zdrówka dla Jacka;-)


Beti - bez optymizmu ani rusz ... jakby chciał się człek dołować to by z depresji nie wyszedł :-)

Mrowa - a jak tam Twoje nóżki?? Bo sexi - pończoch juz dawno nie nosisz :-D

Siwona - oby to nie była łuszczyca, mój ojciec też to kiedyś miał. A wizyta u dermatologa na pewno Cię uspokoi!:tak:

Niekat - no to super!!! a jak buźka Marcelka? Chyba jest juz OK?

PM - DZIĘKI ZA INFO DOT. BADANIA!!! Pocieszyłaś mnie strasznie, bo strasznie się go boje, ale 10 min może wytrzyma:-) I kamień z serca że wszystko u Was OK, (też tak chce:sorry2:)

Asia - to dziewczynki masz na 5+:-) Oj podmuchaj mężulowi paluszka od nas ;-)

My zaliczyłyśmy nefroloszkę, wyniki wyszły jej ok, tzn. mocz i posiew :rofl2:(Nelcia czarowała chłopców w poczekalni:-D), a później mój gin - też OK, wyniki badań mam w porządeczku.
Czekam teraz z niecierpliwością na 18.03 na USG.
Muszę znaleść starą karte ciąży Nelki, bo ciekawa jestem wagi bo teraz mam 4kg wiecej ( wciuchach i butach) niz jak byłam na samym początku ciąży z Nelą. No ale to juz prawie 5 m-c;-)
 
Hej
Najlpeszego dla Tymona Filipka i Dominiczka:-)
Ewa teraz juz mam coraz mnie bo wyeliminowałam dzienne karmienie;-) u mnei dzis padał deszcz:dry:
Remeny ty zołzo przebrzydła czemu nei dałas znac ze jeste w N.W spotkałybysmy sie:dry:;-)
Weronika Karte ciazy zazwyczaj zosatwiasz w szpitalu przy porodzie wiec neiiwem czy znajdziesz;-) super ze wyniki ok tylko co to am znaczyc ze czaruje synowa innych facetów?;-)
Niekat super ze nic nie wyszło oby sie nic nei zmieniło:tak:
 
Remeny, kiepsko z tą alergią Jacka :-(
Weronikaa, dobrze, że wyniki ok. To na USG już może się dowiecie, czy to synek czy córeczka.
Giza super że Ci się tak udało z Przemkiem zrobić, myślę że zachował sie bardzo po "dorosłemu" tzn. dojrzale. Z tego co o nim piszesz zwykle to wnioskuję że dobrze go wychowaliście :tak: Bo my Alcię chyba za bardzo rozpuściliśmy :zawstydzona/y:
AsiaM, a ja jak czytam o twoich dziewczynkach, to takie ułożone i spokojne. Nie to co mój wrażliwiec buntownik. Chyba o cudzych dzieciach mamy lepsze zdanie niż o własnych.
Okazało się, że winowajcą Milenkowego kataru i kaszlu jest alergia. Znowu inhalacje, zyrtec i kropelki do nosa.
Dzisiaj rano jak Milenka zrobiła kupkę do nocnika to powiedziała "juś" i wstała. Myślałam, że to przypadek. Ale potem była u moich rodziców, i dwa razy zrobiła siusiu do nocniczka i też za każdym razem mówiła "juś" i wstawała. No dumna z niej jestem bardzo.
Za to wczoraj jak zasypiała i ciocia zajrzała, czy już śpi, to ta zadowolona zawołała "kuku". Chyba myślała, że ciocia się z nią bawi :-D Rozgaduje się craz bardziej.
 
reklama
nie moge uwierzyc jak ten czas leci! ile sie nagle 1szych urodzinek posypalo!

Wszystkim solenizantom duzo radosci i zdrowia!

my tez jestesmy w grupie tych malo spiacych. wiekszosc dni do pracy na 4-5 godzinach ide a pobudek jest od 3 do nawet 10 jak ma gorsza 'zabkujaca' noc :baffled:

Asia, ty szczesciaro! :-)

Remeny, no jakby mozna zapomniec! oj nie zazdroszcze tych alergii

Giza, to fajnie ze sie wszystko udalo. ja to chyba w strone wyjazdu sie sklaniam na J urodziny bo jakos za duzo sie tych wszystkich potencjalnych gosci nazbieralo, z samej mojej pracy to chyba z 11 zaprzyjaznionych osob z maluchami trzeba byloby zaprosic wiec az strach pomyslec co by/bedzie sie dzialo... Ach spokojny szum morza na Sardynii za to mi sie marzy albo Barbados ale to za daleko .. w sumie to nawet i Jamesowych dziadkow moznaby gdzies w cieplo zabrac i party z glowy hi hi :-D

PM, milego czasu 'bezkomputerowego'! zawsze mnie zdumiewa ile da sie zrobic w godzine 'wolnego' czasu jak laptopa nie mam pod reka :-D

Pytanie ogolne, ile maluchow oglada juz TV? Ja jeszcze nie pozwalam chocaz ciezko bywa jak tatus sie zajmuje malym i jakis super wazny mecz na SkySport leci...:baffled:

Ninja, z tego co pamietam to Ty chyba nie dajesz Tymonowi ogladac? Czy pisalas moze kiedys ze do 3 roku jest nie zdrowo czy to ktos inny?! ja chyba nie dam rady tyle wytrzymac :sorry2:

Przepraszam ze wszystkim nie odpisze ale jedyne co powstrzymuje mnie od zasniecia nad klawiatura to urocze chrapanie drogiego meza :sorry2:

dobranoc!
 
Do góry