reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
My mamy chyba ten sam dzień ciąży. Ja dziś 8+0, w środę miałam taki sam jak Ty. 😀 Jak samopoczucie ?
Na to wygląda ❤️😄 u mnie z miesiączki dziś 8+0, z usg pewnie 3 dni mniej, patrząc jak było już dwa razy na wizycie 😊 samopoczucie... Bywa bardzo różnie 😉 ostatnio najbardziej dokucza mi zgaga, w zasadzie mnie nie opuszcza... Poza tym senność, nudności (na szczęście nie cały czas 🌸), ciągnięcia podbrzusza, wzmożony apetyt 🙈 Ale chyba pożegnałam zaparcia, ufff, byle juz nie wróciły 😶 a u Ciebie jak?
 
Właśnie odwrotnie- teraz w żadnej apteczce nie znajdziesz już wody utlenionej ! Odkaża, ale utrudnia gojenie się ran.
Faktycznie, poczytałam i masz racje. W artykule, który przeczytałam było napisane, że prawie nie zabija bakterii. Z kolei actenisept ktory ma w stężeniu 2% fenoksyetanolu jest nieodpowiedni dla kobiet w ciąży ale podobno są zamienniki ze stężeniem 1%.
W dzisiejszych czasach wszystko ma swoje wady i zalety, najlepiej korzystać ze wszystkiego z glowa :)
 
Witam. Po 1 donoszonej ciąży i 2 poronieniach chyba mogę do was dolaczyc. Dziś mamy 9+2. Na wizycie 21 lipca wszystko było w porządku, był zarodek widziałam serduszko. Termin porodu 11 marca. 20 sierpnia mamy następna wizytę. Oprócz piersi zero jakichkolwiek dolegliwości. 3majcie za nas kciuki
 
reklama
Cześć, dzisiaj postanowiłam dołączyć do forum, zawsze to raźniej poradzić się i pogadać z innymi dziewczynami w podobnej sytuacji:) pierwsza ciąża poroniona niecałe 2 lata temu w 9 tyg. teraz termin wg USG na 8 marca, wg miesiączki na 11 marca. Na razie jest ciężko jeśli chodzi o objawy. Zaczęło się tak w piątym tygodniu- mdłości, czasem wymioty, osłabienie, brak energii, senność, słaby apetyt i trzyma z przerwami do teraz. Jak jest u Was? Miło mi Was poznać :)
 
Do góry