reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Ja tak mam :) raz jest dość intensywnie, potem nie czuje nic, jakby ciąży nie było :) także to chyba norma

czyli to chyba normalne 😉 ale cz
No to chyba i ja sie przywitam
To moja 11 ciaza ale mam 3 dzieci
Ta ciaza na tonie lekow więc mam nadzieje ze sie w koncu uda :)
Jestem 6t0d i dzisiaj zobaczylam serduszko a malutek ma już 5mm :)
Termin porodu wychodzi mi na 3 marca Zobacz załącznik 1290844
Ale super juz miec takie zdjecie i widziec ten malutki punkcik :) Mam nadzieje, ze tym razem i ja sie doczekam 🥰
 
Ja mam to samo. Wgl jestem bez sił. Nic mi się wgl nie chce. Gdzie ja to taki żywioł jestem. Nie lubię się nudzić. Hahah niewiem co się ze mną dzieje :D
A ja czekam na dzisiejsze wyniki bety, tsh i progesteronu. Od 11:15 spałam w najlepsze przez prawie godzinę. Dzisiaj mam urlop więc mogę, ale nie wiem jak ja wytrzymam w pracy od 9 do 17 w środę. Taki śpioch mnie bierze [emoji42] a tu dzisiaj czeka jeszcze pranie, gotowanie, sprzątanie, zakupy. Mąż dzisiaj pracuje, więc chciałabym się ogarnąć, ale siły zerowe... A jutro o 12 gin i nie mogę się doczekać [emoji4]
 
Dziewczyny czy któraś jest taka szalona jak ja i nadal nie powiedziała mężowi o ciąży? Ja poroniłam dwa razy 6+2 i 6+4 więc jakoś tak mam zakodowane. Do gina też się wybiorę za tydzień jak już zobaczę 7+0. I chyba wtedy jak będę miała czarno na biała potwierdzone przez ginekologa ze ciąża się rozwija prawidłowo, powiem mężowi. Tydzień czekania, ale na razie nie mam ciężkich do zniesienia objawów więc nie jest trudno.
Ostatnio byliśmy na grillu na zakończenie sezonu piłkarskiego dla dzieci i prosiłam o piwo 0,0% ale przyniosl bez zbędnych pytań.
Nie wiem czy bym wytrzymała , ale też wydaje mi się że mój sam by się domyślił No bo okresu nie mam i jak by doszło do przytulanek to odrazu by wiedział 😀
 
Mam wyniki bety. Jestem 7 dni przed planowanym okresem i beta 50.8 🙈
Dodam, że z synem dwa dni po miałam 108 🙈
Glukoza, morfologia i tarczyca w normie :)

W środę powtórzę betę i zobaczymy jaki będzie przyrost :)

@Ann_ w pierwszej ciąży nie powiedziałam od razu mężowi. Chciałam mu zrobić niespodziankę na dzień taty, więc dowiedział się tydzień później po zrobieniu testu :)
 
Ło ....to widzę, że na czwartek nas sporo. Oby były już te serduszka 😍 liczę, że przy 6+0 (6+3) będzie już słychać co nieco 😂 Czytałam, że już od 37 dc dało się usłyszeć serce, a najpewniej od 40 dnia. U mnie będzie 44 więc liczę na to!
Ja też idę w czwartek 🥰 będzie to 6+1. Byłam w zeszłym tyg z tym plamieniem i mialam podejść za 10 dni ale nie ma terminów do tego gina na sobotę, a kolejne są dopiero na połowę przyszłego tygodnia, a ten mi podpasowal i jak już zaczął to niech kończy 🙈 Teoretycznie się aż tak nie spieszę... boje się troche, że nic nie będzie jeszcze widoczne w pęcherzyku i stresik znowu ... Ale dostałam duphaston i mi się skończą tabsy właśnie w sob, a to dla mnie ważne czy mam brać dalej....także idę po 8, a nie 10 dniach na kontrolę 🙈 ale bym chciała aby ten pęcherzyk nie był tym razem pusty 🙏🙏🙏 ze stresu aż mam mdłości hehe 😁
 
reklama
A ja czekam na dzisiejsze wyniki bety, tsh i progesteronu. Od 11:15 spałam w najlepsze przez prawie godzinę. Dzisiaj mam urlop więc mogę, ale nie wiem jak ja wytrzymam w pracy od 9 do 17 w środę. Taki śpioch mnie bierze 😴 a tu dzisiaj czeka jeszcze pranie, gotowanie, sprzątanie, zakupy. Mąż dzisiaj pracuje, więc chciałabym się ogarnąć, ale siły zerowe... A jutro o 12 gin i nie mogę się doczekać 😊
Ja jak pracuje 8-16 to mam dwa takie poważne zjazdy energetyczne😅 Jak już kończę pracę w domu, zamykam komputer punkt 16:00 to od razu idę spać 😆 Przez ten tryb śpiocha to poważnie się zastanawiam nad jakimś wolnym, bo naprawdę ciężko wytrzymać 😅
 
Do góry