reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dziewczyny u mnie od piątku nocy pada ... Mam dość, gorąco źle bo gorąco a jak pada to źle bo non stop chce mi się spać 😔
 
reklama
Mamuśki, a czym się kurujecie?
Rozłożyło mnie w piątek, kicham co parę minut. Katar leje się z nosa jak woda, głowa pęka... Co można wziąć by się trochę podkurowac?
Naczytałam się że nic nie można, ani gripexa, ani żadnego psikacza do nosa...
Tylko paracetamol, który nic mi nie pomaga.
jeżeli katar nie pozwala Ci oddychać to skonsultuj się z lekarzem. Ja miałam w druga stronę - tak zatkany nos, że przyznaję - sięgnęłam po sudafed. Zdarzyło się dwa razy (po jednym psiknięciu tylko w jedna dziurkę), bo nie mogłam oddychać. Aż się popłakałam mężowi, że albo wezmę sudafed i narażę dziecko na wady rozwojowe albo je zaduszę i będzie niedotlenione. Ale to już było w sytuacji, kiedy naprawdę nie mogłam złapać oddechu leżac i ziewałam co sekundę, bo mój organizm starał się za wszelka cenę dotlenić. Mi spraye z sola morska zapychały nos jeszcze bardziej 🙃 Ale to mówię, to była bardzo kryzysowa sytuacja i trzeba było wybierać między złem a złem. Jeżeli też tak cierpisz to rozważ “za” i “przeciw”.
 
jeżeli katar nie pozwala Ci oddychać to skonsultuj się z lekarzem. Ja miałam w druga stronę - tak zatkany nos, że przyznaję - sięgnęłam po sudafed. Zdarzyło się dwa razy (po jednym psiknięciu tylko w jedna dziurkę), bo nie mogłam oddychać. Aż się popłakałam mężowi, że albo wezmę sudafed i narażę dziecko na wady rozwojowe albo je zaduszę i będzie niedotlenione. Ale to już było w sytuacji, kiedy naprawdę nie mogłam złapać oddechu leżac i ziewałam co sekundę, bo mój organizm starał się za wszelka cenę dotlenić. Mi spraye z sola morska zapychały nos jeszcze bardziej 🙃 Ale to mówię, to była bardzo kryzysowa sytuacja i trzeba było wybierać między złem a złem. Jeżeli też tak cierpisz to rozważ “za” i “przeciw”.
Kiedyś jak czytałam o kroplach do nosa to informacja była że nie są zakazane. Po prostu nie są wskazane do używania.. a już na pewno nie w dużych dawkach.
Tak czy inaczej najlepiej skontaktować się z lekarzem, który powie wszystkie za i przeciw :)

Jeszcze tylko melduje, że po dzisiejszej wizycie 10+6 maleństwo ma już 4,1 cm i wszystko wygląda książkowo 🥰

Wszystkim pozostałym wizytującym życzę powodzenia i trzymam kciuki 🤞❤️
 
Kiedyś jak czytałam o kroplach do nosa to informacja była że nie są zakazane. Po prostu nie są wskazane do używania.. a już na pewno nie w dużych dawkach.
Tak czy inaczej najlepiej skontaktować się z lekarzem, który powie wszystkie za i przeciw :)

Jeszcze tylko melduje, że po dzisiejszej wizycie 10+6 maleństwo ma już 4,1 cm i wszystko wygląda książkowo 🥰

Wszystkim pozostałym wizytującym życzę powodzenia i trzymam kciuki 🤞❤️
Super !! Świetna wiadomość 🥰🥰
 
reklama
Do góry