anyżowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 5 807
Tak , są jeszcze koszta dodatkowe, ale i tak myślę że bardziej się opłaca tutaj na przykład.No, ale to za granicą pewnie też nie jest full pakiet tylko plus wizyty i leki.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak , są jeszcze koszta dodatkowe, ale i tak myślę że bardziej się opłaca tutaj na przykład.No, ale to za granicą pewnie też nie jest full pakiet tylko plus wizyty i leki.
no to wiadomo u nas też za opcję badania zarodków się dodatkowo płaci, za mrożenie się płaci itp zależy kto jaką opcję wybiera i kto jakie ma problemy.No, ale to za granicą pewnie też nie jest full pakiet tylko plus wizyty i leki.
i zawsze przy invitro trzeba brać leki do końca ciąży?no to wiadomo u nas też za opcję badania zarodków się dodatkowo płaci, za mrożenie się płaci itp zależy kto jaką opcję wybiera i kto jakie ma problemy.
Same leki to kilka stów miesięcznie przez całą ciążę
pewnie zależy kto co bierze, jakie ma choroby ale to już lekarz decydujei zawsze przy invitro trzeba brać leki do końca ciąży?
Do tego jeszcze nie dotarłamPoczytaj sobie opinie na Google o krakowskim gynocentrum. Mnie odrzuciły...
I trymestr wiem, że na pewno. Potem jak się ciąża rozwija prawidłowo to wiem, że się odstawia. Koleżanka oprócz witamin po I trymestrze juz nic nie brała.i zawsze przy invitro trzeba brać leki do końca ciąży?
Nie musicie mówić przecież, ze dziecko z in vitro. W akcie urodzenia nie ma takich informacji.Abstachuje ,że z katolickiej rodziny i jak faktycznie dojdzie do in vitro u nas to pewnie dużo osób wzgardzi tym.. ale szczerze mam to w dupie bo nasze szczęście i komfort mózgu się liczy , więc nawet się tym nie przejmuje....
Wiem, ale podejrzewam , że by się rozeszło....branie wolnego w pracy itp.... nie żeby komuś mówić wprostNie musicie mówić przecież, ze dziecko z in vitro.