reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Hej :-)

Siwona tak ze smokiem szybko poszło ale teraz mamy inny motyw. Filip już sam wychodzi z łóżeczka. To super jak on rano wstaje i drepta z misiem pod pachą do naszego pokoju i budzi nas by sobie troszkę poleżec razem. Z tym że jak nie bylo problemu z zasypianiem tak teraz jest cyrk , normalnie jadl kolcje dostawal smoka i misia przykrywalam go kocykiem, bajeczka i dziecko spalo. Teraz jest tak samo z ta roznica ze bez smoka no i Fifi wychodzi z łóżeczka i leci do naszego pokoju. Wczoraj dwie godziny to było ryk i próba usypiania. Ja wiem że chciał z nami się jeszcze wygłupiać ale powinien o 21 spać. Tak go zawsze uczyłam i nie będę teraz mu pozwalać siedzieć z nami do 23. Więc dwie godziny to odprowadzałam go do łóżeczka, sam wchodził , kładł się przytulał misia po czym wstawał z uśmiechem na buzi i dreptał do nas zadowolony. Juz nie mam pomysłu co robić w takiej sytucji. Z mową u nas także słabo, mówi MAMA, TATA, CZEŚĆ, PAPA, Titit (auto) i tyle , reszte nawija po swojemu :-) ale nie ma co , jeszcze nasze chłopaki nas przegadają i wtedy będziemy się martwić że " za dużo" mówią i będzie nieźle trzeba uważać co się mówi przy dziecku.
Trzymam kciuki by udało się znaleźć ciekawą pracę , napewno się coś trafi.

Skaba my mamy nocnik ale szczerze to jak Filipka posadzę to on zaraz ma nerw wiec go nie zmuszam . Na razie nocnik u nas służy do noszenia na głowie albo zabawy. Myślę że jeszcze dzieciaczki mają na to czas a przyznaję rację że pampki są wygodne ale też sporo kosztują niestety.
 
reklama
Widzę że na forum pustki, chyba się wszyscy przygotowują do Dnia Dziecka :-D
My chcieliśmy jakoś rodzinnie się z tej okazji gdzieś wybrać ale niestety pogoda zrobiła nam psikusa, pomysłu na prezent tez nie mam żadnego więc znów pójdę na żywioł.

Polecam wyprawę w jakiś ładny weekend z rodzinką do:
http://www.dinozatorland.pl
albo do http://www.parkminiatur.com
W parku miniatur już byliśmy teraz jedziemy w jakąś słoneczną sobotę spotkać się z dinozaurami :-)
 
Ostatnia edycja:
anetka- wyciagnelas mu szczebelki z lozeczka ze sam wychodzi? wlasnie ostatnio sie zastanawialam kiedy tak malemu zrobic.
Na nocnik to jak dziecko protestuje to moze i za wczesnie ale moj jak narazie siada sam i nie robi awantur wiec mysle ze to dobry czas by sie nauczyl. I troche boje sie zebym nie zaczela za puzno bo znam pare takich przypadkow ze dziecko do 3 lat robilo w pampersa. Mi sie wydaje ze to lekka przesada, i nieraz wlasnie tak jak piszecie dla rodzica jest wygodniej zmienic pampersa i poprostu sie to odklada. Ale niekturzy to przesadzaja.
 
Tak Dusia wyjęliśmy szczebelki, na początku szczebelki wyciągaliśmy tylko na dzień i też Fifi wchodził do łóżeczka i wychodził pod naszym nadzorem żeby przypadkiem nie wypadł, Jak już widzieliśmy że potrafi się dobrze ustawić i sam wejść i wyjść to trzy szczeble zostały wyjęte na stałe .

Niestety fatalne wieści dostałam rano, moja przyrodnia siostra trafiła do szpitala . Dostała plamień a to dopiero początek ciąży. Dobrze że jest cały czas pod opieką lekarzy i mam nadzieje że z dzidziem wszystko ok.
 
