reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Ewa robiłam zeberka w kapuscie , poledwiczki i filecika w przyprawach;-)
Gratulki dla chodzacej Tosi "mamusi":-)
Kra u mnei tz super pogoda ale odbebnie gosci i bede meic z głowy ;-) nie bede musiec znow czegos przygotowywac;-):-pa teraz mamy intensywny miesiac bo nonstop urodzinki u znjomych:baffled:
Weronika to cykaj fote w nowej fryzurze i brzuszku;-)

Michałku wszystkiego najlpeszego z okazji roczku teraz juz nie jastes niemowlakiem tylko maluchem:happy::-):-):-):-):-)
 
reklama
Asze - Tymon bedzie z opiekunką - sąsiadka rodziców, kompletnie niespodziewanie okazała się chętna. Ma jakieś 60 + parę lat ale zmyślę, że spokojnie da radę - jest uśmiechnięta i zdrowa. ;-)
Mój tato jest na rencie i ja bedę przed wyjściem (07.30) ubierać Tymona, dziadek da mu śniadanie, troszkę się z nim pobawi i ok. 09.00 będzie go zaprowadzał (50 m :-)). Ok. 15.30 będzie go zabierał i zajmował się nim przez godzinę , zanim ja wrócę (16.40):tak:
Dodam, że tak naprawdę pani Krysia będzie się nim praktycznie wyłącznie zajmowała bo w jej domu mąż pomaga jej w porządkach i gotujwe obiadki :-p
Także na razie wygląda to fajnie i mam nadzieję, że tak to realnie będzie wyglądało... :sorry2:

Jutro już zaprowadzam Tymona do niej po śniadanku na 2 h, wróci spać do domu i po obiadku znów na 2 h (umyję sobie chociaż samochód ;-)). Pojutrze może spróbujemy spania w obcym domu no a w środę już idę do pracy..

Na oku miałam inną sąsiadkę i już z nią wcześniej rozmawiałam, czy w razie jak dostanę pracę będzie chętna (i była) ale jakoś nie do końca mam do niej zaufanie, po tym jak jednym tekstem dała mi do myślenia, że poukładane w głowie to ona nie ma, ale już Wam nie będę opowiadać. :baffled:

Na razie będę płacić połowę mojej pensji:baffled: no ale u nas po pierwsze taniej nie znajdę, a po drugie to znajoma osoba, więc nie wybrzydzam.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Wiecie co, normalnie JA się cykam przed pójściem do tej nowej firmy :szok::szok::szok:. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby przetrwała pierwszy tydzień . :sorry2: Mam nadzieję, że po miesiącu już będzie oki.
I Myszki mojej też mi trochę szkoda :sorry2: (no jeszcze jeden plus jest taki, że obok pani Krysi mieszkają jej wnuczki - 2 bliźniaczki po 10 lat i one są przeszczęśliwe, że bedą mogły zabawiać Tymona i już przyleciały do mnie spytać się, czy będą mogły ;-))


Muszę przez 2 dni pozałatwiać trochę rzeczy, bo już jednak przyzwyczaiłam się do tego, że pyk -wsiadam w samochów z Tymonem i heja a teraz się skończy.
no i szybko musze policzyć płytki do dolnej łazienki bo za ok 2 tyg. ma koleś je kłaść, szukać płytek do kuchni i korytarza.
Koncepcja górnej łazienki jeszcze zamotana, wię cz tym daję sobie spokój na razie (przecież możemy wprowadzić się jak będzie jedna gotowa).
no i moja kumpela - Siorkos ma właśnie na dzisiaj termin porodu i gdyby jej małżona nie było to miałam ją zawieźć do szpitala jak zacznie rodzić więc ją gonię, że ma czas do wtorku wieczora (a na razie się na nic nie zanosi) :-p


Kra - zdjęcia tortów na NK przewspaniałe!:tak:
Ewa - gratuluję pierwszych Tosiowych kroczków! :-)
 
Ninja super ze znalażłas opiekunke :tak: ja wierze w ciebie i napewno dasz sobie rade nawet reke dam sobie obciac;-)
Kra zgadzam sie z Ninja torty rewelka:happy: masz talent kobieto:happy::rofl2:

Imprezki udane Kondzik i Mela obdarowani w mase prezentów i przez najblizszy okres im nic nie kupuje z zabawek:no:;-)
 
Ninja fajnie, że tak Ci sie udało znaleźć opiekunkę i to taka do której masz zaufanie bo to dla pracującej matki najważniejsze:tak:. A w pracy na pewno dasz sobie radę:tak: trzymam kciuki ale myślę, że nie będą Ci potrzebne:-)
Mrówa super że wszystko sie udało:tak: i dzieciaki zadowolone:tak:
Kra popieram laski - torty super!! U nas też chyba jakieś fotki zamieścisz??:confused:
Ewa czekam na foty!:-)
Weronika to zazdroszczę nocki bo u mnie była fatalna:baffled: dzień dzisiaj też kiepski, Zu cały czas marudziła, pogoda czy co??
Co do roczku to robimy raczej skromny, matki chrzestnej pewnie nie będzie - to ta moja kuzynka co jej mały jest w szpitalu ( lepiej z nim ale wyniki krwi kiepskie i wciąż tak wysoko gorączkuje). Z prezentów to chce kasę na nowy wózek, bo zabawek i ciuchów ma dosyć jak na razie, tylko sąsiadka ma kupić kosmetyki dzieciowe bo sie kończą.
Zosiu, Jolu, Kayu, Kubusiu słoneczka na tą ostatnią miesięcznicę
 
Ostatnia edycja:
hej hej!

Spóżnione, ale bardzo gorące całusy i życzenia dla wszystkich naszych kochanych roczniaków - Milenki, Zuzi, Kordzika i Michałka!

wczoraj i dzisiaj przyjmowaliśmy gości, ale jeszcze i tak kilka os.ób ma przyjść w późniejszym terminie.. nie robiliśmy większej imprezy, bo sknerusy jesteśmy i na chatę ciułamy, a gdyby było więcej osób to trzeba w lokalu robić.. odbijemy sobie w nowym domu;-) jak do tej pory Mary dostała fatałaszki i jedzonko (mmay ciocie w odpowiedniej firmie, więc nas zaopatrzyła na najbliższe 3 miechy;-))

ninja Ogromne gratulacje!! Trzymam kciuki coby lekko szło - i w pracy i w domu:-) a mężowi już zazdrość przeszła?? nic się nie martw - dawkowana w umiarkowany spos.ób odświeża związek;-) my to chyba mamy coś nie halo, bo ja znam wszytskie "byłe" mojego męża (jedna była u nas na weselichu.. druga zamieszkała niedaleko i odwiedzała mnie jak siedziałam w domu z Bartkiem, a ostatnio jak trzecia wkleiła fajne zdjęcia na NK to mąż mnie poprosił cobym napisała jej coś mądrego w jego imieniu:-D).. a on moich byłych - w liczbie trzech (pierwszy odwiedza nas regularnie ze swoją rodzinką.. drugi mieszka daleko, ale jak leżałam z Bartkiem w szpitalu to mnie odwiedził ze swoją żoną, która wtedy tez byłą w ciąży.. a trzeci... hmm.. trzeciego niechcący wyswatałam z moją koleżanką z biurka naprzeciwko i 7 lutego byliśmy u nich na slubie.. w czerwcu będą mieli potomka).. najważniejsze, że oboje z mężem wiemy, że tamto t już przeszłość.. teraz liczymy się dla siebie tylko my.. ale fakt, że na fajnych ludzi trafialiśmy;-)

mrowa ojoj.. to ci się ludzisków na imprezie nazbierało.. a z dziadkami kicha.. smutne to:-(

współczuje uzależnionym od franka:-(my też uzależnieni... ale od złotówki.. na razie wzięliśmy malutką sumkę, więc i rata malutka, ale niedługo trzeba będzie ruszyć:-( w tym czasie,. kiedy my braliśmy frank był bardzo nisko i kompletnie się to nie opłacało..

przepraszam, że tak wybiórczo odpowiadam.. ale jak zwykle padam na pysk:-(

buźki dla wszystkich!
 
Ninja, dasz sobie radę. Pewnie na początku będzie trochę stresów. I tych związanych z nową pracą i tych z rozstaniem z Tymonem. Ale jesteś świetnie zorganizowana i dasz sobie radę. No i super, że mamcie kogoś zaufanego do Tymona. Mam nadzieję, ze oboje przypadną sobie do gustu.
Skaba, my z mężem też wiemy o naszych byłych związkach dość dużo. Ale podobnie jak u Was, nie ma o nich zazdrości, bo to już jest historia.
U nas dziś była druga tura urodzinowa. Przyszli znajomi z córeczką dwa lata starszą do Przemka. A Przemko lubi starsze dziewczyny ;-) Wybawieni wszyscy, choć co jakiś czas było słychać "Mamo, zabierz Milenę, bo ona ..." no i tu pojawiały się różne powody. Generalnie przeszkadzała w zabawie. Za to przed przybyciem gości były wspólne tańce i dużo śmiechu. Nie wiem kto kogo bardziej naśladował, chyba jednak Przemko Milenkę. Fajnie, że zaczynają się wspólne zabawy.
 
Wszystkiego najlepszego dla nastepnych roczniaczkow Kondradka, Marysi i Michalka :-)

Ninja, gratulacje! nie ma jak nowe wyzwanie ;-):-)
Ja tez mam lekka treme bo jutro zaczynam nowa specjalizacje a z nia i nowa sekretarka i szef :baffled: Chyba z godzine koszule wybieralam, garnitur naszykowany, torba spakowana, korki prawie w uszach (maz na 'nocce') jeszcze sobie tylko gin &T walne na dobranoc i spac:sorry:

MrsF Ty chyba w pracy to masz oczy na zapałki? Bratowa mojego męża też chodzi na takie zajęcia z migania dla dzieci podobno jakieś efekty są ale szczegółów nie znam

no a co zrobic jak me dziecie spac nie chce :-D Babcia pociesza ze wszyscy ''wielcy'' ludzie malo spali...wiec moze mi w domu nowy Churchil rosnie ;-):-D

a co do migania to my to bardziej jako zabawe traktujemy niz lekcje. Dzieciaczkow jest 10, prawie kazdy z mama i tata, wszyscy w kolku spiewaja piosenki i pokazuja znaki z pania prowadzaca (ktora naprawde super spiewa)- J jest w siodmym niebie! nie tylko go strasznie bawi ze sie rodzice tak wyglupiaja, wyma****a rekami i spiewaja w publicznym miejscu (Rod to calkiem niezle spiewa ale ja to szkoda gadac..) ale uwielbia byc w centrum zainteresowania. myslalam ze chociaz na pierwszych zajeciach bedzie niesmialy alez skad, moje towarzyskie stworzenie wylazi na srodek kola i rechocze do wszystkich a potem inne dzieciaki zaczepia i jest zabawa. szczegolnie upodobal sobie niejakiego Oscar'a i co tydzien razem rozrabiaja. Oskar'owi rodzice okazali sie strasznie fajni (mama tez prawnik wiec od razu wspolny temat :-)) i zostalismy zaproszeni na Oscar'owe przyjecie urodzinowe wiec i dziecko korzysta i rodzice :-D.

a jutro moj maly ekshibicjonista kontynuuje swoje podboje towarzyskie na About Monkey Music :-D

no lece bo jutro ciezki dzien bedzie

dobranoc wszystkim :-)
 
reklama

13_10_18.gif
Michałku
, spóźniłam się, ale wielkie buziaki na nowy roczek... wiele radości i miłości
13_10_3.gif
13_10_6.gif

no i całuski dla wczorajszych i dzisiejszych niemowlaków... jeszcze już niecały miesiąc:tak:
Witam,
Nie rozpisujecie się za dużo, a ja niestety mam mało czasu… ale spróbuję…
Ninja, gratulację pracy i świetnego zorganizowania… masz szczęście, że trafiłas na taką nianię, mam nadzieję, że Tymek też będzie tego zdania… pewnie synek lepiej zniesie rozłąkę niż mamusia… na początek kilka telefonów, żeby się dowiedzieć czy zasnął w odpowiedniej porze, czy chciał jeść… skąd ja to znam
Mam nadzieję, że kumpela szybko urodzi
Anetka, super że Fifi już kroczy… do roczku spokojnie dojdzie
Weronikaa, super ze Nelcia dała się Wam wyspać… no i super, że połączyłaś przyjemne z pożytecznym
Ewa, ale Ci się dzieciaczki fajnie wymieniają… uniwersalne zabawy… dawaj zdjęcia
Kra, zaraz skoczę na NK zobaczyć te cuda… mam nadzieję, że dzisiaj już wypoczywałaś…
Zobaczyłam i wpadłam w zachwyt nad Twoimi zdolnymi dłońmi… podziwiam J
A i zaległe buziaki dla Błażeja vel. Kudłacza :*
Skaba, a zdjęcia z urodzinowej imprezki wkleiłaś? A w ogóle to już zapomniałam jak wyglądają Twoje pociechy…
Fajnie, że urodziny zaopatrzyły Waszą spiżarnię… teraz sobie poimprezujecie na kinderbalach
Mrowa, ale pyszności… aż mi ślinka naszła… fajnie że impreza udana… szkoda, że nie wszyscy chcieli uczestniczyć w tak ważnym dla Was dniu…
Asze, u nas też nie będzie wielkiej imprezki, a co najważniejsze, żeby był tort… u Ciebie to pewnie mąż zorganizuje… zazdroszczę
Giza, świetnie, ze rodzeństwo ma już wspólne zabawy… ale jak widać najlepiej bawił się Przemko vel. Casanova
Mrsf, fajne zajęcia… ja czasami robie takie małej, a patrzy na mnie jak w obraz… mam nadzieję, że na nowym wszystko Pojdzie jak po maśle…


Dziękuję za życzenia dla Joli... i tyle, bo jutro czas do pracy, a do tego jeszcze po południu czeka mnie rada... i znów wróce do domku około 17:-(





 
Do góry