reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Hej dziewczyny. Co kupujecie do szpitala do pielęgnacji mycia krocza po porodzie?
ja liczę na cud z poprzedniego porodu. Zero pęknięcia , zero naciecia i zero szycia. Wiec pewnie wtedy tylko woda 🤭

Ja przy pierwszej ciąży kupowałam coś z białego jelenia. Teraz modne stają się jakieś buteleczki np widziałam z lansinoh specjalnie zakrzywione żeby się psiknąć nawet w ubikacji po siusianiu ale nie wiem czy to nie zbędny wydatek.
ja widzialam takie wlasnie (chyba irygatory) z Lansinoh. Jeśli mowimy o tym samym.

Zauważyłam, wcześniej nogi musiałam robić co tydzień a teraz przez miesiąc bym mogła nie robić bo ledwo co coś wychodzi 🤷‍♀️ Jeśli chodzi o to to po ciąży mogłoby to zostać 😀 hehe
tez bym chciala by zostalo, szczegolnie na nogach, ale pewbie wroci do normy 🤷‍♀️
 
reklama
Ja mam jeszcze Tantum Rosa, z poprzedniego razu, sprawdzę datę użytkowania ale powinno być ok.
Z poprzedniego czasu po porodzie niemiło wspominam fakt że nie mogłam się normalnie wysikać i pielęgniarki przychodziły za każdym razem jak potrzebowałam oddać mocz. Trwało to okolo 1,5 dnia..Na szczęście pozniej wrocilo mi czucie w piczce. Nie wiem jak w PL ale w NO w łazienkach są takie sluchawki do podmywania się przy kibelku więc tak naprawdę tego używałam cały czas i dopiero w domu te tantum rosę albo wchodziłam pod prysznic po każdym siku 👍
 
Dziewczyny jak u was odrasta owlosienie np na nogach czy w miejscach intymnych? Bo ja po 2 dniach mam nadal gladkie nogi wiec bardzo wolno. A nie zauwazylam tego zjawiska w poprzednich ciazach. Oczywiscie cieszy mnie to, ale szkoda ze jest zima, a nir lato hihi
O to tez tak mam. Nog prawie wcale bym nie goliła, pach podobnie a reszty nie widzę :D ale chyba niestety norma
 
Też jestem w 33 tc, nie mam skurczy jeszcze. Tylko twardniejący bruch. Kiedy idziesz do lekarza? Odpoczywasz w ciągu dnia?
Lekarza mam na 7 lutego. Jeszcze dwa tygodnie. Na ostatniej wizycie ginekolog mówiła że może być ich coraz więcej. Już nie pracuje więc mam więcej czasu w ciągu dnia żeby odpoczywać
 
Czyli to normalne że jest ich sporo? Mnie jak złapie to muszę stanąć i poczekać aż odpuści bo nie mogę zrobić kroku.
Najlepiej położyć się na boku z lekko ugiętymi nogami. Tak mi mówiła lekarka. Ja się mecze że skurczami w ilości do 30 na dzień, niektóre tak bolesne że ściska w środku i oddechu brakuje. Położna twierdzi że to już są skurcze coraz bliżej porodu więc mam nakaz całkowitego leżenia 😑 we wtorek kontrola i dowiem się czy szyjka trzyma czy jeszcze bardziej się skróciła.
Szczerze wam powiem dziewczyny że już psychicznie czuje się wykończona tym leżeniem, wszystko mnie irytuje i mam humorki których do tej pory nie miewałam 😑 albo to hormony albo frustracja z zaistniałej sytuacji 🙈
 
reklama
Najlepiej położyć się na boku z lekko ugiętymi nogami. Tak mi mówiła lekarka. Ja się mecze że skurczami w ilości do 30 na dzień, niektóre tak bolesne że ściska w środku i oddechu brakuje. Położna twierdzi że to już są skurcze coraz bliżej porodu więc mam nakaz całkowitego leżenia 😑 we wtorek kontrola i dowiem się czy szyjka trzyma czy jeszcze bardziej się skróciła.
Szczerze wam powiem dziewczyny że już psychicznie czuje się wykończona tym leżeniem, wszystko mnie irytuje i mam humorki których do tej pory nie miewałam 😑 albo to hormony albo frustracja z zaistniałej sytuacji 🙈
Myślę, że normalne. Ja też teraz w takim psychicznym zawieszeniu. Córka przyniosła gorączkę z przedszkola, jej przeszło a ja łażę cały czas jak na kacu. Mała tak kopie, że czasami to już mi wszystko tam strzela, pojawia się już takie to śmieszne strzykanie z brzucha przy ruchach dziecka. W pierwszej ciąży słyszałam, że to niby stawy mogą dziecku pykać albo wody płodowe i pęcherz wydają dźwięki.
 
Do góry