Marcowe mamy 2023

[Anne1991]

Ciąża ta piękny ale też stresujący czas. Każda z nas ma inną historię. Jedne starają się o dzidziulka latami, innym przychodzi to lekko. Niektóre z dziewczyn mają okropne doświadczenia za sobą typu poronienie, choroby, i nie mogę sobie wyobrazić jak musiało to wpłynąć na ich psychikę. Ale wydaje mi się, że to forum powinno służyć do tego abyśmy się wspierały, nie wprowadzały złej energii, nie straszyły innych, nie zniechęcały do badań. Jeśli ktoś nie potrafi sobie poradzić z traumami z przeszłości należy udać się na terapię i przepracować swoje demony. Trzeba to zrobić dla siebie i dla tego małego czlowieczka. Myślę, że każda z nas chce tego samego - donoszonej ciąży i zdrowego maluszka

 

[NieśmiałaCiężarówka]

Nikogo nie straszę. Badania prenatalne są jak najbardziej potrzebne, żeby wiedzieć ewentualnie jak można dziecku pomóc! To, że ja mam swoje obawy- podjęłam decyzję już co do tych badań i tyle. Zawsze pomimo tego będę zachęcać każdą kobietę do ich wykonania! Co do porodu również, każda ma jakieś swoje doświadczenia i obawy.

To jest zupełnie inna opinia niż czytałam do tej pory w komentarzach.

Ja osobiście uważam, że każda z nas jest inna - pisałam już o tym - pod względem doświadczeń, finansów, wiary czy wychowania. I na tej podstawie podejmuje swoje decyzje. Na forum fajnie znaleźć wskazówkę i doświadczenia innych kobiet, ale koniec końców każda zrobi jak zechce, wiec namawianie albo jątrzenie i zasądzanie się przy swoim nie ma sensu.

Ja pewnie na wizycie w środę dowiem się jakie badania rekomenduje mi mój lekarz.

 

[ONA1227]

jutro po 8 wizytuje. Dam znać. Jejku jak to dobrze ze jutro będę z partnerem wreszcie w gabinecie bo sama to ze stresu chyba bym zeszla....

Konieczbie daj znać po 3mam mooocno kciuki za dobre wieści !

to gratulacje, ja czuję całą sobą, że moje będzie znowu chore

Nie możesz tak myśleć,zmień mysl nie na pozytywne chociaż czasamigłowa do góry .

Ja mam 100 lat, więc pewnie będą mnie oglądać szczególnie :0
Dziś 7+1 , myślę o tym by przełożyć czwartkową wizytę na dzisiaj, bo nie wytrzymam.
Rozumiem, że zarodek i bicie serca będzie widać?

Ja myślę ,że powinno być widać?chyba że tylko mi się tak udało

teraz 7+1, byłam 5 plus coś tam, ale tylko pęcherzyk i ciałko żółte był widać.
Zapisałam się na 16.50

Powodzenia i czekamy na dobre wieści

 

[Natalia1991991]

To jest zupełnie inna opinia niż czytałam do tej pory w komentarzach.

Ja osobiście uważam, że każda z nas jest inna - pisałam już o tym - pod względem doświadczeń, finansów, wiary czy wychowania. I na tej podstawie podejmuje swoje decyzje. Na forum fajnie znaleźć wskazówkę i doświadczenia innych kobiet, ale koniec końców każda zrobi jak zechce, wiec namawianie albo jątrzenie i zasądzanie się przy swoim nie ma sensu.

Ja pewnie na wizycie w środę dowiem się jakie badania rekomenduje mi mój lekarz.

odnosiłam się do siebie- ja robić nie będę, szukam lekarza, który to uszanuje. Nigdy i nigdzie nie pisałam, żeby nie robić. Czytaj dobrze.

 

[Natalia1991991]

To jest zupełnie inna opinia niż czytałam do tej pory w komentarzach.

Ja osobiście uważam, że każda z nas jest inna - pisałam już o tym - pod względem doświadczeń, finansów, wiary czy wychowania. I na tej podstawie podejmuje swoje decyzje. Na forum fajnie znaleźć wskazówkę i doświadczenia innych kobiet, ale koniec końców każda zrobi jak zechce, wiec namawianie albo jątrzenie i zasądzanie się przy swoim nie ma sensu.

Ja pewnie na wizycie w środę dowiem się jakie badania rekomenduje mi mój lekarz.

a ja Ci polecam właśnie zrobić badania dla własnej wiedzy i spokoju, co do Pappa- mówią że to statystyka jeśli chodzi o zdrowie dziecka, bo sam "wiek" już miesza. Mi wtedy odradzili pappa, ale wiem, że ten wynik też mówi o ryzyku wystąpienia stanu przedrzucawkowego

 

[NieśmiałaCiężarówka]

Pozwolę sobie zmienić temat - teraz, gdy już powoli czuje się coraz lepiej, pomyślałam, że warto by było się poruszać.
Podpowiedzcie mi - co można? Czy wy ćwiczycie? Jeśli tak to co konretnie? Czy w I trymestrze to tylko spacery i basen? A basen to też nie, bo infekcje?
Lekarz powiedział mi tylko, żeby nie podnosić nic ciężkiego, innych zaleceń nie dostałam. Jestem zielona w temacie sportu w ciąży

 

[ONA1227]

Ale dużo dziś miałam czytania
Ja znowu wariuje z moim tematem co mogę jeść co nie,biorę czytam szukam dzisiaj mam jakiś zły dzień co do tego....jakiś dołek mnie złapał.

Ale zauważyłam,że dołem brzuch mi się zaokrągla,więc jakoś miło

W środę mam endokrynolog więc z jednym tematem będę do przodu chociaż,a za tydzień w środę wizyta .

@palmtree mam jedno pytanko,czy kiwi jest ok? Bo ja dodatkowo mam zaparcia oczywiście,kiwi na mnie w miarę działało.

 

[Helilo]

odnosiłam się do siebie- ja robić nie będę, szukam lekarza, który to uszanuje. Nigdy i nigdzie nie pisałam, żeby nie robić. Czytaj dobrze.

Nie wiem czy znajdziesz takiego lekarza, może być potem oskarżony o błąd w sztuce. Zastanawia mnie zatem dlaczego w ogóle chodzisz do lekarza?

 

[Natalia1991991]

Pozwolę sobie zmienić temat - teraz, gdy już powoli czuje się coraz lepiej, pomyślałam, że warto by było się poruszać.
Podpowiedzcie mi - co można? Czy wy ćwiczycie? Jeśli tak to co konretnie? Czy w I trymestrze to tylko spacery i basen? A basen to też nie, bo infekcje?
Lekarz powiedział mi tylko, żeby nie podnosić nic ciężkiego, innych zaleceń nie dostałam. Jestem zielona w temacie sportu w ciąży

ja chodziłam na basen, nic mi lekarz nie mówił że nie można

 

[NieśmiałaCiężarówka]

odnosiłam się do siebie- ja robić nie będę, szukam lekarza, który to uszanuje. Nigdy i nigdzie nie pisałam, żeby nie robić. Czytaj dobrze.

Umiem czytać, wiem, że pisałaś o sobie. Każda tu pisze o sobie i swoich doświadczeniach i chyba stad właśnie czerpiemy wiedzę - ze wspólnych doświadczeń. Ja analizuje doświadczenia innych, bo swoich nie mam.

A czy Pappa jest płatny? Kojarzysz ile może kosztować?