reklama
pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 597
no to przepisuję na 21.03 i zatestujesz jeśli okres się spóźni, wtedy nie ma co się łudzić, bo okres wyprzedzi testowanie20.03
Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 705
byłoby cudownie, gdyby się udało pójść na te terapię.Rozmawialiśmy wczoraj o terapii... może się uda. W każdym razie strasznie obciążające też jest dla mnie to, że muszę pielęgnować w sobie postawę "odpuszczania". Wielokrotnie udało mi się stworzyć w sobie przestrzeń "w ciul z tyli dziećmi, uwielbiam miłość z Tobą i po prostu chce jak najczęściej to robić", ale gdy tak szybko mija czas... i w tym roku stuknie 32 i z tyłu głowy zegar jednak tyka, to coraz trudniej o taka postawę
Bardzo Ci współczuję, jest Ci trudno już nieść swój ciężar, a dodatkowo musisz robić dobrą minę do złej gry, bo druga osoba nie jest w stanie unieść już swojego. Nie chcę przez to powiedzieć nic złego o Twoim mężu, nic z tych rzeczy, chce tylko, żebyś wiedziała, że bardzo Ci współczuję tego podwójnego ciężaru, który dźwigasz i jest mi przykro, że to przezywasz.
Mademoiselle_Nika
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2023
- Postów
- 3 315
Oboje jesteście w tym ważni. Każdego z Was odczucia są ważne. Myśle, że spotkanie z psychologiem pomoże Wam usłyszeć się wzajemnie. Czy już ustaliliście termin w jakiejś poradni lub u specjalisty?Rozmawialiśmy wczoraj o terapii... może się uda. W każdym razie strasznie obciążające też jest dla mnie to, że muszę pielęgnować w sobie postawę "odpuszczania". Wielokrotnie udało mi się stworzyć w sobie przestrzeń "w ciul z tyli dziećmi, uwielbiam miłość z Tobą i po prostu chce jak najczęściej to robić", ale gdy tak szybko mija czas... i w tym roku stuknie 32 i z tyłu głowy zegar jednak tyka, to coraz trudniej o taka postawę
aurii_orelii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2021
- Postów
- 4 366
Rozmawialiśmy wczoraj o terapii... może się uda. W każdym razie strasznie obciążające też jest dla mnie to, że muszę pielęgnować w sobie postawę "odpuszczania". Wielokrotnie udało mi się stworzyć w sobie przestrzeń "w ciul z tyli dziećmi, uwielbiam miłość z Tobą i po prostu chce jak najczęściej to robić", ale gdy tak szybko mija czas... i w tym roku stuknie 32 i z tyłu głowy zegar jednak tyka, to coraz trudniej o taka postawę
Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 545
Ja go zawsze baaardzo dokładnie wycinam . Z tym, że tak jak pisałam- ja jem go tylko dlatego, że lubię, z żadnych innych powodów .no bo to właśnie ten środek jest najważniejszy, bo ma najwięcej bromeliny
Asiur93
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2023
- Postów
- 110
dopiero nadrobiłam wszystkie wpisy od piątku i jakie moje zdumienie ile pozytywnych wiadomości, wiele mnie ominęło. Gratulacje wszystkim z II <3 i powodzenia w ciąży
u mnie owulacja była faktycznie przesunięta o tydzień, także zobaczymy co z tego wyniknie, w piątek mam zbadać progesteron czy jest na odpowiednim poziomie po owulacji
u mnie owulacja była faktycznie przesunięta o tydzień, także zobaczymy co z tego wyniknie, w piątek mam zbadać progesteron czy jest na odpowiednim poziomie po owulacji
Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 545
A jakie mąż ma nastawienie do terapii?Rozmawialiśmy wczoraj o terapii... może się uda. W każdym razie strasznie obciążające też jest dla mnie to, że muszę pielęgnować w sobie postawę "odpuszczania". Wielokrotnie udało mi się stworzyć w sobie przestrzeń "w ciul z tyli dziećmi, uwielbiam miłość z Tobą i po prostu chce jak najczęściej to robić", ale gdy tak szybko mija czas... i w tym roku stuknie 32 i z tyłu głowy zegar jednak tyka, to coraz trudniej o taka postawę
Enchanted
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2023
- Postów
- 154
Moja też nie, ale trzeba trenować cierpliwośćEh słuchajcie. Ledwo 4DC a ja wrzuciłam w aplikacje „odliczanie” termin następnego testowania. I katuje się tak. Cierpliwość to nie jest moja mocna strona. Te starania to niezłe ćwiczenie cierpliwości i wytrwałości.
reklama
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 531
no właśnie nie jestem pewna być może powielam bzdury, więc w razie czego proszę kogoś mądrego o sprostowanie i generalnie proszę o branie poprawki na to, co napisze, ale ktoś kiedyś napisał, że ananas do 6dpo powinno się jeść, bo może wywoływać skurcze macicy i przez to negatywnie wpływać na proces zagnieżdżenia - jeżeli to prawda, to może zaszkodzić
Żeby ananas wywołał skurcze macicy trzeba by było zjeść go w ilości około ośmiu sztuk mam nadzieje, ze nikt tak nie robi jeden lub dwa plasterki dziennie są jak najbardziej ok ja teraz jadłam ananasa przez 5 dni po transferze, ale nie przypisuje mu żadnych właściwości, myśle, ze to działa bardziej na psychikę niż na faktyczne zagnieżdżenie. No i jest to zwyczajnie smaczny owoc, wiec na zdrowie"Wokół ananasa narósł mit, że jest on wskazany po transferze zarodka w procedurze in vitro. Otóż nie do końca. Z jednej strony, bromelina w nim zawarta zwiększa przepuszczalność ścian naczyń krwionośnych oraz zwiększa ukrwienie narządów rodnych, co może wspomóc implantację zarodka, a z drugiej może wpływać na kurczenie macicy podczas ruchów perystaltycznych jelit – a zatem może utrudniać zagnieżdżenie się zarodka. Doniesienia naukowe są na ten temat sprzeczne. "
Takie coś znalazłam na stronie kliniki, wiec zgadza się z tym co piszesz. Chyba trzeba podejść do tego na zdrowy rozsądek i nie zrec całego ananasa tylko plaster dwa dziennie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 280 tys
U
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 367 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 165 tys
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 403 tys
- Odpowiedzi
- 10 tys
- Wyświetleń
- 493 tys
Podziel się: