reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2023

Ja w pierwszej miałam wszystko w tej książeczce - karcie ciąży. Wszystko poskładane, poniszczone brzegi, totalny chaos, ale jakoś nie wpadłam, żeby to inaczej zorganizować. W drugiej miałam zwykłą teczkę a4 na gumkę, dokumenty były w lepszym stanie, ale jak czegoś szukałam to robił się bałagan. Teraz też patrzyłam na ten segregator od mamaginekolog, ale lubię szukać bardziej oszczędnych rozwiązań, więc uznałam, że kupię sobie zwykły segregator a5, ale nie znalazłam na razie ładnego. Może i dobrze bo teraz myślę, po przeczytaniu waszych opinii, że taki a4 faktycznie byłby lepszy. Dzięki dziewczyny😁

Ja mam takie specjalne pudełeczko, w którym mam opaski ze szpitala, w kopertach pierwsze ścięte włosy i, co pewnie trochę obrzydliwe, w pudełkach na biżuterię kikuty pępowin. Ale szczerze mówiąc, nie wiem czy jest sens to trzymać, bo zaglądałam do tego pudełka tylko raz przy przeprowadzce, żeby sprawdzić co to.
A co do fruwania -ja zaczynam oglądać pieluszki wielorazowe bo się już wcześniej na nie nastawiłam i nie chce żeby koszty na początku mnie powaliły, może jak już teraz zacznę co miesiąc coś kupować, to ogarnę to finansowo. Ale wybór jest tak ogromny....I takie są śliczne😍 że nie wiadomo co wybrać...
ooo ja kiedyś też myslalam o wielopieluchowaniu 😊 słyszałam bardzo duzo dobrych opinii, szczególnie zdrowotnych no i wiadomo ekologicznych. Koleżanka tak właśnie pieluchowala córeczkę i wiem że byka zadowolona i nie przeszła na zwykle pampersy. Tylko mnie troszke przeraża ta ilość prania, to ze trzeba je impregnowac no i samo składowanie bo my mamy malo miejsca.. i w ogóle, nie wiem czy przy pierwszym maluchu podołam tym bardziej że narazie nie wyobrażam sobie w ogóle ogarnięcia tak małego człowieczka 😅 no ale pewnie poczytam jeszcse bliżej rozwiązania 😁 te Puppi są po prostu przecudowne 😍
Pierwszą tabletkę doustnie biorę około godz.5 rano i już po godzinie mam odlot. Tak samo jest po kolejnych, teraz już biorę tylko rano i wieczorem a od kolejnego tygodnia schodzę do 1 tabletki dziennie.
a to dziwne bo ja też brałam na początku 3x1 doustnie i luteinę 200 też 3x1 dopochwowo i o dziwo było ok nic mi nie dolegało... Ale może ja przez te starania jestem ciut bardziej przyzwyczajona bo w sumie od niepamiętnych czasów co miesiąc brałam w drugiej części cyklu, tyle że wtedy minimalne dawki...
A co to znaczy zaprawianie? Chodzi o robienie wekow?
właśnie tez sie zdzwiliam na początku, ale doszłam do wniosku że chodzi o przetwory właśnie 😁 kurcze jak to super ze mamy dziewczyny z różnych okolic bo się można tyle ciekawych rzeczy dowiedzieć 😁 juz znam wodzianke, teraz zaprawianie 😍
Dziewczyny, jak wyglądają Wasze brzuszki? W sensie czy rosną Wam już? Ja właściwie nic nie przytyłam jeśli chodzi o kg, ale mam taki brzuch jakbym była w 4-5 mcu. Co prawda przed ciaza przez insulinooporość miałam ten brzuch duży, ale teraz to masakra... to moja 3 ciaza, więc może macica bardziej jest rozciągnięta, nie wiem... szukam wymówek 🤣
mój od początku wielki przez powiększone jajniki 🤪 bo są większe od macicy teraz 🤣 takze ja już się przyzwyczaiłam. A w kg też w zasadzie od wagi wyjściowej to nawet na minus. Bo zaczynałam z 63 na pokładzie, pozniwn 2 kg mi zlecialo, a teraz (juz po lekkim "dopakowaniu" dobrociami Podlaskimi) 62,5. A brzuch naprawdę taki ze sie na wdechu dopinam tylko w jeansy i za każdym razem marzę zeby je z siebie ściągnąć jak najszybciej 😝 najgorzej że u mnie ten brzuch tak caly dzien. A w przyszłym tyg mam jechać do biura i nie wiem co na siebie włożę zeby go nie było widać 😔
ja wam powiem że ja u siebie nie widzę jak narazie różnicy ale to przez to że po synu mi zostały kg( chociaż mały ma 2,5 roku ) :) mam 160 cm i 75 kg i szczerze się tym nie przejmuje , jak komuś się nie podoba to niech nie patrzy 😁 przyznam się nez bicia że nie odchudzałam się bo byliśmy nastawieni z mężem na następną ciążę a że nie udawało nam się przez ponad rok to już inna sprawa :) najważniejsze że sama się sobie podobam :)
ojjj cudowne podejście 😍❤️❤️❤️
 
reklama
Dziewczyny, jak wyglądają Wasze brzuszki? W sensie czy rosną Wam już? Ja właściwie nic nie przytyłam jeśli chodzi o kg, ale mam taki brzuch jakbym była w 4-5 mcu. Co prawda przed ciaza przez insulinooporość miałam ten brzuch duży, ale teraz to masakra... to moja 3 ciaza, więc może macica bardziej jest rozciągnięta, nie wiem... szukam wymówek 🤣
 
