reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Jak w ogóle znosicie ten tydzień? Ja w pracy jestem wydajna, ale wracam do domu i tylko lezing. Nie mam siły na nic, nawet gotować mi się nie chce. A zarlabym wszystko jak idzie, więc walczę z pokusami 😶‍🌫️ podbieram tylko merci :d teraz leżę i marzy mi się jakieś dobre ciacho z lodami albo dobry chips 🤤🤤🤤
Ja nawet dzisiaj zmobilizowałam się do spaceru, bardzo podbił mi nastrój, mnie jednak ruch jest potrzebny do szczęścia. Teraz zaczęłam się martwić krwią, ale lekarz w piątek, więc jak coś nie zostanę z rozkminą sama.
 
reklama
Wszędzie gdzie nie czytam w internatach dziewczyny mają podobne spadki tsh, tzn obniża się ono tak stopniowo z miesiąca na miesiąc po lekach.
U mnie wyglądało to tak, że zaczynałam z wynikiem prawie 6 a po miesiącu miałam już 2 … cieszyłam się z tego powodu niezmiernie bo łał, że szybko a teraz mija kolejny miesiąc a ja czuje się dziwnie :/
Jestem jakby wystrzelona, czasami wręcz czuję takie odrealnienie 😳 Jak rano się budzę to słyszę bicie swojego serca, autentycznie tak wali 🫢
Z początkiem kwietnia będę robić wyniki, zobaczymy.
Ale chyba poproszę o zmniejszenie dawki leku, podejrzewam, że jest za wysoka
a jaka masz dawkę? Bo chyba na początku trzeba dość często kontrolować by nie przesadzić

Ja od początku jestem na dawce 25mg i myślałam że w życiu nie zejdzie tak ładnie z ponad 5 ale dziewczyny tutaj mi poradziły nie kombinować i nie zwiększać samej tylko poczekać jak organizm zareaguje
 
Odliczam już godziny do wolnego. Piątek mamy wolne (w sensie ja i niemąż), bo już nie mieliśmy na nic siły po poprzednim weekendzie 🙈
Z jedzeniem mam to samo :D Tylko, że moim szczytem marzeń jest wielka tabliczka czekolady Milka z orzechami, ale mogę sobie pozwolić tylko na gorzką 99% :D
Mam wyrzuty sumienia, że nie uczę się na egzamin...
Edit: dodam jeszcze, że zaopatrzyłam się dzisiaj leki na nowy cykl ;)
Musicie odpocząć, bo się idzie zatrzonowac😃 hmmm gorzka 99% to zatrzymuje mi się na zębach😆 to już wyższy poziom tolerancji :p

W ogóle w marcu miałam nadzieję, że odłożymy trochę kasy, bo nie wydawałam nic na tematy staraczkowe, a tu: coś w aucie jakas mini mini rzecz się zjebala i pach ponad 300zl, podwyżki rachunków, nieplanowane zakupy kranów (bo stare przeciekały) 🤣😶‍🌫️ help, jak uciec od wydatków 🧘💆🥲
 
Też po pracy mi się nie chce nic i też żarłam merci 😎
Pjona! 😃

Ja nawet dzisiaj zmobilizowałam się do spaceru, bardzo podbił mi nastrój, mnie jednak ruch jest potrzebny do szczęścia. Teraz zaczęłam się martwić krwią, ale lekarz w piątek, więc jak coś nie zostanę z rozkminą sama.
Dobrze, że lekarz już w piątek i będzie szybka reakcja! Ale wiem, że głowa już swoje kręci 😕
 
a jaka masz dawkę? Bo chyba na początku trzeba dość często kontrolować by nie przesadzić

Ja od początku jestem na dawce 25mg i myślałam że w życiu nie zejdzie tak ładnie z ponad 5 ale dziewczyny tutaj mi poradziły nie kombinować i nie zwiększać samej tylko poczekać jak organizm zareaguje
50
 
No niestety, 11dc, podwójna dawka lametty, brak pęcherzyka :( mamy z ciekawości zmienić ja clostibegyt w kolejnym cyklu bo z nim zaszłam w pierwszą ciążę

Ale ani jednego nawet małego poniżej 10 mm ? A tym razem zaczęłas od razu od lametty ? Clostilbegytu nie brałaś?
 
reklama
No mnie pojebie… Zrobią testy nadzieje a potem kicha 😳 szkoda, ze nie ma takich niespodzianek ze test biały a tu ciąż jak ta lala 😭
Są! Ja poprzedniej ciąży dowiedziałam się jakoś w 9-10 TC podczas wizyty u gina na fotelu. Umówiłam się, żeby sprawdzić co się dzieje, bo nie miałam okresu, a dwa testy mi wyszły negatywnie. Miałam już wizję poważniejszych problemów z cyklem, a tu taka niespodzianka :) Testy z jednego pudełka, więc domyślam się, że jakieś felerne były.
Jak w ogóle znosicie ten tydzień? Ja w pracy jestem wydajna, ale wracam do domu i tylko lezing. Nie mam siły na nic, nawet gotować mi się nie chce. A zarlabym wszystko jak idzie, więc walczę z pokusami 😶‍🌫️ podbieram tylko merci :d teraz leżę i marzy mi się jakieś dobre ciacho z lodami albo dobry chips 🤤🤤🤤
Ja dziś zdalnie i zasypiałam przed monitorem 🙄

Ja jutro mam wizytę liczę, że takiej starej babie pozwoli od razu się starać (po poronieniu) i nie czekać kilku cykli... Trzymajcie kciuki!
 
Do góry