reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Moja Irenka tez miała mocną żółtaczkę która trwała ponad miesiąc. Może tak być, że żółtaczka jest wywoływana mlekiem matki (nie pytajcie o szczegóły bo nie wiem). Badałyśmy poziom bilirubiny, potem przez dwie noce karmiłam małą mlekiem modyfikowanym, i znowu badanie bilirubiny. Spadła, więc wiadomo było że żółtaczka jest spowodowana moim mlekiem i że przejdzie samoistnie. Gdyby poziom nie spadł, wówczas można było podejrzewać jakąś wadę wątroby. Na szczęście z czasem Irenka nabrała właściwego koloru :)
O pasteryzowaniu nie słyszałam.

Ja kiedyś oglądałam film o cesarce, na szczęście juz po fakcie. Inaczej chyba bym się nie położyła na stole operacyjnym :) Teraz juz trochę zapomniałam, ufff :)
 
reklama
Hmmm biedna Marteczka ale wiecie co teraz juz wiecie co ja czuje ja odciagam co 2 godziny recznym laktatorem i to takim co sie nie sciska jak w tych butelkach do mycia okien tylko mam taki co jest taka tuba i sie ciagnie przód tył i juz mi reka odpada i ciagne tak ciagne odciagałam do tej pory po 100 z jednej piersi co 3 godziny a teraz ledwo 80 z 2 straszna mordenga z tym odciaganiem i ograniczenie straszne bo nigdzie wyjsc na dłuzej bo trzeba wracac sie odciagac...:( a piersi to też juz bola od tej wstretnej maszyny. A co do ogladania porodów to tez ogladałam youtube i inne takie i raz jak widziałam wszytsko od strony połoznej to zwymiotowałam...;/ i po nocach mi sie to sniło i to nacinanie na szczescie przy porodzie o tym nie myslisz a i nie widzisz co tam Ci robia wrecz ma sie to głeboko gdzies byle by juz było po wsyztskim :D
 
A na poprawe wsyztskim kiepskich humorków wstawie moje zdjecie zrobione rok temu hahahaha i dodam , że ludzie sie zmieniaja :D:-)
 

Załączniki

  • S5001755.JPG
    S5001755.JPG
    63,1 KB · Wyświetleń: 41
Witam wszystkich z rańca :-)
i to bardzo wczesnego:-D ale wolałam wstać jak Krzysiu wychodzi do pracy bo później mogłabym poprostu wyłączyc budzik i obrucic się na drugi bok a musze iść oddać krew na bad. TSH:-)
Sabincia na twoich dwóch zdjęciach to jak dwie różne osoby:-)
 
Ello! Ja dziś od 6.00 na nogach.. co było do przewidzenia po tym jak Bartek usnął wczoraj przed 19-tą...

jejciu ale mi szkoda Marteczki:-:)-:)-( gorąco jej wspólczuję tego pompowania, bo o ile pamiętam to ona kupiła ten reczny laktator z Canpola.. wiem co to znaczy odciąganie tą machiną, bo poprzednio też taką miałam:szok: ale może gdzies w okolicy mogłaby wypożyczyć laktator elektryczny (wiele sklepów prowadzi taką wypożyczalnie).. u nas to kosztuje 4zł/dzień...

Befatka wiedziałam, że tatuś sie zakocha od pierwszego wejrzenia:-D

remeny ja działam tak delikatnie - z jednej strony żeby się nie przemęczyć i żeby potem nie cierpieć, a z drugiej coby maluszka zachęcić do wyjścia... ale takie spacerki jak dla mnie są świetne, mnie brzuch najbardziej boli po przesiadaniu się z fotela na kanapę i obracaniu z boku na bok:-) czekamy na wyniki ktg..

Sabincia rzeczywiście - ludzie się zmieniają:-):-):-)
 
Marteczka sama nie wie kiedy wyjda:-(
Giza a moze podgrzewała nei przegotowywała niewiem czy źle nie napisałam:confused::-p:zawstydzona/y:ja tez byłam w szoku jak mi napisała o tym :eek:
Sabincia wow :szok:kolosalna zmiana w tobie zaszła:tak:
 
skaba, ja to się cieszę, że Przemko pospał do 6-tej :tak:
remeny, dziwne z tą żółtaczką. Przemko nie miał, to w tym temacie nic nie wiedziałam
Sabincia, oj zmieniałaś się bardzo przez ten rok.
Marteczka, trzymam kciuki, żeby żółtaczka szybko przeszła i szybkiego powrotu do domu.
 
Witam dziewczyny!!!
Ja wstałam jakieś 0,5 godziny temu i jestem:-). Nawet muszę przyznać,że się wyspałam, a w nocy tylko raz na siusiu koło 5 rano:tak:.
No ale pogoda mnie nie nastraja, jakoś tak buro i ponuro, ale dobrze, ze ciepło:tak:.
Sabincia-faktycznie się zmieniłaś:tak:, ale mi tamta fryzurka i kolor też się bardzo podobają.
Marteczka-wracajcie do nas szybciutko, dużo zdrówka dla Was:-p

Iza-ja takie filmy oglądałam dawno temu, więc na szczęście już zapomniałam te "przemiłe" szczegóły:-p.

Dziewczyny-a jaki laktator polecacie, bo ja nie mam i nie wiem:no:, który sobie
zakupić?
 
reklama
Do góry