Ostatnia edycja:
Witam:-)
wpadam się zameldować po dłuższej przerwie :zawstydzona/y: Pogoda brzydka za oknem to o spacerku możemy zapomnieć:-( Zuzia rośnie jak na drożdżach dużo mówi po swojemu ale czasem wymykają się zrozumiałe słowa:-) co do nocnika to nie mamy z nim problemu Zuzia siada na niego i robi siku czasem trochę to trwa i nie chce zejść póki nie zrobi :-D a dziś rano pierwsza kupa do nocnika sama rozpięła zatrzaski w śpiochach i poszła w kierunku łazienki :-Dw domu radocha jak nie wiem
Lece poczytać wszystkie wątki bo trochę mam zaległości
Pozdrawiamy gorąco:-)
anetka - napisz jak było w parku i czy Fifi był zadowolony
 
Skaba - Kondzio jest nasz! :rofl2:

Ninja -
to kicha z glazurnikiem, jak ja lubię takich "fachowców" :wściekła/y: Dobrze że już masz kogoś w zastępstwie, wiem że zapracowana jesteś, ale wklej nam to swoje gniazdko!

Kra -
przynajmniej Kudłaty się zapozował :-D:-D:-D uwielbiam czytać Twoje posty!:-D

Giza -
ale gaduła z Milenki. Nelcia ostatnio zaczyna pierwsze litery powtarzać, np. jak wołam "Nela" to ona "ne", Paweł "pa", super wychodzi jej "oć tu" /chodź tu :-D
Przemko super musiał wyglądać taki dumny z placuszkiem, ale co - w końcu miał w nim swój wkład!

Siwona -
tak swoją drogą,dawaj nam tu szybko foty Filipka!

Dusia -
Nele sadzam na nocnik od 7 m-ca, oporów niegdy nie miała. Każdego ranka (to już rytuał u nas) sadzamy ją, robi siusiu i qpsztalka, ale w ciągu dania jest pampers :nerd: Ostatnio założyłam jej majteczki po wcześniejszym nocnikowaniu - nic nie zrobiła, a po chwili sikuuuu, no nic, założyłam suche i znowu:confused2:. I to z perfidnym uśmieszkiem jakby mi na złość robiła. Ciesze sie że nie ma problemu z posadzeniem, ale jeszcze nie potrafi wołać że coś chce.
A znam 2-jke dzieciaków - dziewczynka 2,5 i syn kuzyna 3 skończył teraz w maju - wszystko mówią ale i tak papmers musi być bo innaczej histeria :baffled:

Anetka -
daj znać jak było w parku. Szkoda troche siostry, zestresowała się nieźle, ale jest pod dobrą opieką więc może nie będzie tak źle!

Darinia
- to super! Zuziaczek mądra dziewczynka jak już sama goni po kibelek:-)

Mrowa - jaktam po weselisku?? Pogoda średnia u nas była, ale może Wam słoneczko zaświeciło??

Poradźcie nieco - co kupić 6-latkowi (chłopak) na urodziny?? Zastanawiałam się nad:
a)rolki (ale nie wiem czy nie za mały, boje sie żeby się nie porozbijal)
b) klocki lego
c) pościel w scooby doo, spajdermena czy cuś w tym stylu (ma mieć teraz nowy pokoik a z tego co pamietam to ma taką zwykła "dla dorosłych")
 
Weronika ja mam Kudłatego w podobnym wieku i ucieszyłby się z pkt b lub c:tak: Nawet jeśli ma już lego, to elementy do siebie pasują i można je łączyć, a klocków to nigdy dość;-)no a rolek to ja bym z kolei nie chciała, ale to zależy gdzie dziecko mieszka (bezpieczne podwórko) i jak sprawne ruchowo jest:laugh2:
 
Weronikaa - myślę, że też samochód sterowany na baterie jest zawsze chętnie widziany przez 6-latków... (?)

