Moja córka też już wybrała imiona dla bobo, chciała by to była Laura ale jak będzie chłopczyk to może być Wojtuś
Ja już któryś dzień z kolei wbijam igle pionowo i rzeczywiście nie mam siniaków a były ogromne. Teraz jest tylko czerwona kropka w miejscu wkłucia.
A próbowałaś z inhalatorem (nebulizatorem) ? Sól fizjologiczną tylko do tego 2% i inhalowac aż się skończy ampułka. Jeśli jeszcze nie masz tego w domu to kup koniecznie bo przy dzieciach to sprzęt nr 1 na choroby. Nawet u niemowlaka bo jest końcówka ze smoczkiem. Ja mam akurat słodkiego pandę ale to nie ma znaczenia. Choć dzieci go uwielbiają
Jak urodzisz to trzeba pierwsza pieluszke zawieźć do domu (jak jeszcze w szpitalu będziesz) i dać powąchać psiakowi. Żeby się oswajal. Tak samo ubranko dziecka. Żeby pies wiedział że tak pachnie nowy członek rodziny. Nie wiem czy to działa bo nie mam zwierząt ale tak mówili na szkole rodzenia i spodobalo mi sie to.
Ja jestem na nie dlatego że szczeniak jeszcze dużo musi się uczyć i bym poprostu bała się że jedno drugiemu zrobi krzywdę. Pamiętam jak mój synek półroczny chciał pogłaskać pieska od babci a chwycił za mocno za ucho go to pies zawarczal, inny pewnie mógłby ugryźć w obronie własnej.
Byłam dziś krew i mocz badać, wszystko w normie mam więc trochę mi ulżyło. Chciałam mieć jakieś badania na pierwsza wizytę. Jutro o 11:40 mam wizytę więc dam znać po. Stres jest, boję się że jutro będę się żegnać z Wami. Ale póki co mam nadzieję że jednak ta ciąża przetrwa