Fantastyczne podejście
Fantastyczne podejście, grunt to się nie przejmować, ani swoją waga, ani wyglądem w ciąży, ja już nie farbowałam włosów pod prawie trzech miesięcy najpierw czekałam na lato, a teraz ciąża, mam ciemne odrosty i gdzie nie gdzie jakiś siwy się znajdzie, ale też nie przejmuję się dzidzia najważniejsza 😀
 
Hej, u mnie dziś wybiło 8+0. Ja nie widzę większych zmian jeśli chodzi o brzuch, ale on już od dawna nie wygląda idealnie. Przez to, że chodziłam jakiś czas z kilkucentymetrową zmianą na jajniku i musiałam mieć zabieg, to już dawno mi się lekko wydął i wyglądam ciągle tak samo.

Kto dzisiaj ma wizytę?
ja wizytuje wieczorem. Trzymajcie kciuki! :)
 
Co do przyjmowania wszystkich - wątek nie będzie się bardzo różnił od tego obecnego, chyba będzie trzeba czuwać nad osobami udzielającymi się - osoba która zgłasza grupę do Ani jest automatycznie administratorem? Przydałby się nam 😁

Co do brzuszka - cóż, u mnie waga pokazuje z kilogram więcej i brzuch już się zaokrągla, ja ważyłam 58kg przy wzroście 168, więc od razu zauważam tak małe zmiany. Mąż tez widzi. Już się mogę głaskać po brzuszku 🤣
Osoby niewtajemniczone nie mają szans zobaczyć tej różnicy, bo nadal pozostaje dość szczupła. Szczególnie, że teraz odpuściłam zakładanie dopasowanych ubrań, nie chce ściskać maleństwa, zakładam to w czym mi wygodnie. Niestety w jeansy żadne się nie mieszczę.
 
Hej, u mnie dziś wybiło 8+0. Ja nie widzę większych zmian jeśli chodzi o brzuch, ale on już od dawna nie wygląda idealnie. Przez to, że chodziłam jakiś czas z kilkucentymetrową zmianą na jajniku i musiałam mieć zabieg, to już dawno mi się lekko wydął i wyglądam ciągle tak samo.

Kto dzisiaj ma wizytę?
Ja się dzisiaj wizytuje 🙈 od 5 nie śpię z wrażenia...
 
Co do przyjmowania wszystkich - wątek nie będzie się bardzo różnił od tego obecnego, chyba będzie trzeba czuwać nad osobami udzielającymi się - osoba która zgłasza grupę do Ani jest automatycznie administratorem? Przydałby się nam 😁

Co do brzuszka - cóż, u mnie waga pokazuje z kilogram więcej i brzuch już się zaokrągla, ja ważyłam 58kg przy wzroście 168, więc od razu zauważam tak małe zmiany. Mąż tez widzi. Już się mogę głaskać po brzuszku 🤣
Osoby niewtajemniczone nie mają szans zobaczyć tej różnicy, bo nadal pozostaje dość szczupła. Szczególnie, że teraz odpuściłam zakładanie dopasowanych ubrań, nie chce ściskać maleństwa, zakładam to w czym mi wygodnie. Niestety w jeansy żadne się nie mieszczę.
58 kg przy tym wzroście to moja upragniona waga 😁 ja ważę 63/64 i płaskiego brzucha nigdy nie miałam, ale robi się troszkę ciaśniej w spodniach, więc chodzę z rozpiętym guzikiem. Mam wesele na koniec sierpnia i jest trochę dramat z suknia ślubna... Teraz jest na styk, a to jeszcze 3 tyg... 😱
 
reklama
58 kg przy tym wzroście to moja upragniona waga 😁 ja ważę 63/64 i płaskiego brzucha nigdy nie miałam, ale robi się troszkę ciaśniej w spodniach, więc chodzę z rozpiętym guzikiem. Mam wesele na koniec sierpnia i jest trochę dramat z suknia ślubna... Teraz jest na styk, a to jeszcze 3 tyg... 😱
swoje wesele?! Wow! Gratulacje! 🥰
Ja też brałam ślub w tym roku i pilnowałam mocno wagi 🤣
Dlatego też startuję w tą ciążę z takiego dobrego punktu wagi jak dla mnie i liczę, że się bardzo nie roztyje po ciąży.

Mój mąż żartował, że dopiero co wzięliśmy ślub i się nie nacieszył, a ja tak szybko będę gruba 🤣🤣🤣
 
Do góry