reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Dziewczyny, ja jak zwykle od czapy i nie na temat 🤪 Mam straszny problem z postawą odkąd jestem mamą. Garbię się coraz bardziej, mąż na mnie wrzeszczy, ja to tylko na zdjęciach widzę, jaka tragedia jest. Najgorzej jak siedzę :/ Macie jakieś rady? Myśle o tym jak tylko mi się przypomni i przez chwilę trzymam się prosto, a potem znowu leniwe mięśniory wracają do garbatej pozycji 😭
Mam to samo... ćwiczenia i ćwiczenia.
 
a Ty się tak na ściance wspinasz? Kurde, mnie i męża tak kusiło kilka miesięcy temu, żeby się zapisać na jakieś zajęcia, ale "przecież zaraz zajdę w ciążę" 😂 ale w naszej sytuacji może to byłby jednak dobry pomysł na robienie coś razem i relaks 🤔
Tak wspinam się na ściance 3-4 razy w tygodniu. W sezonie jeżdżę co weekend/co drugi weekend w skały, no i wszelakie wyjazdy wakacyjno-urlopowe też pod skały ;p generalnie mam pierdolca na tym punkcie i to moja mega życiowa zajawka.

Zaczynaliśmy z mężem się wspinać razem właśnie, ale on po drodze operacja na kręgosłup, a teraz mega nieregularnie się wspina, jak jesteśmy razem na wyjazdach to wtedy.

Bardzo polecam w parze wspinanie, jest tyle różnych emocji, trzeba zaufać drugiej osobie, grać zespołowo, jest mnóstwo ruchu, adrenaliny, śmiechu, przygód.

I najważniejsze!! Gdy się wspinasz, nie ma ani centymetra przestrzeni na inne myśli - to jest tak na maksa cudowne. Jedyne zajęcie jakie poznałam, w których znika świat. Musisz się skupić całkowicie na kolejnych przechwycie inaczej spadasz i masz lota - a w skałach to już w ogóle. Pewnie tak jak z włóczką :)

W niepłodności to jest dla mnie jak zbawienie. Nie dość, że psycha odpoczywa, to i ciało ładnie pracuje. Przez "zabawę" budujesz silny core, silne całe ciało, silną psychę.
 
Czy któraś z Was była stymulowana od razu letrozolem? Do tej pory czytałam głównie o clo, ale zmiana planu, więc chętnie poczytam o doświadczeniach z tym lekiem.
Ja, bo ponoć lepiej wpływa na endometrium. To mój trzeci cykl stymulowany, w pierwszym najgorzej się czułam (bóle głowy, nudności), teraz było dużo lepiej, za to jajniki okropnie bolały :p
Ja ostatnio kupiłam sobie ale to nie było już to nie ten smak co kiedyś wzięłam jeszcze syrop prawoslazowy mmmnnniam 🥰
O tak, jako nastolatka z dwa razy kupiłam go tylko dla smaku :D były też takie cukierki prawoslazowe, nawet widziałam na allegro ostatnio.
Śniło mi się, że nasikałam na test i były dwie kreski. Co za piękny sen 😍 Oczywiście we śnie też nie mogłam w to uwierzyć, więc na wszelki wypadek nasikałam na wszystkie inne testy które miałam w domu, a było ich dość sporo 😅
Po wczorajszym spadku, dziś miałam skok temperatury prawie na 37 stopni - najwyższa wartość w tym cyklu. Zastanawiam się tylko, czy jest to wiarygodny pomiar skoro godzinę wcześniej musiałam wstać na siku 😔
Jak miałam taki sen pierwszy raz w życiu to zrobiłam test jak wstałam i serio były dwie kreski ❤️
Ale przy tych staraniach sen się powtórzył a kresek nie ma :p
W ogóle przed pierwszą ciążą mój mąż się nagle przebudził w nocy jak w transie i mówi "będziesz mieć termin na 18 października". Pytam o co chodzi, jaki termin, ale zasnął. I potem gdy się okazało że jestem w ciąży to miałam termin na 13 października :D tylko 5 dni się machnął.
Dziewczyny, ja jak zwykle od czapy i nie na temat 🤪 Mam straszny problem z postawą odkąd jestem mamą. Garbię się coraz bardziej, mąż na mnie wrzeszczy, ja to tylko na zdjęciach widzę, jaka tragedia jest. Najgorzej jak siedzę :/ Macie jakieś rady? Myśle o tym jak tylko mi się przypomni i przez chwilę trzymam się prosto, a potem znowu leniwe mięśniory wracają do garbatej pozycji 😭
A myślałaś żeby iść do fizjoterapeuty? W ogóle po porodzie byłaś chociaż raz u fizjo uroginekologicznego? Warto sprawdzić jak się sprawy mają, jaki jest stan mięśni brzucha czy mięśni dna macicy, zwłaszcza jak chcesz robić jakieś ćwiczenia na własną rękę bo przy rozejściu mięśni brzucha nie wszystko jest dozwolone.
 
Dziewczyny, ja jak zwykle od czapy i nie na temat 🤪 Mam straszny problem z postawą odkąd jestem mamą. Garbię się coraz bardziej, mąż na mnie wrzeszczy, ja to tylko na zdjęciach widzę, jaka tragedia jest. Najgorzej jak siedzę :/ Macie jakieś rady? Myśle o tym jak tylko mi się przypomni i przez chwilę trzymam się prosto, a potem znowu leniwe mięśniory wracają do garbatej pozycji 😭
Trzeba wzmocnić mięśnie!!! U mnie kilka treningów na plecy i już nie ma nawet trudności z wyprostowaniem się. Jak mam jakiś słabszy miesiąc na siłowni to znowu zaczynam się garbić🤷🏻‍♀️
 
Nawet mi nie mów ja mam tak niskie libido, że powiedzieć ze mi sie nie chce to za dużo. No ale czego się nie robi ;)
Też tak mam, dobrze, że ten płodny czas to góra tydzień seksów non stop ;) potem wracamy do naszego standardu 2 razy na tydzień ;)
Ale jeżeli śpisz dobrze, to po co coś zmieniać? ;D Ja niestety nawet czarnej herbaty nie mogę wypić, bo nie zasnę... :D To o mnie Link do: Ciężki poranek 30-latka. Już więcej nie pije, po wczorajszym earl greyu nie mógł zasnąć do 22:00
Ja bez herbatki earl grey nie zasnę. Obowiązkowo wieczorkiem herbatka:)

To ja mam skrajnie odwrotnie. Jak się kładę to od razu zasypiam i rano budzik mnie nie może dobudzić. A najgorsze jak przez sen wyłączę budzik i śpię dalej :D
O to ja tez tak mam. Kładę się i mój organizm dostaje sygnał - pozycja leżąca uruchamiam tryb sen. Nawet jak będzie to godzina 13 i kanapa.... i co rano to samo - zabić budzik...
 
reklama
Do góry