reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

mieliśmy podjętą decyzję, że zrobimy te badania od Paśnika, żeby zobaczyć czy tam coś wyjdzie, ale nie jesteśmy przekonani co do „leczenia”… Teraz czekają mnie całkiem inne zmiany w życiu, więc zawieszamy starania, bo chcę zmienić pracę i chcemy też zmienić mieszkanie 😉
a co będzie potem? Nie wiem… Nie mówię, że rezygnujemy całkowicie, ale też nie zapewniam, że wrócimy do starań
 
reklama
Mowili ze 3 może 4, nie więcej. Też czytalam, że więcej nie ma sensu.
Jutro zapytam jaki jest plan. W tym cyklu raczej nie podejdziemy - nie wiadomo jak organizm, musse powtórzyć badania plus mamy wyjazd do Barcelony ;) wiec mi nie po drodze.
Chce zapytać w sumie jutro czy po tym biochemie zleca jakies dodatkowe badania czy po prostu dalej idziemy.

A te biochemy 😞 były przy stymulacji czy swojej owulacji ?
 
N
No widzisz zależy kto się trafi...
Niestety tego lekarza już nie ma, kombinuję z innymi, ale ostatnio jakoś słabo mi idzie, jak wymaz z uwagi na infekcje to tylko jeden posiew, jak badanie hormonów to nigdy nie wszystkie te, które bym chciała. Do tamtego lekarza szłam i nawet tydzień po tygodniu robił mi wymazy, pozwalał się dopisywać, miałam jego numer telefonu, często robił mi usg w szpitalu, w którym pracował. Także sporo zaoszczędziłam wtedy. Chciał pomóc, ale sam mówił, że nie jest specjalistą od niepłodności i polecił poszukać kogoś innego.
 
Narazie nie robiliśmy badań.
Mamy już córeczkę. Przed ciążą z nią też było jedno poronienie w podobnym czasie. Ale wtedy traktowalismy jako " zdArza się" przypadek, ja faktycznie wtedy miałam jak się później okazało torbiel, mąż stan zapalny itd.

Teraz staramy się ok 8 msc. I biochem, więc idziemy się diagnozować. Wcześniej nie robiliśmy żadnych badań, prócz standardowej wizyty u ginekologa/USG piersi/cytologii itd.

Powiedzcie jak wygląda taka pierwsza wizyta w klinice niepłodności?

Ja juz poszlam z podstawowymi wynikami, które zalecila mi moja gin (amh, tsh, prolaktyna, insulina, glukoza), ponieważ nie chciałam marnować czasu na 1 wizycie. Pozniej mialam do zrobienia estradiol i progesteron i siarczan dehydroepiandosteronu i to na tyle 🙂
Od razu miałam wdrożone leczenie.
1 cykl dokonczony i 1 całkowicie w klinice i obydwa zakończone owulacją (przedtem nie dochodziło do nich).
 
reklama
Do góry