Dzieeeeń dooobry
.
Wracam zza światów. Od grudnia czekałam zeby Wam napisać Szczęśliwego Nowego Roku
Mój rok zaczyna się w marcu. Po takiej dawce cotygodniowego bólu (profilaktyka antyzrostowa/niech ją pierun strzeli!) po operacji macicy, czekam na wiosnę w PL niczym bocian
.
Dla info. Na forum jestem od końca 21 roku. 2 straty 9tc, błędna diagnoza przez 2 lata (m.dwurożna). Zostawiam to za sobą.
Z plusów.. po 2 latach trafiłam na lekarzy myślących, dostałam skierowanie do immuno. I to od endokrynolog z luxM. Zmieniłam hematologa przypadkiem na super gościa. Zbadał mnie tyle ile mógł (NFZ). Wyszły mi obniżone białka C i S, badane na tabsach anty. (Do operacji) I dzięki temu wiemy, że w ciąży również spadają mi te białka i w tym tkwi przyczyna...niby (heparynka zalecana).