reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Ja widzialam w Krakowie za 12 tys z groszem. Oczywiście to jest bez leków po transferze. A w Gyncentrum mają jakiś pakiet 6 transferow za 23 tyś z jakąś gwarancja w przypadku braku ciąży ze zwrotem jakiejś części środków, ale w to się już nie wczytywałam. @hachette ostatnio podawała, że cała procedurą u nich wyszła około 15 tys jeśli nic nie przekręciłam.
Prawie 20 :) ale z immunologiem i endokrynologiem w sumie. Chociaż teraz mogłabym jeszcze ciut pododawać, bo miesięcznie wydaje dodatkowo Ok 800zl na leki ale to tak już poza konkursem. Z ta gwarancja to tez jest różnie, bo niby płacisz 20tys ale najpierw musisz zrobić badania za jakaś dyszkę dodatkowo 🙄 średnio się opłaca.
 
reklama
Prawie 20 :) ale z immunologiem i endokrynologiem w sumie. Chociaż teraz mogłabym jeszcze ciut pododawać, bo miesięcznie wydaje dodatkowo Ok 800zl na leki ale to tak już poza konkursem. Z ta gwarancja to tez jest różnie, bo niby płacisz 20tys ale najpierw musisz zrobić badania za jakaś dyszkę dodatkowo 🙄 średnio się opłaca.
ciekawe czy taka gwarancja obejmuje osoby, które mają za sobą poronienia nawykowe… Zastanawia mnie to właśnie, tak jak jest np. w moim przypadku i jak na razie wszystkie badania wychodzą bez zastrzeżeń, a jednak do tych poronień dochodzi. Napewno mają gdzieś w umowie zaznaczone takie odstępstwa
 
Ja widzialam w Krakowie za 12 tys z groszem. Oczywiście to jest bez leków po transferze. A w Gyncentrum mają jakiś pakiet 6 transferow za 23 tyś z jakąś gwarancja w przypadku braku ciąży ze zwrotem jakiejś części środków, ale w to się już nie wczytywałam. @hachette ostatnio podawała, że cała procedurą u nich wyszła około 15 tys jeśli nic nie przekręciłam.
Ten pakiet ma sporo obostrzeń w gyncentrum, na przykład wiek obydwu osób poniżej 40.
 
ciekawe czy taka gwarancja obejmuje osoby, które mają za sobą poronienia nawykowe… Zastanawia mnie to właśnie, tak jak jest np. w moim przypadku i jak na razie wszystkie badania wychodzą bez zastrzeżeń, a jednak do tych poronień dochodzi. Napewno mają gdzieś w umowie zaznaczone takie odstępstwa
Poronienia nawykowe też chyba było wymienione jako przeciwskazanie, ale nie mam 100% pewności. Mam wrażenie, że oni w ten program kwalifikują jedynie pary, które dobrze rokują, skomplikowane sytuacje odrzucają.
 
Ostatnia edycja:
Wiecie co, jeszcze pół roku temu postrzegałam in vitro jako porażkę.... teraz jako szanse czas potrafi namieszać w mózgu...
Zawsze się upierałam jak rodzic to naturalnie, jak zachodzić to do skutku. A teraz, wypatruje wygodniejszej opcji ... niezła przepaść, między tym jak kiedyś myślałam, chyba dorosłam....
Do wszystkiego trzeba
Ja bym nie nazwała ivf wygodniejszą opcją, ale często jedyną sensowną.
 
Właśnie wymyśliłam, że najwiekszym żartem, jaki los mi może zrobić z okazji prima aprilis, to cionsz z owulacji 1 kwietnia 😂 to byłby primaaprilisowy cud 😂
Ja 1 kwietnia dzwoniłam do rodzeństwa że jestem w ciąży. Byłam po pierwszej wizycie u lekarza. To nie był żart ale i tak nie chcieli wierzyć 😁
 
Dziewczyny, pomożecie? 😭🥺
 

Załączniki

  • IMG_20230331_135147.jpg
    IMG_20230331_135147.jpg
    145,2 KB · Wyświetleń: 124
reklama
Do góry