Bylam z corką na konsultacji przygotowana juz na plan kiedy zakladamy i się rozczarowalam a corka wystraszyla i juz nie chce tego aparatu. Skierowala nas do perdiologa, bo stwierdziła, ze corka ma bardzo cienkie dziąsło na dole z samego przodu, prawdopodobnie trzeba byloby robić przeszczep dziąsła z podniebienia (cena od 1500+) a z boku wadę krzyżową i tam być moze trzeba byloby podczas zabiegu naciąć kość w 2 miejscach (1000zł +), by łatwiej ustawić zeby. I powiem szczerze, ze samą mnie zdolowały te inf co dopiero 13 latkę
pierwszy raz spotykam się z takimi komplikacjami przed założeniem aparatu a znam mnostwo osob, ktore nosiły. Będę się konsultować z innym ortodontą w innym gabinecie ale mi juz to tkwi w głowie jak kołek, ze bez tego ani rusz.