Glazurnik wraca skruszony podobno - bo pytał mojego ojca czy ma dalej robić bo do mnie się wstydzi przyjść).
Ok - niech wraca i dokańcza ale resztę zlecam komu innemu - nie bedę się z nim bujać - i tak mi dość krwi napsuł. Wiem, że z kasą u niego kiepsko (czego zresztą jest sam sobie winien) to najwyżej będzie robił jakieś pierdoły, których jest i tak mnóstwo do zrobienia a sama tego nie zrobię.

Darinia - gratulacje z pierwszego, Zuziakowego, nocnikowego kupsona! :-D:-D:-D

Anetkadg - trzymam kciuki za siostrę - będzie dobrze!

Siwona - nie martw się tym, że Fifi przestał mieć chęć na nocnikowanie - to chyba raczej normalne, że może byc taki etap - spróbujecie za jakiś czas i da radę :tak:

U nas są też zawsze wielkie brawa za sika lub kupsona (oczywiście pokazuję go Tymonowi i się nim zachwycam :-D:-D:-D) - no i dziecko puchnie z dumy :-p. A jak nie zrobi to mówimy "zobacz, nie ma" i tyle.

U nas nocnik jak u Weronikii - codziennie rano siku, czasem kupson a potem to nocnik raczej już w ciągu dnia nie używany (opiekunka jeszcze go sadza po śniadaniu ok. 08.30-09.00.
Nasze dzieci naprawdę mają jeszcze czas na pożegnanie się z pieluchą... Przecież one dopiero poznają działanie przyczyna-skutek...
Moim zdaniem trzeba tylko dziecko uczyć, że taka rzecz istnieje i do czego ona służy, by będąc starsze nie bało się nocnika - wiem po dziecku znajomych, które owszem usiadło na nocniku, ale jak tylko usłyszała odgłos strumienia sika bębniącego o dno to dostawała histerii :sorry:

Siwona - powodzenia! Może Ci się coś lepszego trafi. U mnie z kasy na razie jestem całkiem zadowolona, choć szału nie ma. Poprzednio zarabiałam trochę mniej ale atmosfera to niebo a ziemia.:no: Szczęście, że przynajmniej ludzie są w porządku...:sorry:

A u nas spokojnie ;-)

Dziewczyny, czy Wasze dzieci mają jakieś rytuały zasypiania? Bo Tymon ma ostatnio taki film, że śpi spokojnie tylko z butem na dłoni :baffled::baffled::baffled: Daję mu nowy but (bo mam takie, 1 rozmiar za duże jeszcze) a on sobie zakłada na rękę i tak zasypia :-p. Nawet popoli porzuca na jego rzecz smokulca :szok: No ale lepszy but na ręce niż smok w buzi...
 
reklama
hejka!stawiam sie po weselu cąła i zdrowa (juz zdrowa:zawstydzona/y:) troszke sie sponiewierałam ale juz na samiutki koniec bo mnie chcieli ładnie kuzyni pożegnać a łuaksz nie pił więc mnie dorwali;-)rozłozyło mnie dopeiro w aucie no i dzieciami zajał sie juz tatusiek a mamusia zajęła sie powazną rozmową z Wielkim Uchem :zawstydzona/y::-pno i cała niedziele do bani bo w połowie rpzespana , w połowie umierajaca no i tym smaym porpawiny nas omineły - a szkdoa bo podobno było równie fajnie co na weselu:tak:
Marcel łobuzował cały czas kiedy nei spała aze był śpiący już na poczatku to skopał mnie i ściągał obrus ze sstołu jak go karmiłąm flaczkami:eek::tak::-)zjadł mi potem wszystkie słodkie ziemniaki a talerza a nastepnie padl ok 22 w wózku i spał w tym hałasie póki nie odjechaliśmy:tak:Oliwia natomiast miałą problem zeby w ogóle jechac do domu tak jej sie podobało bo sobie of course przygruchała jakiegos chłopaczka do zabawy:-p
no a w niedzielę wszyscy spaliśmy do 13.00:szok::nerd:szok!
weronika stawiam na lego!ew. autko sterowane też jest ok:tak:
 
Do góry