reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

My też idziemy na NFZ... 😉
Oo, super ;)
To myślę, że dadzą wam badania krwI, nasienia u męża, monitoring cyklu i w zależności czy jest potrzeba drożność, histeroskopia. Wszystko zależy od miasta - część dziewczyn w opolskim korzystała i tam chyba też robia immunologia częściowo, u mnie nie.
Ale ja jestem w miarę zadowolona, teraz robimy inseminacje - tez na NFZ.
 
reklama
Ja jestem właśnie pierwszy cykl po biochemie. W zasadzie wyglądał normalnie. Owulacja teoretycznie była (wg testów i moich odczuć) ok 14dc, a zwykle mam 11/12. Okres przyszedł po 28 dniach, gdzie zwykle przychodził po 26. Także chyba tylko około 2 dniowe przesunięcie.
Generalnie szansę na ciążę były spore, bo teoretycznie dzień przed rzekomą owulacja był sex.
Mimo to że w tym miesiącu bez szczególnych "starań", to trochę jednak żal... Tym bardziej że się nasłuchałam i naczytałam że szybciej można zajść w kolejną ciążę. I z tyłu głowy gdzieś była ta nadzieja, że może jakimś fartem się uda skoro "odpuścimy".
Niestety.
Jutro mamy pierwsza wizytę w klinice niepłodności. A ja mam okres. Mam nadzieję że chociaż dostaniemy zlecenie na jakieś badania... Stres jest. 😬
A który masz dzień cyklu? Na początku najlepszy czas na badanie AFC, w klinice na pewno będą chcieli zrobić 🙂.
 
Oo, super ;)
To myślę, że dadzą wam badania krwI, nasienia u męża, monitoring cyklu i w zależności czy jest potrzeba drożność, histeroskopia. Wszystko zależy od miasta - część dziewczyn w opolskim korzystała i tam chyba też robia immunologia częściowo, u mnie nie.
Ale ja jestem w miarę zadowolona, teraz robimy inseminacje - tez na NFZ.
Ciekawe co Wam teraz zaproponują. Pewnie jeszcze jedna, dwie inseminacje tak przypuszczam.
 
To ja na swój pakiet Medicover zrobiłam wszystkie badania w związku z poronieniami - gdyby mi nie weszły z pakietu, to bym popłynęła grubo z kasą 🫣 Jedynie teraz na dniach robiłam „z własnej kieszeni” Pai1 z test DNA (bo tego w pakiecie nie mam tego badania) i dzisiaj ANA3 (jedno z 3 badań zleconych od Paśnika), które jak się okazało miałam w pakiecie 😎
 
Ciekawe co Wam teraz zaproponują. Pewnie jeszcze jedna, dwie inseminacje tak przypuszczam.
Mowili ze 3 może 4, nie więcej. Też czytalam, że więcej nie ma sensu.
Jutro zapytam jaki jest plan. W tym cyklu raczej nie podejdziemy - nie wiadomo jak organizm, musse powtórzyć badania plus mamy wyjazd do Barcelony ;) wiec mi nie po drodze.
Chce zapytać w sumie jutro czy po tym biochemie zleca jakies dodatkowe badania czy po prostu dalej idziemy.
 
To ja na swój pakiet Medicover zrobiłam wszystkie badania w związku z poronieniami - gdyby mi nie weszły z pakietu, to bym popłynęła grubo z kasą 🫣 Jedynie teraz na dniach robiłam „z własnej kieszeni” Pai1 z test DNA (bo tego w pakiecie nie mam tego badania) i dzisiaj ANA3 (jedno z 3 badań zleconych od Paśnika), które jak się okazało miałam w pakiecie 😎
Rozumiem, że to oznacza, że jednak walczycie i się nie poddajecie? 😊
 
Tak to ich standardowy tekst, że nie zajmują się leczeniem niepłodności. Ja omijam w ten sposób, że jedna babka mi wystawia skierowanie z usg ginekologicznym i mówię, że mam skierowanie od pani doktor i proszę o usg I szczegółowy opis, a potem idę do niej 🙈🙈
Chcąc wydebic skierowanie na krzywa insulinowa podałam wszystkie objawy insulinooporności- dostałam. Trzeba kłamać, kłamać i kłamać 😀😅😅
Mnie akurat o dziwo dali bez szemrania na krzywą.. inna sprawa, że nie zrobiłam, nie ma już lekarza, który mnie kierował, więc teraz będzie trzeba chyba pościemniać.
 
Mowili ze 3 może 4, nie więcej. Też czytalam, że więcej nie ma sensu.
Jutro zapytam jaki jest plan. W tym cyklu raczej nie podejdziemy - nie wiadomo jak organizm, musse powtórzyć badania plus mamy wyjazd do Barcelony ;) wiec mi nie po drodze.
Chce zapytać w sumie jutro czy po tym biochemie zleca jakies dodatkowe badania czy po prostu dalej idziemy.
Daj znać co Ci tam powiedzą jutro 😊😊
 
reklama
Rozumiem, że to oznacza, że jednak walczycie i się nie poddajecie? 😊
mieliśmy podjętą decyzję, że zrobimy te badania od Paśnika, żeby zobaczyć czy tam coś wyjdzie, ale nie jesteśmy przekonani co do „leczenia”… Teraz czekają mnie całkiem inne zmiany w życiu, więc zawieszamy starania, bo chcę zmienić pracę i chcemy też zmienić mieszkanie 😉
 
Do góry