Ja też henna, planuję zrobić jutro, jak na razie wspomnienie zapachu nie przyprawia mnie o mdłości, więc myślę, że będzie spoko. Szczerze zapach henny odpowiada mi dużo bardziej niż amoniak ze zwykłej farby.
A co do farbowania własnie farbą czytałam, że jeśli robi się to raz na jakiś czas to nie powinien być problem. Gorzej jak ktoś jest fryzjerką i siedzi w tym smrodzie przez 8h dziennie.
Dla bezpieczeństwa można jeszcze zadbać o przewiew, a jeżeli u fryzjera to powiedzieć o ciąży, może jakąś lżejszą farbę dobierze. No i kolor może wyjść inny. Mi wychodził jaśniejszy.
Henną jeszcze w ciąży nie robiłam, mam nadzieję, że nie wyjdą zielone