reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

O raju moj brzuch za to jest ogromny. 🙈 Mam wrazenie, ze peknie do porodu jeszcze 5 tyg do terminu.
 

Załączniki

  • 046ee1a1-2741-48a2-a2e6-b21fb59216ed.jpg
    046ee1a1-2741-48a2-a2e6-b21fb59216ed.jpg
    47,8 KB · Wyświetleń: 129
reklama
O raju moj brzuch za to jest ogromny. 🙈 Mam wrazenie, ze peknie do porodu jeszcze 5 tyg do terminu.
Maleńki 😁 ja mam dwa razy taki 🙈 ale ja jestem pulchna a Ty szczuplutka więc to pewnie dużą różnicę robi 😁 jeszcze trochę i się wszystkie wypakujemy 😎 jedne dolegliwości się skończą a zaczną kolejne 😅
 
Dziewczyny, a dużo przytyłyście? Ja strasznie… aż już ostatnio moja Pani ginekolog dała mi reprymendę. Staram się zdrowo odżywiać (małe porcje a częściej, chude sery, wędliny, pełnoziarniste produkty, owoce i warzywa) dużo posiłków gotuje sobie na parze, słodycze ograniczyłam do minimum - prawie, że do zera, a kilogramy nadal lecą. Zawsze byłam szczupła, jadłam o wiele więcej słodyczy i mniej zdrowo i nigdy nie tyłam. Przeraża mnie to. Wyniki badań są dobre, cukrzycy nie mam, wielkość dziecka jest adekwatna do tygodnia ciąży, a tych kilogramów co chwile przybywa. Już nie wiem co robić 🤔
 
A czy któraś z Was złapała rwa kulszowa? Ja dziś w nocy miałam chyba pierwszy epizod. Zresztą dalej boli. Ból nie do opisania nie da się spać, przekręcić.. Czy to przejdzie samo? Czy już tak będzie do końca.... :(
Ja miałam w poprzedniej ciąży. To było straszne. Pomógł dopiero specjalistyczny masaż. Ogromny masażysta wciskał mi palcami takie zagłębienia w plecach i przeszło 👍🏻
 
Dziewczyny, a dużo przytyłyście? Ja strasznie… aż już ostatnio moja Pani ginekolog dała mi reprymendę. Staram się zdrowo odżywiać (małe porcje a częściej, chude sery, wędliny, pełnoziarniste produkty, owoce i warzywa) dużo posiłków gotuje sobie na parze, słodycze ograniczyłam do minimum - prawie, że do zera, a kilogramy nadal lecą. Zawsze byłam szczupła, jadłam o wiele więcej słodyczy i mniej zdrowo i nigdy nie tyłam. Przeraża mnie to. Wyniki badań są dobre, cukrzycy nie mam, wielkość dziecka jest adekwatna do tygodnia ciąży, a tych kilogramów co chwile przybywa. Już nie wiem co robić 🤔
ja mam ok 10kg na plusie. A jak wygladam to bylo dwa posty wyżej 🙈 generalnie to 4 ciaza i zawsze mi przybywalo ok 12kg do czasu rozwiazania. Tu pewnie bedzie podobnie plus minus. Ja sie przyznam, ze jedynie w 3 ciąży sie pilnowalam i ograniczylam slodycze oraz niezdrowe przekaski. Teraz to jem ile o co chce. Przyznaje, nie zawsze jem zdrowo bo duzo pizzy, zdarza sie kebab, makarony, biale bulki czy chinszczyzna z restauracji. Ale tez raczej zdrowe sniadania staram sie jeść i jem duzo na kolecje i niezbyt pozno.
 
Dziewczyny, a dużo przytyłyście? Ja strasznie… aż już ostatnio moja Pani ginekolog dała mi reprymendę. Staram się zdrowo odżywiać (małe porcje a częściej, chude sery, wędliny, pełnoziarniste produkty, owoce i warzywa) dużo posiłków gotuje sobie na parze, słodycze ograniczyłam do minimum - prawie, że do zera, a kilogramy nadal lecą. Zawsze byłam szczupła, jadłam o wiele więcej słodyczy i mniej zdrowo i nigdy nie tyłam. Przeraża mnie to. Wyniki badań są dobre, cukrzycy nie mam, wielkość dziecka jest adekwatna do tygodnia ciąży, a tych kilogramów co chwile przybywa. Już nie wiem co robić 🤔
Ja aktualnie w 34+1 11 kg na plusie. Miałam przytyć max 9 ze względu na wysokie BMI ale się nie udało 😕 słyszałam kiedyś że szczupłe osoby tyją więcej, nawet do 17 kg. Jak się zdrowo odżywiasz to pewnie większość wagi to dziecko i wody płodowe. Mi poszła cała waga w brzuch i trochę w tyłek, reszta bez zmian
Ja miałam w poprzedniej ciąży. To było straszne. Pomógł dopiero specjalistyczny masaż. Ogromny masażysta wciskał mi palcami takie zagłębienia w plecach i przeszło 👍🏻
Ten mięsień gruszkowaty jest właśnie w tym zagłębieniu z tyłu pleców więc pewnie to to miejsce które mi fizjoterapeutka pokazywała ☺️ podobno idzie to spokojnie w domu rozmasować tylko trzeba wiedzieć jak
 
Ja aktualnie w 34+1 11 kg na plusie. Miałam przytyć max 9 ze względu na wysokie BMI ale się nie udało 😕 słyszałam kiedyś że szczupłe osoby tyją więcej, nawet do 17 kg. Jak się zdrowo odżywiasz to pewnie większość wagi to dziecko i wody płodowe. Mi poszła cała waga w brzuch i trochę w tyłek, reszta bez zmian

No ja już +20kg…
Startowałam z wagą 48kg ale to i tak za dużo tym bardziej, że to 32+6 wiec jeszcze trochę przede mną…
No nic, może wybiorę się do dietetyka na jakąś konsultacje po prostu.
ja mam ok 10kg na plusie. A jak wygladam to bylo dwa posty wyżej 🙈 generalnie to 4 ciaza i zawsze mi przybywalo ok 12kg do czasu rozwiazania. Tu pewnie bedzie podobnie plus minus. Ja sie przyznam, ze jedynie w 3 ciąży sie pilnowalam i ograniczylam slodycze oraz niezdrowe przekaski. Teraz to jem ile o co chce. Przyznaje, nie zawsze jem zdrowo bo duzo pizzy, zdarza sie kebab, makarony, biale bulki czy chinszczyzna z restauracji. Ale tez raczej zdrowe sniadania staram sie jeść i jem duzo na kolecje i niezbyt pozno.
No ja już +20kg…
Startowałam z wagą 48kg ale to i tak za dużo tym bardziej, że to 32+6 wiec jeszcze trochę przede mną…
No nic najwyżej wybiorę się do dietetyka na jakąś konsultacje, bo brakuje mi już pomysłów co mogę jeszcze zrobić.
 
reklama
A czy któraś z Was złapała rwa kulszowa? Ja dziś w nocy miałam chyba pierwszy epizod. Zresztą dalej boli. Ból nie do opisania nie da się spać, przekręcić.. Czy to przejdzie samo? Czy już tak będzie do końca.... :(
Ja miałam w pierwszej ciąży. Etap 8/9 miesiąc ból przy stawaniu na lewą nogę, dosłownie kulałam, nie przechodziło mi to przez jakieś dwa trzy tygodnie. Byłam u gin z tym i mówił, że tak się dziecko ułożyło, uciska na nerw kulszowy przejdzie jak zmieni pozycję. Ale dość długo mnie męczyło, puściło przed samym porodem.
 
Do góry