reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

reklama
Wydaje mi się ze Sanco jest robiony w Polsce, na pewno jest amerykański a nie chiński i to mnie przekonało wiec ja będę robić sanco w przyszłym tygodniu razem z pierwszym prenatalnym i pappa.
Próbuje znaleźć w necie gdzie rzeczywiście badają próbkę ale jeszcze nie zweryfikowałam - dam znać 😘
tylko jeszcze sobie poczytaj, bo zależy chyba jaki typ Sanco- podstawowy w PL badają a ten rozszerzony w Stanach 😊 bo nie wiem czy to ma dla Ciebie znaczenie 🙃
 
tylko jeszcze sobie poczytaj, bo zależy chyba jaki typ Sanco- podstawowy w PL badają a ten rozszerzony w Stanach 😊 bo nie wiem czy to ma dla Ciebie znaczenie 🙃
Wolałabym w Polsce ale co do stanow to nie mam zastrzeżeń, miałam aparat ortodontyczny takie nakładki właśnie stamtąd i zawsze wszystko było na czas i dobrze wykonane i w szybkim tempie wiec jakoś nie mam chyba zastrzeżeń ☺️ Chociaż nie wiem czy to najlepsze porowananie 😂 pracuje tez w amerykańskiej firmie 🤭 ale Chiny mnie nie przekonują…
A mam pytanie do Ciebie bo pewnie wiesz dlaczego zaleca sie przy in vitro wykonanie właśnie NIPT?
Jaki jest powód?
Zawsze myślałam ze przy in vitro ryzyko chorób genetycznych jest mniejsze bo jednak nie do końca decyduje „los” a gdzieś właśnie dzisiaj we wskazaniach widziałam zapłodnienie in vitro 🤔😘
 
Wolałabym w Polsce ale co do stanow to nie mam zastrzeżeń, miałam aparat ortodontyczny takie nakładki właśnie stamtąd i zawsze wszystko było na czas i dobrze wykonane i w szybkim tempie wiec jakoś nie mam chyba zastrzeżeń ☺️ Chociaż nie wiem czy to najlepsze porowananie 😂 pracuje tez w amerykańskiej firmie 🤭 ale Chiny mnie nie przekonują…
A mam pytanie do Ciebie bo pewnie wiesz dlaczego zaleca sie przy in vitro wykonanie właśnie NIPT?
Jaki jest powód?
Zawsze myślałam ze przy in vitro ryzyko chorób genetycznych jest mniejsze bo jednak nie do końca decyduje „los” a gdzieś właśnie dzisiaj we wskazaniach widziałam zapłodnienie in vitro 🤔😘
wiesz co, pytanie jakie miałaś in-vitro? Czy badałas zarodki? I czy mieliście rozszerzone badania genetyczne u siebie? Bo u nas to było pierwsze podejście (po nieudanych latach stymulacji i braku ciąży naturalnej i nieudanych 4 inseminacjach). I w zasadzie u nas nie wiadomo dlaczego do tej pory do ciąży nie dochodziło. Jesli tak jak ja nie mieliście poszerzonej diagnostyki genetycznej to zawsze istnieje prawdopodobieństwo że to właśnie tu tkwi szkopuł i że to genetyka była powodem braku ciąży. A jeśli tak, to wtedy warto zrobić badanie NIPT zeby sie upewnić, że genetycznie ten akurat maluch wypada dobrze 😊
 
wiesz co, pytanie jakie miałaś in-vitro? Czy badałas zarodki? I czy mieliście rozszerzone badania genetyczne u siebie? Bo u nas to było pierwsze podejście (po nieudanych latach stymulacji i braku ciąży naturalnej i nieudanych 4 inseminacjach). I w zasadzie u nas nie wiadomo dlaczego do tej pory do ciąży nie dochodziło. Jesli tak jak ja nie mieliście poszerzonej diagnostyki genetycznej to zawsze istnieje prawdopodobieństwo że to właśnie tu tkwi szkopuł i że to genetyka była powodem braku ciąży. A jeśli tak, to wtedy warto zrobić badanie NIPT zeby sie upewnić, że genetycznie ten akurat maluch wypada dobrze 😊
a I dodam że u nas było zwykle ICSI, czyli bez dodatkowej selekcji plemnika.
 
