Wygodniejszej
Oj bardzo masz mylne pojęcie o ivf, dziewczyny wydają niejednokrotnie równowartość mieszkań a nawet domów bez sukcesu, ja akurat miałam mnóstwo szczęścia, ze udało mi się za pierwszym razem ale to się naprawdę rzadko zdarza. Poza tym nie ominęły mnie wizyty u lekarza co 2-3 dni przez miesiąc, codziennie zastrzyki w brzuch, dziennie brałam po 22 tabletki - większość z hormonami, prawie wpadłam w hiperstymulację jajników, przytyłam 3 kg, podziurawili mi jajniki pod narkozą i na koniec wywalilam 20 tysięcy złotych - No faktycznie w wuj wygoda
cieszę się, ze musiałam się na to zdecydować, rozkładanie nóg przed mężem i ciąża naturalna to dopiero ciężki znój
Może objąć, bo poronienie poprzedza ciąża - czyli zasada zwrotu już nie przysługuje. Nie chodzi o ciąże utrzymaną tylko jakąkolwiek…
Niestety nie mam pojęcia co to takiego, trzeba rozmawiać z immunologiem.
Kto Cię tym razem wqrwil?