wweronika tez uważam że to kregosłup - moja mama miała z tym problem i to dosc powazny jakieś 10 lat temu więc dokąłdnie wiem jak to wygląda.Idż do lekarza - oby to był tylko ucisk od Filipka
Asia - gratki z okazji prxeprowadzki!!!ale Wam fajnie
:-)to nic że na razie pusto - z czasem sie wypełni przestrzeń
ninja mój Marcel tez ma takie czarne lapska i teraz buziak juz mu się zarumienił porzdnie mimo smarowania (jescze nie takim mocnym filtrem) więc jak sie go kapie to wygląda komicznie jakby górnik albo co
kasik kochana super że jest praca!!gratuluje!!!
a u nas tak: w sobote pojeżdzilismy za pisakownicą drewniana ale sie okazło ze trzeba filowac bo chwilowo nie ma no i przykro mi ale nie dokupilismy siedziska na huśtawkę ogrodową (mamy ja jeszcze cąłkiem całkiem i skzoda kupowac nową ale te poduchy już sie nie nadaja niestety - złe rpzechowywanie w zimę - i mamy problem:-()
W niedziele byłam sama pół dnia z Marcelem bo Oli pojechała na wieś z dziadkami a Łukasz musiał do pracy na kilka godzin pędzic.No i bardzo fajnie nam było samym. bawilismy sie beztrosko (obiad ugotowałam wczesniej) i było tak jakoś - lekko
jednak dwójka dzieci to już więcej zamieszania i podzielnosc uwagi wskazana a tak można sie skupić na tym co dla dziecka najwazniejsze czyli zabawa i radość
:-)super sprawa!Juz nie pamietam kiedy tak bez zbednych trosk i mysli zatraciłam się w takiej zabawie z dzieckiem
co prawda drzemałam razem z nim dwa razy ale za to jaka wypoczeta wieczorem byłam
mogłam męzowi pokazac jaka jestem odprężona
pracuje do środy tylko.W czwartek bierzemy dzieciaki na szczepienie - oboje bo Oli dostała zawiadowmienie z przychodzni ze ma się zgłosić.Pójde oddac ta krew wreszcie, załatwie wizyte u Gina i jedziemy na majówkę!wracamy w niedziele i wątpię żebym do tego czasu miała kiedy siąśc do neta mimo ze laptopa bierzemy
no i wreszcie po bardzo długiej przerwie mamy pierwsza dwójeczke w dzióbie Smyka!!!