Dziewczyny ratujcie
odebrałam swoje wyniki tarczycy:
TSH 2,75
FT3 4,65
FT4 11,91
Wiem, że te wyniki są raczej w normie Ale przeraża mnie wynik ANTYTPO czyli przeciwciał przeciwko tarczycy.. wynoszą 111, 4 a norma to 34..
miała któraś z Was tak? Albo znacie kogoś kto tak miał w ciąży i dzidzia urodziła się zdrowa? Naczytałam się w necie nieciekawych rzeczy..Dodam, że nigdy nie leczylam się na tarczyce bo zawsze wszystko było w normie. Wysłałam wyniki do mojej gin mimo że jutro wizyta, ale przeraziłam się. Napisała tylko, że mam zapisać się do endokrynologa. Boję się bardzo, teraz jeszcze bardziej stresuje się jutrzejsza wizyta