reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2023

Nie chciałabym wywołać dyskusji. Szczepienia to drażliwy temat. Ospa zazwyczaj jest co roku w przedszkolach, tak samo jak jelitowka. Szczepienie (wg ulotki można poczytac) nie gwarantuje , że dziecko nie zachoruje, ale moze jej przebieg bedsie łagodniejszy po szczepieniu. Dlatego to indywidualna decyzja rodziców. Siostra poszczepila swoje maluchy, oczywiście zachorowały , wysypane były nawet gorzej niż moje nieszczepione. Loteria. Wszystko zależy od odporności dziecka. Mam 3 dzieci, jedno szczepione na NFZ, z aspergerem. Drugie infanrix hexa- astma alergia i reanimowane w wieku 1.5r po szczepieniu. do 6lat szpital nasz dom. Trzecie bez igly. Ani razu nie chorowalo. w przedszkolach ospa, sraczkorzygaczki, szklarlatyny, w grupie wywiało dzieci, z 20 zostało 4, te z lepsza odpornością. Mnie życie zmusiło aby szukać alternatywnych metod , naturalnych, ślepo nie wierzyć lekarzom. Najmłodsze ma 8lat i jest zdrowym zdolnym dzieckiem. Wiec nasze 4 tez będzie bez igły, karmione piersią 2lata, lub ile bedzie chciało. Nasz wybór. Ale nie uważam się za lepsza czy gorsza mame. Wspieram Was w Waszych decyzjach. Każda mama wie co dla jej dziecka jest najlepsze ❤
Rozumiem co masz na myśli. Ja też jestem za tym ,aby miała tą ospę,nie przeraża mnie to. Tylko tu myślałam do kiedy jest ten bezpieczny czas na ospę. O tak.
 
reklama
może jest tylko jeden i popularnie na niego mowia NIPT 🤷🏼‍♀️ podpytaj przy okazji lekarza jaka firma wykonuje to badanie bo aż ciekawa jestem 😊 Możesz nawet zapytać że badań NIPT jest klika np: Sanco, Harmony, Nifty i które z tych bdan jest wykonywane w placówce. Słyszałam że za granicą (tylko oczywiście nie kojarzę o którym kraju była mowa) nie ma tak szerokiego wyboru, ale za to np badania NIPT są refundowane (wydaje mi się ze mowa była o USA, ale nie dam głowy ani nawet palca sobie uciac)
Ok. Zapytam na następnej wizycie :)
 
Ja miałam ospę w przedszkolu.
Dziś się nakusiłam na kebaba, mineło 15 minut i odrazu rozwolnienie.
Raz kiedyś chcesz sobie coś zjeść i odrazu takie rzeczy 😅 najwidoczniej nie mogę, albo coś starego w nim było.
A Wy jak się dzisiaj czujecie ? :*
U mnie dziś tragedia. Bóle pleców w okolicy lędźwiowej, biegunka oraz bóle brzucha w dole, takie kłujące (niby nie mocno ale trzymają cały dzień) podobno w 9 tygodniu macica intensywnie rośnie i to jest powód.
 
Rozumiem co masz na myśli. Ja też jestem za tym ,aby miała tą ospę,nie przeraża mnie to. Tylko tu myślałam do kiedy jest ten bezpieczny czas na ospę. O tak.
Najlepiej złapać w przedszkolu. Dzieci zazwyczaj lekko to przechodzą a później całe życie spokój. Ja miałam i mój brat też, wcale źle tego nie wspominam.
 
Ja dziś kończę dwu tygodniowy urlop :/
Pora wrócić do rzeczywistości, jutro pobudka o 3:50, będzie ciężko 😅
We wtorek mam wizytę, jak wszystko będzie ok ( tydzień 9+4 według OM) myślicie ze juz powiedzieć w pracy czy jeszcze nie ?
Boję się trochę 😅
 
Ostatnia edycja:
Rozumiem co masz na myśli. Ja też jestem za tym ,aby miała tą ospę,nie przeraża mnie to. Tylko tu myślałam do kiedy jest ten bezpieczny czas na ospę. O tak.
Wydaje mi się że kazda choroba w ciąży niesie jakieś ryzyko, tak jak używki. Ja miałam w życiu 2x ospę i raz pólpaścca. Córka nie miala wcale mimo chorób w grupie na przełomie 3lat co roku albo przeszła poronnie. Nie badałam p.cial i niewiem. Ale lepiej jak ospę się przechoruje za dzieciaka bo potem to faktycznie jest różnie, a bywa i ciężko.
Aktualnie u mnie w rodzinie covid panuje. Wszystkie ciotki poszczepione 3dawkami leza plackiem, na pielgrzymce byly tydzien, chore wróciły... zrezygnowałam wiec z wizyt rodzinnych. Wydaje mi się że covid coraz bardziej się rozkręca a w mediach cisza. O co chodzi?
 
reklama
Do góry