reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2023

U mnie 3 marzec data porodu. 19 lipca skan
Dziewczyny mówiłyście juz bliskim? Ja tak bardzo chcialabym sie podzielic 🙈 ale wole poczekac, minimum do skanu. A w pracy jeszcze dłużej
 
reklama
U mnie wie tylko moja mama(mieszkamy razem ) i mąż . Nawet córce nie mówiłam bo już by wiedział każdy,poczekam albo do pierwszego USG albo do 12tygodnia.
 
U mnie wie tylko przyjaciółka i kierowniczka, bo musiałam jej zgłosić L4, a na resztę przyjdzie jeszcze czas
u mnie narazie wiemy tylko my i lekarka prowadząca IVF 😅
Jeśli chodzi o rodzinę to uzgodniłam z partnerem, że jak będzie ❤️ to wtedy powiemy (takze musimy wytrwac) no i 2jka znajomych wie, że mieliśmy transfer teraz takze jeśli zapytają to niestety trzeba będzie powiedzieć 😜 ja się tam stresuje że coś będzie nie tak ze najchętniej nie mówiłabym nikomu aż do testów genetycznych 🤪 no ale cóż, wiem że z moim partnerem to nie przejdzie 😜
 
u mnie narazie wiemy tylko my i lekarka prowadząca IVF 😅
Jeśli chodzi o rodzinę to uzgodniłam z partnerem, że jak będzie ❤️ to wtedy powiemy (takze musimy wytrwac) no i 2jka znajomych wie, że mieliśmy transfer teraz takze jeśli zapytają to niestety trzeba będzie powiedzieć 😜 ja się tam stresuje że coś będzie nie tak ze najchętniej nie mówiłabym nikomu aż do testów genetycznych 🤪 no ale cóż, wiem że z moim partnerem to nie przejdzie 😜
choć jak widzicie udzielam się to żeby gdzies dać upust euforii 😅😜
 
reklama
My powiemy po 1 usg. Ostatnio też nikomu nie mówiłam i cieszyłam się, że nie muszę się tłumaczyć w trakcie poronienia. Ciężkie to było i łatwiej mi było o tym nie rozmawiać.
 
Do góry