Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

[Bolilol]

Mąż załatwił

i kiedy masz?

 

[AScarlett]

Narazie nie robiliśmy badań.
Mamy już córeczkę. Przed ciążą z nią też było jedno poronienie w podobnym czasie. Ale wtedy traktowalismy jako " zdArza się" przypadek, ja faktycznie wtedy miałam jak się później okazało torbiel, mąż stan zapalny itd.

Teraz staramy się ok 8 msc. I biochem, więc idziemy się diagnozować. Wcześniej nie robiliśmy żadnych badań, prócz standardowej wizyty u ginekologa/USG piersi/cytologii itd.

Powiedzcie jak wygląda taka pierwsza wizyta w klinice niepłodności?

Wiesz co ja jestem złym przykładem, bo inaczej niż wszyscy postanowilam iść do poradni na NFZ Ale dużo dziewczyn jest w klinikach i na pewno pomoga.

 

[AScarlett]

Mąż załatwił

O i gdzie? I kiedy? Nic się nie chwalisz!

 

[Brownie1992]

i kiedy masz?

Musze dorobić parę badań więc w tym cyklu nie zrobię. W kolejnym prawdopodobnie więc w sumie tego nie stracę

 

[Brownie1992]

Wiesz co ja jestem złym przykładem, bo inaczej niż wszyscy postanowilam iść do poradni na NFZ Ale dużo dziewczyn jest w klinikach i na pewno pomoga.

Uważam, że jesteś dobrym przykładem. Ja gdybym wiedziala wcześniej o tej poradni też bym poszła. Dwa mnie ratuje pakiet w Luxmedzie gdzie sobie mogę chodzić na monitoringi. Ale dla kogoś kto ma ma pakietu medycznego i nie chce albo go nie stać na wizyty w klinice czy u ginów to jest świetna opcja.

 

[Brownie1992]

Uważam, że jesteś dobrym przykładem. Ja gdybym wiedziala wcześniej o tej poradni też bym poszła. Dwa mnie ratuje pakiet w Luxmedzie gdzie sobie mogę chodzić na monitoringi. Ale dla kogoś kto ma ma pakietu medycznego i nie chce albo go nie stać na wizyty w klinice czy u ginów to jest świetna opcja.

W sensie nie chodziło mi o to, że jesteś dobrym przykładem bo nie udało się Wam mieć bombelka jeszcze tylko o sposób diagnozowania się
Żeby nie wyszło, że jestem chamiarą

 

[AScarlett]

Uważam, że jesteś dobrym przykładem. Ja gdybym wiedziala wcześniej o tej poradni też bym poszła. Dwa mnie ratuje pakiet w Luxmedzie gdzie sobie mogę chodzić na monitoringi. Ale dla kogoś kto ma ma pakietu medycznego i nie chce albo go nie stać na wizyty w klinice czy u ginów to jest świetna opcja.

Tak, tez mam luxmed i czasami jakies badania albo usg wpadnie z tego. Ale trzeba kombinować, bo uparcie twierdzą że nie zajmują się niepłodnością. A ja mam bardzo dobry pakiet tam. Mój mąż poszedl ostatnio wydebic skierowania na badania, które mu androlog kazal zrobić. Wypisali, ale jako uzasadnienie babka wpisala problemy z erekcja Żeby się nikt nie przyczepił.

Co do samej poradni- ja wychodzę z założenia ze place składki to ile mogę skorzystam. Pewnie, byłoby mnie stać prywatnie, ale wolę to przeznaczyć na coś innego. Zwłaszcza jak widzę na pasku ile mojej wypłaty idzie na te składki

 

[AScarlett]

W sensie nie chodziło mi o to, że jesteś dobrym przykładem bo nie udało się Wam mieć bombelka jeszcze tylko o sposób diagnozowania się
Żeby nie wyszło, że jestem chamiarą

Luz, zrozumiałam

 

[ann03]

Wiesz co ja jestem złym przykładem, bo inaczej niż wszyscy postanowilam iść do poradni na NFZ Ale dużo dziewczyn jest w klinikach i na pewno pomoga.

My też idziemy na NFZ...

 

[Brownie1992]

Tak, tez mam luxmed i czasami jakies badania albo usg wpadnie z tego. Ale trzeba kombinować, bo uparcie twierdzą że nie zajmują się niepłodnością. A ja mam bardzo dobry pakiet tam. Mój mąż poszedl ostatnio wydebic skierowania na badania, które mu androlog kazal zrobić. Wypisali, ale jako uzasadnienie babka wpisala problemy z erekcja Żeby się nikt nie przyczepił.

Co do samej poradni- ja wychodzę z założenia ze place składki to ile mogę skorzystam. Pewnie, byłoby mnie stać prywatnie, ale wolę to przeznaczyć na coś innego. Zwłaszcza jak widzę na pasku ile mojej wypłaty idzie na te składki

Tak to ich standardowy tekst, że nie zajmują się leczeniem niepłodności. Ja omijam w ten sposób, że jedna babka mi wystawia skierowanie z usg ginekologicznym i mówię, że mam skierowanie od pani doktor i proszę o usg I szczegółowy opis, a potem idę do niej
Chcąc wydebic skierowanie na krzywa insulinowa podałam wszystkie objawy insulinooporności- dostałam. Trzeba kłamać, kłamać i kłamać