reklama
ninjacorps
Marcóweczka 2008
ona sie cudnie cieszy z byle czego nawet jak jej jajko niespodziankę kupię to mnie ściska i dziękuje jak za uratowanie życia przynajmniej
hahahaahaha, ale się uśmiałam
Monika A
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2007
- Postów
- 264
Niekat, Mrówa -pod względem prezentów dzieci są super. Ja mam chrześniaka 4 latka, zresztą nazywa się MIkołaj , on też się strasznie cieszy z prezentów i nieważne z czego. Dziś dostanie mały samochodzik zdalnie sterowany, 3 jajka z niespodzianką i mnustwo słodyczy. Chyba wezmę aparat i porobię zdjęcia.
darinia
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2007
- Postów
- 867
skaba - mam na tym semestrze egzamin z zarządzania kompetencjami :-)
nikt nie ustępuje miejsca w kolejce ani w busie, na szczęście na uczelnie jadę z koleżankami to zawsze mi jakieś miejsce zajmą a najbardziej mi żal babeczek ( na czczo) na badaniach jak siedziałam na glukozie to kolejka była długa krzeseł kilka i dwie takie z wielkimi już brzuchami nikt nawet nie ustąpił miejsca żeby sobie usiadły biedne podpierały ściany
wczoraj to był koszmarny dzień tak mnie bolała głowa od ciśnienia że dopiero dziś rano przeszło
nikt nie ustępuje miejsca w kolejce ani w busie, na szczęście na uczelnie jadę z koleżankami to zawsze mi jakieś miejsce zajmą a najbardziej mi żal babeczek ( na czczo) na badaniach jak siedziałam na glukozie to kolejka była długa krzeseł kilka i dwie takie z wielkimi już brzuchami nikt nawet nie ustąpił miejsca żeby sobie usiadły biedne podpierały ściany
wczoraj to był koszmarny dzień tak mnie bolała głowa od ciśnienia że dopiero dziś rano przeszło
telma78
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 348
Hej kochane Marcóweczki!
Wszystkim samych słodkości z okazji Mikołaja!
Ja za kilka godzin będę już w samolocie- powinnam się cieszyć, że lecę do domu, ale radość przyćmiewa fakt, że muszę tu zostawić męzusia i mój kochany domek i, że szybko tu nie wrócę, no przez najbliższe pół roku na pewno... I dlatego jest mi cieżko..Powinnam się cieszyć, że lecę do domu, tyle tylko, że ja powoli zaczynym się zastanawiać gdzie ten mój dom jest... wiem, gdzie... tam gdzie jest ON, ten którego kocham na życie, tyle tylko,że w życiu nie zawsze układa się wszystko tak jakbyśmy sobie wymarzyli!
Dobra Dziewczyny, nie chcę psuć Wam nastroju, w ten mikołajkowy dzionek!
Odezwę sie na pewno, bo w domu w Poznaniu mam neta,więc nie ma problemu!
Wszystkim samych słodkości z okazji Mikołaja!
Ja za kilka godzin będę już w samolocie- powinnam się cieszyć, że lecę do domu, ale radość przyćmiewa fakt, że muszę tu zostawić męzusia i mój kochany domek i, że szybko tu nie wrócę, no przez najbliższe pół roku na pewno... I dlatego jest mi cieżko..Powinnam się cieszyć, że lecę do domu, tyle tylko, że ja powoli zaczynym się zastanawiać gdzie ten mój dom jest... wiem, gdzie... tam gdzie jest ON, ten którego kocham na życie, tyle tylko,że w życiu nie zawsze układa się wszystko tak jakbyśmy sobie wymarzyli!
Dobra Dziewczyny, nie chcę psuć Wam nastroju, w ten mikołajkowy dzionek!
Odezwę sie na pewno, bo w domu w Poznaniu mam neta,więc nie ma problemu!
telma wszytskiego najlepszego w studniówke...:-)trzymaj sie kochana widze jak Ci cięzko:-(Ale widze tez ze jednak rodzisz w Polscewybrałaś juzpewnie ze zycie czasem robi na opak nizbysmy sobie tego życzyli ale ja tobie zyczę żeby jednak ułozyło sie jak najlepiej:-)
reklama
Witam z rana
Wczoraj o tą porę dopiero się przekręcałam na drugi bok. A dziś już od 8:00 na nogach;-). A właściwie w necie:-).
