reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

nie sprawdzałam, ale bylysmy w domu we 3 za dziecka, tamte dwie miały a ja nie, później moje dzieci tez przechorowaly i ja się nie zaraziłam.

Nie jestem zwolennikiem szczepień i dlatego się nie zaszczepiłam.
Ja opryszczkę mam średnio co kilka miesięcy, tę ciążę tez zaczynałam z opryszczka która nie chciała się goić przez 2tygodnie 😵‍💫

Ja tak samo. Podobno opryszka nie jest problemem jeśli masz już tego wirusa. Gorzej jak chorujesz pierwszy raz to wtedy może być niebezpieczna, więc nie mamy się o co martwic.
 
reklama
Tak,opryszczka pierwotna w ciąży jest na niebezpieczna
Poza tym opryszczka narządów rodnych też jest bardzo niebezpieczna, natomiast tą na ustach, jeśli jest ona, którąś tam z kolei to dla maleństwa nie jest niebezpieczna. Ja miałam z 2 tygodnie temu opryszczka na dolnej wardze ust, cały tydzień się trzymała, żeby zaleczyć to usłyszałam od kogoś na innym forum, żeby ząbek czosneku przykładać lub maść cynkowa pomaga i jest bezpieczna w ciąży.
 
nie sprawdzałam, ale bylysmy w domu we 3 za dziecka, tamte dwie miały a ja nie, później moje dzieci tez przechorowaly i ja się nie zaraziłam.

Nie jestem zwolennikiem szczepień i dlatego się nie zaszczepiłam.
Ja opryszczkę mam średnio co kilka miesięcy, tę ciążę tez zaczynałam z opryszczka która nie chciała się goić przez 2tygodnie 😵‍💫
W takiej sytuacji myślę, że przechorowałas już. Moja rodzinna mówiła, że mogłam mieć nawet 4 kropeczki i nikt tego nie wychwycil. Jednak po zrobieniu przeciwciał wyszło, że jednak nie przechorowałam. Jednak ty byłaś bardzo wystawiona na kontakt i nie zlapalas, więc jestem dobrej myśli 🙂.
 
nie bardzo rozumiem pytanie :/ ospa bardzo wyjaławia organizm, najlepiej zaszczepić dziecko i niech nie choruje.
Potwierdzam, nie byłam szczepiona, zachorowałam dopiero na studiach, później dopiero zaczęła się jazda takie obniżenie odporności, że anginę miałam średnio co. 1,5m i antybiotyk i do tego zaczęły się migreny. Co roku w szkole była fala ospy, mój brat miał, a ja nigdy nie złapałam za tych dziecięcych lat 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry