reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Doris- moja koleżanka rodziła na Żelaznej właśnie w wodzie i była szalenie zadowolona. I w sumie nie miała znajomej położnej(miała tylko lek. prowadzącego) ale cudem trafiła na taką równą babkę. Udało jej się, bo pierwszą i drugą fazę porodu opiekowała się nią inna położna(beznadziejna i chamska) a już na trzecią przyszła ta fajna, bo tamta skończyła swój dyżur. Podobno różnica między nimi ogromna. I ta druga właśnie ją wsadziła do wanny i koleżanka, mimo, że nie planowała rodzić w wannie to urodziła i była przeszczęśliwa, bo prawie nic nie czuła(i bez zzo):-).
Jeśli chodzi o Karową to poród rodzinny jest za darmo:-). Ale rodzić w wannie tam nie można:-(.

Telma- tak pobili twojego brata, że musiał mieć operacje plastyczną?:szok::szok:. Szok!

dorotaa- to mieszkasz bardzo blisko mnie, bo ja mieszkam na Łojewskiej:tak:.

Ale jestem pełna...wszamałam 1kg mandarynek. Jakoś mnie strasznie dziś suszy:-D. Mróz chyba jutro będzie :-D.
 
reklama
EWA33- hej nie wiem gdzie jest usg3
nie znalazłam ale to nie znaczy ze nie ma moze gdzies jest.
Ja przestałam się interesowac odkad znam płec bede miała synka /drugiego/.
Ty tez jestes z tych okolic?
 
Telma w 100% zgadzam sie z tobą musi nadejśc nowe pokolenie kóre zmieni mentalnośc w szpitalach;-) i niech wreszcie je sprywatyzują bo i tak czasami trzeba płacić na lewo:no: biedny ten twój brat dobzre ze trafiił na fachową opiekę w tym wszystkim mnie się właśnei podoba zagraniczna sł€żba zdrowia w USA ze oni potrafią to tak zorganizowac dobrze:tak:
Ninja gratuluje 20 tyg to połowa juz za toba;-)
co do mojego porodu to nei dokońca było tak;-) ze mną była moja koleżanka ktróa była tam stażystką w szpitalu i znała wszystkie położne wieć szepneła słówko, zadzwoniłam też do moejgo gina informując ze ide rodzić ;-)no i moja teściowa miała znajomą położna która zna sie dobzre z jednym gin w tym szpitalu wiec połozne nawet sie mnei pytały czy przypadkiem nie pracuję w służbie zdrowia bo takie mam chody:-D
ale oczywiście jedna pani gin i tak ąłziłą za nami zebyśmy dali jej tylko w łąpe:no::wściekła/y: tak nas zagadywała że lepiej nie mówić sama słodycz:-p
 
mrowa- no Kochana to miałaś "plecki" w szpitalu:-).

O właśnie zauważyłam, że ninja już założyła wątek o szpitalach:-). Oj czuję, że będą iskry leciały na naszą służbę zdrowia:-D. Sama się na pewno przyłączę:-p.

ninja- to to masz za sobą połóweczkę:-). Mi się wczoraj zaczął 25tc:tak:. Ale fajnie, mógłby ten czas jeszcze szybciej lecieć.

Dziewczyny co myślicie o podróżowaniu w ciąży? Bo naszła nas chęć z mężulkiem na wypad do Zakopca na koniec grudnia (w sumie mój pomysł-będę wtedy już zaczynała 8 m-c) i tak się zastanawiam czy to nie będzie ryzyko:confused:. Muszę podadać też z moją gin. Chcemy jechać intercity (szybciej i bezpieczniej niż autem).
 
reklama
Do góry