reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

to ja nigdy właśnie nie miałam zadnych firmowych ubrań. I zawsze miałam gorszy telefon niż inni. Ale nie mam przez to jakiejś traumy jak coś :D
Mi mam kupowała ciuchy na targu w mieście i przymierzałam spodnie na kawałku kartonu świecąc dupą przy -5.
ja tak samo! W Warszawie pamiętam Mama mnie zabierała turbo rano co jakiś czas w sobotę na stadion po ciuchy i też mierzyłam za kartonami 😅
 
reklama
Ejj, serio mam takie w szafie u mamy. Chyba musze je wyciągnąć i wstawić na vinted
ja też mam takie w domu rodzinnym!

W ogóle ja ostatnio mam taką nostalgię, bo... mam w aucie odtwarzacz CD :D i po wielu wielu wielu latach zaczęłam kupować płyty. I kurde żal mi dupe ściska, że w domu rodzinnym mam całą kolekcję wspaniałych płyt i pewnie jeszcze przez dobry rok nie będę miała do nich dostępu
 
ja też mam takie w domu rodzinnym!

W ogóle ja ostatnio mam taką nostalgię, bo... mam w aucie odtwarzacz CD :D i po wielu wielu wielu latach zaczęłam kupować płyty. I kurde żal mi dupe ściska, że w domu rodzinnym mam całą kolekcję wspaniałych płyt i pewnie jeszcze przez dobry rok nie będę miała do nich dostępu
też w aucie rodziców jest cd, jak jeżdże na rurę to już rzygam tymi 18 piosenkami, które tam mam :D
 
I chciałam dodać, że u mnie nie mówi się targ tylko rynek.
W Krakowie się że mnie śmiali bo dla nich rynek to z Sukiennicami a targ to Kleparz 😂
Nie No w Krakowie to Pod Hale Targową po takie perełki! Co to było za wydarzenie jak jechałam tam po spodnie z mamą.
Albo na „plac”. Do dzisiaj przy jednej pętli tramwajowej w Krakowie kupuje skarpetki u tych samych pań u których moja mama kupowała mi skarpetki, spodnie itp
Ale mimo, że targ to właśnie one przywoziły naprawdę dobre jakościowo rzeczy i ładne. Zawsze dobrze doradziły i nie wciskały nic na siłę. Nawet moja mama kupowała tam obrus na błogosławieństwo na nasz ślub i dostała drugi, mniejszy na drugi stół w gratisie jak dowiedziały się, że to na mój ślub. ❤️
 
reklama
Dziewczyny pytanie. Czy wy też czułyście tą poprawę nastroju biorąc inozytol. Zaczęłam od tego cyklu i mam tyle energii, spokoju w sobie, takie pozytywne myślenie... Jakby wróciła stara ja. A inozytol właśnie zaczęłam brać ze względu na zły stan mojej psychy 😎
Tak też mam tak , że mi lepiej...😉
 
Do góry