Jestem po wizycie. Dzidziuś rośnie ładnie, ma już 3.55 cm, co odpowiada 10+3. Ketonami w moczu mam się nie przejmować, mogły się pojawić po owocach+ wysokiej temperaturze, cukier jest w normie, a to jest ważniejsze. Po nast wizycie mam powtórzyć mocz. I dostałam zrype, że nie byłam jeszcze u endokrynologa. Bo hashimoto w ciąży jest istotne i musi być kontrolowane a wizyta przez telefon lub na czacie to nie jest żadne leczenie. Na to moje aktualne tsh też kręcił nosem, że dla odmiany ciut za niskie, no ale jeszcze w normie.