Marcowe mamy 2023

[natala123456]

Z tego co mi mówiła położna to na początku liczymy ciążę od pierwszego dnia ostatniej miesiączki a później na drugim USG będzie można podać datę porodu i dokładny wiek zarodka na podstawie jego wielkości.
Ja miałam dość nietypowe objawy ciąży bo bardzo spadła mi odporność i się rozchorowałam. Później na kilka dni przed spodziewaną miesiączka bolało mnie podbrzusze, jajniki i piersi (tak jak zawsze przed okresem). Okres nie nadszedł, później przyplątały się mdłości ale nie trwają one cały czas i zmęczenie. Niestety dziś miałam epizod z plamieniem. Kiedyś jak rozmawiałam z mamą to mówiła, że cały pierwszy i drugi trymestr nie czuła zupełnie nic, ani piersi ani brzucha, więc może to kwestia indywidualna? Są przecież takie kobiety, które dowiadują się o swoim stanie w baaardzo zaawansowanej ciąży.

Tak jak np moja mama będąc w ciąży z moja siostra. Dowiedziała się o ciąży w grudniu przed świetami. A rodziła moja siostre 31 marca mama mówi ze normalnie co miesiąc miała „miesiączkę” a ze nie miała długich i jakoś obfitych to te plamienia uznawała normalnie za miesiączkę ponieważ nawet były w terminie. Dokuczał jej zoladek i lekarz chciał wysłać ja na prześwietlenie, ale nagle zmienił zdanie i powiedział jej ze najpierw niech idzie na wizytę do ginekologa a jak tam będzie wszystko okey to ma przyjść po skierowanie. I jak się okazało to był strzał w dziesiątkę

 

[Lelum]

Na stronie

Ja 7+2 więc praktycznie tak samo. Na jednej ze stronek poświęconych ciąży wyczytałam, że takie plamienia mogą się w 7 tygodniu ciąży zdarzać i o ile nie jest to mocne krwawienie to nie powinno budzić niepokoju. Chociaż ja wolę dmuchać na zimne i wszystko co mnie niepokoi będę konsultować z położną. Uszy do góry, będzie dobrze

kurcze, to faktycznie wlasciwie dokladnie ten sam etap i takie rzeczy sie dzieja… szczescie w nieszczesciu ze tak powiem. Chociaz mamy tutaj siebie…

 

[guest-1670404922]

Tak jak np moja mama będąc w ciąży z moja siostra. Dowiedziała się o ciąży w grudniu przed świetami. A rodziła moja siostre 31 marca mama mówi ze normalnie co miesiąc miała „miesiączkę” a ze nie miała długich i jakoś obfitych to te plamienia uznawała normalnie za miesiączkę ponieważ nawet były w terminie. Dokuczał jej zoladek i lekarz chciał wysłać ja na prześwietlenie, ale nagle zmienił zdanie i powiedział jej ze najpierw niech idzie na wizytę do ginekologa a jak tam będzie wszystko okey to ma przyjść po skierowanie. I jak się okazało to był strzał w dziesiątkę

Moja mama miała to samo ze mną, dowiedziała się że będzie mnie miała na koniec 3 MSC bo zemdlała i zabrali ją na pogotowie, a tam wyszło tylko kiedyś było inaczej. Nasze mamy często nie miały takiej świadomości swoich ciał jak my, a o dostępie do lekarza to już w ogóle można było pomarzyć. Moja siostra zero delegliwosci w 3 ciążach i w ogóle żadnych ploblemow. Pierwsze USG miała w 12-14 tyg i mówiła że myślała że tak jest. Kartę ciąży miała zakładana zawsze na pierwszej wizycie po badaniu krwi - to wszystko. Ostatni raz rodziła 9 lat temu. Tak się to zmienia wszystko że szok

 

[MamaR]

Cześć dziewczyny, jak się oblicza tydzień ciąży w sytuacji gdy owulacja przesunęła się o ponad tydzień? Według ostatniej miesiączki jestem w 6 tyg, ale po owulacji ok 17 dni. Beta w 37dc 145 po 48h 278. Jakie macie doświadczenia z objawami typu ból piersi czy mdłości? Mnie tylko bolało podbrzusze, jajniki mocno przez dwa tygodnie do momentu zrobienia bety teraz totalnie nic..
W styczniu byłam w ciąży (puste jajo) wtedy w 5 tyg piersi mocno bolały i podbrzusze też.

Ja ja poprostu od dnia ostatniej miesiączki dodaje tyle dni ile jest między 14dc a owulacja i taki termin wpisuje w kalkulator. Są też kalkulatory ciążowe liczone od dnia zapłodnienia ale to na to samo wychodzi.

 

[MamaR]

Widziałyście? Już się pojawił wątek kwietniowek 2023 Może czas pomyśleć o grupie zamkniętej? Moglybysmy bez obawy wrzucać fotki czy pisać o czymś czego nie koniecznie chcemy by całe forum widziało

 

[guest-1670404922]

kurcze, to faktycznie wlasciwie dokladnie ten sam etap i takie rzeczy sie dzieja… szczescie w nieszczesciu ze tak powiem. Chociaz mamy tutaj siebie…

A plamienia z tego co mi mówi moja gin to nic wielkiego w 90% przypadkach. Będzie dobrze, gorzej jakbyś krwawiła intensywnie, albo mocny ból brzucha, wtedy trzeba jechać na IP. Ja na początku plamilam 3 razy i to było z pochwy. Okazało się że nadzerka. Wzielam leki i wszystko przeszlo.

 

[natala123456]

Widziałyście? Już się pojawił wątek kwietniowek 2023 Może czas pomyśleć o grupie zamkniętej? Moglybysmy bez obawy wrzucać fotki czy pisać o czymś czego nie koniecznie chcemy by całe forum widziało

Tez widziałam ! Ja jestem za, ale mysle ze możemy jeszcze z tydzień lub 2 poczekać

 

[Chattahoochee]

Widziałyście? Już się pojawił wątek kwietniowek 2023 Może czas pomyśleć o grupie zamkniętej? Moglybysmy bez obawy wrzucać fotki czy pisać o czymś czego nie koniecznie chcemy by całe forum widziało

Ja jestem też za ale tak, jak pisze @natala123456 , poczekajmy jeszcze chwilę, bo teraz podochodziły nowe dziewczyny i może ktoś jeszcze się zjawi

 

[Kempu]

Już kwietniówki?! How come?

 

[Lelum]

A plamienia z tego co mi mówi moja gin to nic wielkiego w 90% przypadkach. Będzie dobrze, gorzej jakbyś krwawiła intensywnie, albo mocny ból brzucha, wtedy trzeba jechać na IP. Ja na początku plamilam 3 razy i to było z pochwy. Okazało się że nadzerka. Wzielam leki i wszystko przeszlo.

tez mam nadzerke, to moze byc to?