reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Melduję się z poczekalni :p
A jaki masz dalszy plan leczenia jeśli podczas stymulacji nie uda się zajść?
No właśnie nie do końca to ustalone. Moja gin wspominała że po obecnym cyklu mnie gdzieś przekieruje, a ja się sama już wcześniej skonsultowałam z gin od niepłodności i on mówi że potem gonadotropiny. Ale samej liczby cykli na lametcie nie określił, będę u niego w piątek to dopytam, po prostu widzę że u innych dziewczyn zwykle jest max 6 cykli.
jak byliśmy u androloga to zrozumiałam to tak, że po trzech miesiącach od wizyty powtarzamy badania nasienia i wtedy decydujemy o dalszych krokach. I ja to odczytałam tak, że od wyników zależy, czy idziemy w stymulacje czy ivf. I że jak te wyniki się nie poprawia, albo za mało się poprawia, to robimy jeszcze badania genetyczne.

A wczoraj z kolei moja prowadząca raczej brzmiała tak, że to ivf jest raczej pewne i że z tych wyników nie ma szans na aż taką poprawę, żeby działać naturalnie.

Tak czy siak czekamy na końcówkę mają. Ja dostałam skierowanie na histero do szpitala, dzisiaj dzwoniłam i wygląda na to, że będę mieć w przyszłym tygodniu.


Trzymam mocno kciuki za Twój monitoring, przykro mi, że kosztuje Cię to tyle stresu... Daj koniecznie znać po
Jasne, dam znać jak zawsze :)
Hmm ciekawe że tak prawie Was skreśliła, na pewno ma doświadczenie więc raczej wie co mówi ale ja jednak gdzieś tam liczę i czuję że wyniki się poprawią na tyle że jeszcze może się uda naturalnie. Zwłaszcza że hormony tak ładnie podciągnęliście, plus to moczenie w gorącej wodzie przecież może być winowajcą. Będę trzymać kciuki :) maj już nie tak daleko!
 
reklama
A pewnie teraz w ciążowym cyklu bez plamień?
Ja mam plamienia 2 dni przed okresem, ale wszyscy mówią, że to zapowiedź okresu, ale czy na pewno??:D
Tak, teraz bez plamień. Dzisiaj mam termin miesiączki, zaraz apka się będzie domagać, że zapomniałam wprowadzić dane o okresie 🙃
Ale w cyklu z pierwszej ciąży miałam skąpe krwawienie na 3 dni przed pozytywnym testem
 
Jak w ogóle znosicie ten tydzień? Ja w pracy jestem wydajna, ale wracam do domu i tylko lezing. Nie mam siły na nic, nawet gotować mi się nie chce. A zarlabym wszystko jak idzie, więc walczę z pokusami 😶‍🌫️ podbieram tylko merci :d teraz leżę i marzy mi się jakieś dobre ciacho z lodami albo dobry chips 🤤🤤🤤
 
Jak w ogóle znosicie ten tydzień? Ja w pracy jestem wydajna, ale wracam do domu i tylko lezing. Nie mam siły na nic, nawet gotować mi się nie chce. A zarlabym wszystko jak idzie, więc walczę z pokusami 😶‍🌫️ podbieram tylko merci :d teraz leżę i marzy mi się jakieś dobre ciacho z lodami albo dobry chips 🤤🤤🤤
Odliczam już godziny do wolnego. Piątek mamy wolne (w sensie ja i niemąż), bo już nie mieliśmy na nic siły po poprzednim weekendzie 🙈
Z jedzeniem mam to samo :D Tylko, że moim szczytem marzeń jest wielka tabliczka czekolady Milka z orzechami, ale mogę sobie pozwolić tylko na gorzką 99% :D
Mam wyrzuty sumienia, że nie uczę się na egzamin...
Edit: dodam jeszcze, że zaopatrzyłam się dzisiaj leki na nowy cykl ;)
 
Jezu dziewczyny, cieszę sie prawie tak samo jakbym 2 kreski zobaczyła! Mam wyniki badań krwi i mój progesteron 6dpo wzrósł do 9.6ng (w ostatnim cyklu był ledwo ponad 6) a TSH spadło do 1.66 (miesiac temu było 3.15 a gdy zaczynałam leki 2 miesiące temu, ponad 5)

Szczególnie cieszę się tym progesteronem bo bałam się że będę musiała łazić znowu po lekarzach i błagać by mi przepisali. Wiem że to ciągle trochę ponizej 10 ale mam nadzieję że jeszcze podskoczy skoro dzisiaj 6dpo 🤞🥹
 
przykro mi 🥺 ale mam nadzieję, że clo znów zrobi robotę!
Oby, oby :p
Ale trochę to wszystko smutne, bo od początku chciałam clo ale jeszcze poprzednia gin mówiła że lepiej lametta bo jest po niej lepsze endometrium. Znowu po pierwszym stymulowanym cyklu, gdy owu i tak była w 34dc to pytałam obecnej gin czy nie lepiej zmienić na clo to mówiła że nie widzi sensu.
A do tego w poprzednim cyklu mówiła że po 4 cyklu mnie przekieruje gdzieś, a dziś wyszło że jednak próbujemy z clo. A ja przecież już mam drugiego lekarza 🤦 ale pójdę w piątek z ciekawości, zobaczę co powie, przy okazji zrobi monitoring, nic mnie to nie kosztuje bo to z pakietu. Spytam go co myśli o tym powrocie do clo.
 
reklama
Jezu dziewczyny, cieszę sie prawie tak samo jakbym 2 kreski zobaczyła! Mam wyniki badań krwi i mój progesteron 6dpo wzrósł do 9.6ng (w ostatnim cyklu był ledwo ponad 6) a TSH spadło do 1.66 (miesiac temu było 3.15 a gdy zaczynałam leki 2 miesiące temu, ponad 5)

Szczególnie cieszę się tym progesteronem bo bałam się że będę musiała łazić znowu po lekarzach i błagać by mi przepisali. Wiem że to ciągle trochę ponizej 10 ale mam nadzieję że jeszcze podskoczy skoro dzisiaj 6dpo 🤞🥹
Jest poprawa i to jaka 🤩
Noo, to teraz już z górki , tylko musisz trzonować kiedy trzeba i czekać na rezultat😉
 
Do góry