Ale wczoraj miałam straszną noc...spałam tylko 2 godz -nie mogłam zasnąć. Dopiero nad ranem sobie odbiłam. Ale dzisiejsza noc SUPER, aż się rano chciało wstać.
darina- ja ostatnio stałam się straszną tupeciarą (szczególnie w autobusie). Podchodzę do ludzi (głównie facetów) i pytam czy mogliby mi ustąpić miejsca, bo jestem w ciąży. Jeszcze nie zdarzyło mi się aby ktoś odmówił:-). I nie robię tego dla własnej wygody tylko dla bezpieczeństwa dzieciątka. Ha Ha Ha zaczynam mieć instynkt lwicy...a co trzeba walczyć o swoje.
Ale wkurzające jest to jak się wejdzie to przychodni/lab. i jest dużo ciężarnych stojących a panowie siedzą (zazwyczaj to są mężowie ciężarnych siedzących totalny egoizm "on siedzi i jego ciężarna żonka też, to reszte ma w d...e").
ninja- tylko nie wypij w domu glukozy, bo z tego co słyszałam to najpierw pobieraja krew przed wypiciem glukozy a następnie po wypiciu...żebyś nie jechała znowu na darmo;-).
Monika- ja jak byłam przeziębiona, to płukałam szałwią gardło (naprawdę pomaga!) i brałam wapno i rutinoscorbin (ale doktorka powiedziała, że rutinoscorbin to wtedy jak widoczne są objawy przeziębienia-nie można profilaktycznie brać). No i dodatkowo takie domowe sposoby jak kuracje czosnkową (czosnek na kanapki lub w mleku), herbatkę z miodem i cytryną i moczenie nóg w gorącej wodzie z solą następnie skarpetki i do łóżka:-). Życzę zdrówka!!!!
pozdrawiam wszystkie mamusie...dbajcie o siebie i wasze brzuszki (ja właśnie swój brzuszek zapraszam na śniadanko :-))
Wczoraj o tą porę dopiero się przekręcałam na drugi bok. A dziś już od 8:00 na nogach;-). A właściwie w necie:-).
Ale wczoraj miałam straszną noc...spałam tylko 2 godz -nie mogłam zasnąć. Dopiero nad ranem sobie odbiłam. Ale dzisiejsza noc SUPER, aż się rano chciało wstać.
darina- ja ostatnio stałam się straszną tupeciarą (szczególnie w autobusie). Podchodzę do ludzi (głównie facetów) i pytam czy mogliby mi ustąpić miejsca, bo jestem w ciąży. Jeszcze nie zdarzyło mi się aby ktoś odmówił:-). I nie robię tego dla własnej wygody tylko dla bezpieczeństwa dzieciątka. Ha Ha Ha zaczynam mieć instynkt lwicy...a co trzeba walczyć o swoje.
Ale wkurzające jest to jak się wejdzie to przychodni/lab. i jest dużo ciężarnych stojących a panowie siedzą (zazwyczaj to są mężowie ciężarnych siedzących totalny egoizm "on siedzi i jego ciężarna żonka też, to reszte ma w d...e").
ninja- tylko nie wypij w domu glukozy, bo z tego co słyszałam to najpierw pobieraja krew przed wypiciem glukozy a następnie po wypiciu...żebyś nie jechała znowu na darmo;-).
Monika- ja jak byłam przeziębiona, to płukałam szałwią gardło (naprawdę pomaga!) i brałam wapno i rutinoscorbin (ale doktorka powiedziała, że rutinoscorbin to wtedy jak widoczne są objawy przeziębienia-nie można profilaktycznie brać). No i dodatkowo takie domowe sposoby jak kuracje czosnkową (czosnek na kanapki lub w mleku), herbatkę z miodem i cytryną i moczenie nóg w gorącej wodzie z solą następnie skarpetki i do łóżka:-). Życzę zdrówka!!!!
pozdrawiam wszystkie mamusie...dbajcie o siebie i wasze brzuszki (ja właśnie swój brzuszek zapraszam na śniadanko :-))
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 578
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 463 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 90 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 310 tys
Podziel się: