A ja znow na krotko bo kurcze jak malzonek wrocil i powinnam miec wiecej czasu to mnie wzielo i przewialo. W sumie to nawet nie wiem czy przez 'airco' czy przez nagle poruszenie glowa ale cos mi sie nadwyrezylo i niestety szyja boli jak diabli i glowa ruszyc nie moge. Na zlosc (mozna sobie wyobrazic jaka mialam nocke) po nocy jest gorzej a nie lepiej bo i ramie pobolewa. Noszenie i karmienie Zoski to mordega a i wygladam z taka przechylona glowa tez malo ciekawie - ciagle w przykurczu he he. Nie wiedzialam, ze takie male cos moze tak zalezc za skore i byc uciazliwe - normalnie tylko siasc i plakac (bo plakac mi sie niestety chce przy kazdym naglym ruchu).
U nas upaly zelzaly i mamy nawet ekki wiatr wiec jest calkiem przyjemnie. Dzis zaliczylismy pierwsze grilowanie a jutro tutaj swieto 4 lipca wiec tez wolne. Cieszy mnie to bo przynajmniej maz sie Julkiem zajmie. I w sumie tyle tego.
Dziewczyny ja mam pytanie czy wiekszosc z was szczepila Rotarix-em? W Szwajcarii nic mi na ten temat nie mowili ale jak szczepilismy Zoske w Belgii to pediatra powiedziala, ze u nich to jest juz szczepienie obowiazkowe wiec jak chce to od razu nam poda. Ja nie berdzo swiadoma co z tym fantem zrobic zrezygnowalam (bo chcialam sie zorientowac co to za preparat) ale teraz sie zastanawiam bo wiedze, ze wiele z was o tym pisze przy szczepieniach. Jak wasze szkraby to zniosly? Polscy pediatrzy to zalecaja?
Zmykam bo znow mi sie ciezka noc szykuje a jutro przez to marny dzien :-(
U nas upaly zelzaly i mamy nawet ekki wiatr wiec jest calkiem przyjemnie. Dzis zaliczylismy pierwsze grilowanie a jutro tutaj swieto 4 lipca wiec tez wolne. Cieszy mnie to bo przynajmniej maz sie Julkiem zajmie. I w sumie tyle tego.
Dziewczyny ja mam pytanie czy wiekszosc z was szczepila Rotarix-em? W Szwajcarii nic mi na ten temat nie mowili ale jak szczepilismy Zoske w Belgii to pediatra powiedziala, ze u nich to jest juz szczepienie obowiazkowe wiec jak chce to od razu nam poda. Ja nie berdzo swiadoma co z tym fantem zrobic zrezygnowalam (bo chcialam sie zorientowac co to za preparat) ale teraz sie zastanawiam bo wiedze, ze wiele z was o tym pisze przy szczepieniach. Jak wasze szkraby to zniosly? Polscy pediatrzy to zalecaja?
Zmykam bo znow mi sie ciezka noc szykuje a jutro przez to marny dzien :-(