Marcóweczki 2008 - wątek główny

[skaba1]

witam! narobiło mi się troszkę zaległości, ale ostatnio ciągle gdzies latamy i jestemy poza domem.. dzisiaj zaliczyłam wizytę u fryzjera:-)
Marysia znowu dzisiaj wstała cała obsypana krostkami a do tego miała już zupełnie zdrową pupcię, wiec mamusia założyła jej Pampersa 2 i pupa od nowa odparzona.. wysłałam czym prędzej meza po Huggiesy, ale kupić coś w tej mojej mieścinie graniczy z cudem, wiec wrócił z pustymi rękami

byliśmy wczoraj na usg bioderek - już jest bardzo dobrze, ale dla pewności (bo to dziewczyna;-)) mamy wkładać dodatkowa pieluchę i pokazać się za 6 tyg.


PM skłaniam głowę przed twoim pediatrą:-) u nas wszystko leci na oko.. i dlatego bardzo się boję szczepionek - miałam jedną przygodę z Bartkiem i choć skończyło się na strachu za nic w świecie nie chciałabym powtórki

PM, mrowa zdrówka!!!!:-)

doris głowa do góry! widze, ze masz dużo cierpliwości i ogromną chęć karmienia piersią, wiec musi być dobrze:-):-):-)

weronikaa uduś dziadka - ja ci załatwię opinie psychologa i dostaniesz wyrok w zawiasach.. myślę, że warto wrrr

mrowa świetnie, ze już sie wygoiłaś:-) ja sie wybieram i wybieram.. może jutro

mamma my też właśnie załatwiamy chrzciny - termin na 1 czerwca.. jutroi lecę do proboszcza i musze mu troszkę nabajerować, bo chcemy chrzcić małą poza parafią, a on musi wyrazić zgodę..

 

[kasia_s]

WItam

a my jesteśmy tez po usg bioderek i pani dr powiedziała że jest bardzo dobrze bo nie ma wad ale ma byc luksusowo - bioderka mają Julce służyć 100 lat a nie 50 więc zaleciła pieluszkę między nóżki i zestaw ćwiczeń no i do kontroli mam się rejestrować za 6 tyg. i wtedy ma być juz luksus

a na przegląd ide za tydzień w czwartek - ciekawa jestem w jakim stanie jest moje podwozie

Skaba to masz podobną sytuację - my chrzciny załatwiamy na 25 maja ale chcemy w naszej starej parafii i okazało się że musimy mieć na to pozwolenie z naszej nowej bo za długo już tu mieszkamy (od listopada 2006)

PM, Ninja kurujcie się tylko inne dolegliwości już sobie podarujcie

Weronika , PM Julka też ma na buźce krosteczki ale bez żadnych środków białych poprostu czerwone krosteczki i myslałąm że to może od czekolady ale juz od kilku dni spr czy nie jem nic z kawałkami choćby czekoladki a to nie znika :-(

 

[cicha]

A ja znow z doskoku bo tym razem moje grzeczne dziecko dalo pokaz i od poludnia do teraz najchetniej wisaloby na piersi ( z 10 minutowymi przerwami na nabranie sil i zmiane pampersa):-( Normalnie zaczelam przeklinac cale o karmienie piersia - tak mi bylo Julka szkoda bo blakal sie po domu i wyraznie nudzil (za oknem lalo wiec nawet wyjsc nie bylo jak).
Teraz panna usnela ale jakos nieufniepodchodze do tego jej snu wiec nie zamierzam siedziec ale ide poczytac i spac, zeby sie na ewentualna slaba nocke przygotowac. No i mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej.

Tak jak piszecie o pediatrach to ciekawa jestem jak nasz zareaguje i sie sprawdzi. U nas pierwsza wizyta po ukonczeniu miesiaca a wiec za dwa tygodnie. Pewnie tez od razu szczepienie jak wszystko bedzie dobrze - ale przyznam, ze nawet nie wiem.

Ok tak jak myslalam panna sie odzywa..... :-(

 

[Sabincia]

My w domu od poniedziałku , ja jestem zmeczona i na skraju wykonczenia Nikodem tez widac ze umeczony ma dosc w sumie duzo śpi a jest mi go tak żal biedne dzieciatko ma tye leków ile ja nie zjadam chyba w ciagu caego zycia cay czas musi byc na lekarstwach i jeszcze musze pilnowac jego rozwoju psychicznego bo usg mozgu wyszło srednie , ja naprawde tak ym chciala zeby wszytsko było dobrze...zeby moj syn w koncu by zdrowym i usmiechnietym chopcem...tak bardzo bym chciaa...

 

[giza]

kasia_s, a jakie ćwiczenia macie robić na bioderka?
Milenka ładnie spała do południa, za to dla równowagi dała koncert na spacerze i Przemko musiał wcześniej opuścić piaskownicę. Ale dzięki temu zdążyliśmy do domu przed burzą, deszczem i gradem. Brrrr

 

[kasia_s]

Giza najpierw zgiętym kolankiem jednym okrężne ruchy na zewnątrz (10x) póxniej to samo drugim a nastepnie dwoma naraz i tak przy każdym przewijaniu - w nocy moge sobie darować :-) do tego masaż stópek żeby odchylały się na zewnątrz ale jak to opisać to nie mam pojęcia

 

[kasia_s]

Sabincia mam nadzieje że wasze cierpienia wkrótce zostana wam wynagrodzone

 

[kasia_s]

Skaba czy ty na noc też zakładasz ta pieluchę?? bo nam pani dr powiedziała że jak Julka będzie leżeć na brzuszku to nie musi miec wtedy tej pieluszki ale co do nocy to nie zapytałam

 

[skaba1]

kasia ja już przy Bartku załatwiałam tak chrzciny.. mój stary proboszcz powiedział jasno, zebym poszła do mojej parafii i dała księdzu połowę kwoty za chrzest.. tu proboszcz troszke pomarudził, ale mu powiedziałam, że w wiekszości jesteśmy u rodziców i nie bedziemy tu mieszkać i sie zgodził... teraz się zastanawialiśmy, bo sie okazało, że jak wybudujemy dom to i tak zostaniemy w tej parafii i przy komunii, bierzmowaniu i ślubie będziemy musieli wozić papiery Bartka i Marysia (oczywiście za dodatkowa opłatą), ale nie umiałam sobie wyobrazić chrztu w tym kościelę, wiec jakoś się przemęczymy:-)
a co do pieluchy to u nas na noc najłatwiej ją założyć i utrzymać w odpowqiednim położeniu.. ale przyznam, ze troszkę zaniedbuję to pieluchowanie.. czasem zapomną, a czasem jak widze, że Marysia jest ruchliwa i ciągle jej sie to zwija to ją wyjmuję, a w zamian za to zawsze pamiętam o rozchylaniu nóżek jak ją nosze..

sabincia dużo siły dla ciebie i Nikosia!! ale mi was szkoda:---(

 

[giza]

Giza najpierw zgiętym kolankiem jednym okrężne ruchy na zewnątrz (10x) póxniej to samo drugim a nastepnie dwoma naraz i tak przy każdym przewijaniu - w nocy moge sobie darować :-) do tego masaż stópek żeby odchylały się na zewnątrz ale jak to opisać to nie mam pojęcia

Dzięki Kasia. Stópki ćwiczyłam Przemkowi, bo bardzo wyginał do środka. Tu pomaga też ubieranie bucików prawy na lewą nóżkę, a lewy na prawą. Oczywiście jak nie śpi. A przy przewijaniu ruszałam mu stopą w dół i w górę pilnując, żeby była prosto na przedłużeniu łydki.