wiesz co, pytanie jakie miałaś in-vitro? Czy badałas zarodki? I czy mieliście rozszerzone badania genetyczne u siebie? Bo u nas to było pierwsze podejście (po nieudanych latach stymulacji i braku ciąży naturalnej i nieudanych 4 inseminacjach). I w zasadzie u nas nie wiadomo dlaczego do tej pory do ciąży nie dochodziło. Jesli tak jak ja nie mieliście poszerzonej diagnostyki genetycznej to zawsze istnieje prawdopodobieństwo że to właśnie tu tkwi szkopuł i że to genetyka była powodem braku ciąży. A jeśli tak, to wtedy warto zrobić badanie NIPT zeby sie upewnić, że genetycznie ten akurat maluch wypada dobrze 😊
Nam się udało naturalnie po antybiotyku na bakterie ureaplasma, w sierpniu miałam mieć wycinaną przegrodę a jeśli się nie uda to wtedy inseminacja i in vitro (6 lat starań bez przyczyny tak naprawdę, wiec to chyba rzeczywiście była ta bakteria, miałam jakaś niewielka endometriozę też ale bardzo początkowa faza).
Tak w sumie z ciekawości zapytałam bo moja przyjaciółka we wrześniu podchodzi do in vitro ☺️
 
Wydaje mi się ze Sanco jest robiony w Polsce, na pewno jest amerykański a nie chiński i to mnie przekonało wiec ja będę robić sanco w przyszłym tygodniu razem z pierwszym prenatalnym i pappa.
Próbuje znaleźć w necie gdzie rzeczywiście badają próbkę ale jeszcze nie zweryfikowałam - dam znać 😘
sanco badają w Polsce, ja gdybym miała zrobić Nipt to właśnie sanco chyba.
 
A sprawdzalas przeciwciała?
Moze jakoś lekko przeszłaś, że nikt nie zauważył 🤷
nie sprawdzałam, ale bylysmy w domu we 3 za dziecka, tamte dwie miały a ja nie, później moje dzieci tez przechorowaly i ja się nie zaraziłam.
Nie boicie się teraz zarazić ?
Ja w ciąży z synem nie zdawałam sobie sprawy, że ospa jest bardzo niebezpieczna, dla kobiet w ciąży, które nie chorowaly. Na całe szczęście się nie zaraziłam.
Po ciąży się zaszczepiłam. Mając gdzieś z tyłu głowy myśl o drugim dziecku i małym w żłobku. A dwa, że chyba nie chciałabym przechodzić ospy w tym wieku.

Nie jestem zwolennikiem szczepień i dlatego się nie zaszczepiłam.
Podobno opryszczka jest również bardzo niebezpieczna jeśli kobieta w ciąży zarazi się po raz pierwszy. Ospę miałam i opryszczkę również więc mnie to nie martwi. Bardziej boje się o toksoplazmozę (jutro idę do lab) oraz o wojnę (elektrownie atomowe)
Ja opryszczkę mam średnio co kilka miesięcy, tę ciążę tez zaczynałam z opryszczka która nie chciała się goić przez 2tygodnie 😵‍💫
 
reklama
Nam się udało naturalnie po antybiotyku na bakterie ureaplasma, w sierpniu miałam mieć wycinaną przegrodę a jeśli się nie uda to wtedy inseminacja i in vitro (6 lat starań bez przyczyny tak naprawdę, wiec to chyba rzeczywiście była ta bakteria, miałam jakaś niewielka endometriozę też ale bardzo początkowa faza).
Tak w sumie z ciekawości zapytałam bo moja przyjaciółka we wrześniu podchodzi do in vitro ☺️
ah- ok, ja zrozumiałam, że miałaś we własnych wskazaniach in vitro, a to mówisz w ogólnych wskazaniach do badań NiPT, wybacz źle doczytałam 🙃
 
Do góry