reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

skaba - co do zwolnienia to wprawdzie nie wiem jak powinno być, ale ja też tak miałam i dziewczyna u mojego gina wypisywała mi ze wsteczną datą, czyli od soboty.

można ze wsteczną datą, ale tylko do 3 dni wstecz:-( a on będzie dopiero w następny poniedziałek.. ale poczytałam na stronach kadrowych i z tego wynika, że nie musze mieć ciągłości co do dnia.. juz mam napoleoński plan na jutro - jak się uda to na pewno was zawiadomię.. zresztą jak się nie uda to tez się dowiecie:-):-):-)

lalagala witaj! ja dzisiaj zaczęłam 34tc... oj boję się boję... ale z drufgiej strony juz nie moge się doczekać:-)

Skaba to jak cie umówił na wizyte jak na urlopie jest:confused::baffled:

mój gin nie umawia na wizyty.. przyjmuje 2 razy w tygodniu od 16 do 18 i przychodzisz kiedy ci pasuje, pytasz kto ostatni i czekasz - taki układ mi bardzo odpowiada, bo czesto do ostatniej chwili nie wiedziałam czy będe miała z kim zostawić Bartusia..
 
reklama
Ja właśnie wróciłam z siostrą od dziadków - ucieszyli się strasznie bo chyba jesteśmy jedynymi wnuczkami co pamiętały (co prawda jesteśmy też najstarsze z wszystkich wnucząt).

A ja nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, jak wracałam dziś z laboratorium naszło mnie na czipsy. Tak więc kupiłam i w domku spałaszowałam całą pakę :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ledwo wzięłam ostatniego do buzi poleciałam "pogadać z kibelkiem" :szok::zawstydzona/y::szok:
HEHE Chyba Nelcia nie lubi czipsów i pilnuje mamusi żeby świństw nie jadła :-D:szok::-D:szok::-D A jak powiedziałam o tym mężusiowi to powiedział " I dobrze ci tak!"
 
można ze wsteczną datą, ale tylko do 3 dni wstecz:-( a on będzie dopiero w następny poniedziałek.. ale poczytałam na stronach kadrowych i z tego wynika, że nie musze mieć ciągłości co do dnia..

No to dobrze, że nie musisz się martwić :-)

mój gin nie umawia na wizyty.. przyjmuje 2 razy w tygodniu od 16 do 18 i przychodzisz kiedy ci pasuje, pytasz kto ostatni i czekasz - taki układ mi bardzo odpowiada, bo czesto do ostatniej chwili nie wiedziałam czy będe miała z kim zostawić Bartusia..

Też bym tak chciała - jak raz nie mogłam przyjechać , to mogłam przełożyć wizytę ale na miesiąc później :baffled:. Dobrze, że pani Alicja z recepcji zamieszała co mogła i za tydzień mnie wcisnęła :-)
 
weronikaa- moze wziełas nie ten smak co twe dziecię lubi :p ja niemiałam mdłości wogole ale teraz od niedawna jak zjem parówke to mam cały dzien z głowy:p kibelek jak nic :D
 
Skaba to teraz wszytko jasne;-)
Moja była dziś w przedszkolu ale tylko na 2 h na przedstawieniu dla babć i dziadków ;-) podobno troche popłakała na początku a potem śpiewała ile wlezie i tańczyła z dziadkiem walczyka:-D jutro i w środe przedszkole odpuszczamy a pójdzie w czwartek bo maja bal przebierańców;-)
 
Sabincia - wzięłam paprykowe, które zresztą najbardziej lubie. A co do wymiotów, to od końca lipca do listopada trzymały mnie i prawie co dzień było "spotkanie z ..." :wściekła/y::-:)wściekła/y: Bez względu na to co zjadłam. A teraz ostatnio już nawet nie pamiętam kiedy był ostatni "kibelek", aż do dziś :-:)szok:
 
Dzisiaj przy czytaniu książeczek maleństwo tak bardzo się rozpychało, że mówię do Przemka, zobacz, dzidziuś chce już chyba wyjść z brzucha do nas. A on zaczął mi naciskać na brzuch i mówi - Zolinko, jeszcze musisz trochę zostać u mamy w brzuszku, jeszcze jest za wcześnie.
 
ojojojoj urocze :) moje młodsze siostry ( blizniaczki) mnie upominaja np jak zle siedze zebym nie gniotła Nikosia albo stwierdziły z epepek wystający to mikrofon i mówia do niego bo wtedy Nikos lepiej podobno według nich słyszy urocze :D
 
Dzisiaj przy czytaniu książeczek maleństwo tak bardzo się rozpychało, że mówię do Przemka, zobacz, dzidziuś chce już chyba wyjść z brzucha do nas. A on zaczął mi naciskać na brzuch i mówi - Zolinko, jeszcze musisz trochę zostać u mamy w brzuszku, jeszcze jest za wcześnie.
hehehe:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry