Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

[hachette]

Ojej, ja kocham sushi w sobotę po transferze poszliśmy z mężem prosto do suszarni objadłam się jak bąk i na rok musi mi starczyć tatar tez lubię bardzo, zarówno ten z wołowiny jak i z ryby. Jednak nigdy nie zrobię tatara sama w domu, nie ma mowy żebym zjadła surowe mięso z niesprawdzonego źródła

 

[Kejcik]

Niby ryb też nie jem, ale z łososia mógłby być spoko.

Z łososia jest pycha, polecam. Jedynie nie wychodzi tak ładnie na zdjęciach jak klasyczny mój Stary mistrz tatarków zawsze robi dwa warianty na imprezkę bo mamy wege ziomeczków a i ja wolę rybny jak mam wybór

 

[hachette]

Wasze zdrowie

 

[LadyCaro]

ej dziewczyny, ja przepraszam, ale jak coś wyprowadźcie mnie z błędu. To nie jest przecież tak, że branża kulinarna nie traktuje ryb jak zwierzęta. Menu wegetariaskie nie zawiera ani mięsa ani ryb. To że ktoś na wegetariańskie danie poda rybe to jest wpadka! (u nas na weselu tak było). Jedzenie bez mięsa z rybami jest postne, nie wege.

 

[Elph]

ej dziewczyny, ja przepraszam, ale jak coś wyprowadźcie mnie z błędu. To nie jest przecież tak, że branża kulinarna nie traktuje ryb jak zwierzęta. Menu wegetariaskie nie zawiera ani mięsa ani ryb. To że ktoś na wegetariańskie danie poda rybe to jest wpadka! (u nas na weselu tak było). Jedzenie bez mięsa z rybami jest postne, nie wege.

W sumie googlam i dobrze mówisz

 

[eag]

Jezu muszę bo się uduszę… nie traktuje tego jako wyznacznik tego, że będę w ciąży… ale tak się dziś zle czuje, tak mi mdło boli brzuch… myślę ze dużo robi głowa… no bo jednak pragnę tej ciąży zwłaszcza, że liczę sie z tym, że będzie ciężko z uwagi na brak jednego jajowodu ale właśnie sikałam i na papierze mam śluz z niteczkami krwi.. I jeśli to nie będzie implantacja to w następnym cyklu starań wycinam mózg! Bo jak już mi takie figle płata to krucyfiks! To tak wiecie pół zartem pół serio… ale komu mam to powiedzieć jak nie Wam! Jakby się udało to chcielibyśmy z mężem powiedzieć tylko mojej przyjaciółce i czekać, aż będzie pewniak na tip top do prenatalnych… Także no. Przepraszam za moje dzisiejsze pierdolenie

 

[LadyCaro]

nie polecam ćwiczeń po 20. Chodzę i sprzątam...

 

[LadyCaro]

Jezu muszę bo się uduszę… nie traktuje tego jako wyznacznik tego, że będę w ciąży… ale tak się dziś zle czuje, tak mi mdło boli brzuch… myślę ze dużo robi głowa… no bo jednak pragnę tej ciąży zwłaszcza, że liczę sie z tym, że będzie ciężko z uwagi na brak jednego jajowodu ale właśnie sikałam i na papierze mam śluz z niteczkami krwi.. I jeśli to nie będzie implantacja to w następnym cyklu starań wycinam mózg! Bo jak już mi takie figle płata to krucyfiks! To tak wiecie pół zartem pół serio… ale komu mam to powiedzieć jak nie Wam! Jakby się udało to chcielibyśmy z mężem powiedzieć tylko mojej przyjaciółce i czekać, aż będzie pewniak na tip top do prenatalnych… Także no. Przepraszam za moje dzisiejsze pierdolenie

słuchaj, ja z calego serca pragne i życzę Ci tej ciąży. A teraz

i siedź i czekaj

 

[LadyCaro]

Śmieszne jest to, że wszystkie dziewczyny w te magiczne 6 dpo pragną plamień, bo implantacja, a ja się modlę, zeby mieć czysto...

 

[eag]

Śmieszne jest to, że wszystkie dziewczyny w te magiczne 6 dpo pragną plamień, bo implantacja, a ja się modlę, zeby mieć czysto...

Czyściec jest Ci przeznaczony!