reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Ja za to nie potrafię wyobrazić sobie poranka bez owsianki z jogurtem, małym kawałkiem banana, malinami i borówkami 🤤 ciężko mi zacząć jakąkolwiek dietę bo nie mogę pogodzić się z tym że na śniadanie będzie coś innego ...
Ale przecież owoce na diecie też można jeść, tylko w ograniczonych ilościach.
 
reklama
Tomejto tomato
Nie przeszkadza mi nazywanie tego mlekiem, bo z reguły spełnia funkcję zastępczą dla mleka. Na smalec z fasoli to każdy raban podnosi ale już kopytka z ziemniaków czy ptasie mleczko jakoś nie wzbudza sensacji 😅


Kiedyś widziałam super przepis na carbonare, znajdę to Ci podrzucę
no, albo jajko z niepsodzianką, ze to nie jajko xD
 
Jakie są np skutki leczenia IO? W ogóle.zaciekawilam.sie tym co tu napisałaś 🤔 co do słodkości to ja nie wiem czy to podświadomośc ale dla.mnie słodkie mogło nie istnieć dowiedziałam się o IO.i stanie przed cukrzycowym i trzęsę się jak pojeb.... Na słodkie 🤣🤣ale z reguły jestem team.chipsy 😁😁😁
wiesz co, ona prawdopodobnie miała na myśli to, że jeśli ktoś z powodu IO np. nie ma owulacji lub ma problemy z owulacją to wtedy leczenie IO przynosi skutek dla płodności bo np. te owulacje wracają czy też poprawiają się. Ona jakby nie patrzeć odnosiła się do mojego przypadku a ja żadnych problemów (przynajmniej zdiagnozowanych) z owulacją nie mam i zarówno w monitoringu jak i w badaniach hormonów wychodzi na to, ze nie ma się do czego przyczepić.
 
wkładają wziernik, potem przez szyjkę macyc wprowadzają taką rurkę, którą zasysają kawałek endometrium i tyle.
W mojej głowie oczywiście jak się pobiera kawałeczek to dlaczego niszczeje całe tak, ze nie jest możliwa implantacja, no ale skoro tak mi lekarz powiedział, to nie będę się z tym kłóić.
Fun fact, że zaszłam w cyklu po biopsji, ale wtedy miałam ją robioną w 6dc, więc zakładam, że zdązyło się zregenerować. No i jak wiadomo ciąża skończyła się tak szybko jak się zaczeła, więc może to też kwestia tego.
Słowo "zasysają" od razu zmieniło w mojej głowie to wyobrażenie 😅. Może to jednak jest z jakąś siłą że podrywa się więcej tego dywanu z endometrium 😆🙈 I jest nadszarpnięte.
No ciekawe.
Tak czy siak gratuluję Tobie dojścia do tego etapu. Zupełnie inna grubość endo. To jest duża zmiana. A każda zmiana to nowa szansa ✊️.
 
wiesz co, ona prawdopodobnie miała na myśli to, że jeśli ktoś z powodu IO np. nie ma owulacji lub ma problemy z owulacją to wtedy leczenie IO przynosi skutek dla płodności bo np. te owulacje wracają czy też poprawiają się. Ona jakby nie patrzeć odnosiła się do mojego przypadku a ja żadnych problemów (przynajmniej zdiagnozowanych) z owulacją nie mam i zarówno w monitoringu jak i w badaniach hormonów wychodzi na to, ze nie ma się do czego przyczepić.
ale właśnie ja też tak sobie myślałam. Skoro mam swoje owulki, ładne, co miesiąc, to po co tam mechrać... co rpawda nie wiem, może to komórka jajowa jest miernej jakości... Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi :D
 
reklama
Słowo "zasysają" od razu zmieniło w mojej głowie to wyobrażenie 😅. Może to jednak jest z jakąś siłą że podrywa się więcej tego dywanu z endometrium 😆🙈 I jest nadszarpnięte.
No ciekawe.
Tak czy siak gratuluję Tobie dojścia do tego etapu. Zupełnie inna grubość endo. To jest duża zmiana. A każda zmiana to nowa szansa ✊️.
No niby 8mm to nie jest grube endo, ale myślę, ze do momentu zagnieżdżenia by podrosło. Miesiąc temu, już po antybiotykach miałam 12mm, to też lepiej niż to 16...
Serio mam nadzieje, że tam był problem i teraz może, może... coś pyknie...
 
Do góry