reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Na drugiej grupie ktoś powiedział o rankingu leków - powoli będziemy przerzucać się na zestawy na 2 trymestr, wiec podsyłam tu link, który udało mi się znaleźć: Link do: Witaminy w ciąży - jak wybrać najlepsze? Ranking 33 popularnych suplementów diety. - Pan Tabletka . Do tej pory brałam Femibion 1, ale teraz zmienię na inną firmę :).
Właśnie zastanawiałam się jakie witaminy brać w drugim trymestrze bo zbliża się wielkimi krokami 😂
 
Hej dziewczyny. Dzisiaj dostałam wyniki pappy i wolnej hcg ale nie rozumiem tego w ogóle. Czy któraś z was się na tym zna? Mam wartości podane w IU/I. Czy trzeba czekać na wizytę?
A jakie miałaś wyniki? Ja tez dzisiaj dostałam i trochę się niepokoje, bo są trochę podwyższone - wolna B-HCG wyszła 77,9 (mediana dla 11-12 tyg. to 42), a PAPPA 3,97 (przy medianie 1,67).
Opis będę miała do odbioru dzisiaj po południu, albo dopiero w poniedziałek :/

Edit: znalazłam link do kalkulatora: https://fetalmedicine.org/research/assess/trisomies i powinno być ok :) jak ktoś robił PAPPE i jest niecierpliwy, to może skorzystać ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja jeszcze przed prenatalnymi, dzisiaj 13 tydzień się zaczyna, ciążę prowadzę na NFZ ale dodatkowo idę na to USG prywatnie we wtorek i stresuje się. Pewnie też tak macie, że już sobie najgorsze choroby u dziecka wyobrażacie. Przy czym jak na razie nie planuje robić PAPPA, samo USG. W pierwszej ciąży tak nie miałam jeżeli chodzi o strach o choroby dziecka. Co do objawów to u mnie został ból piersi i wzdęcia i zaparcia...nie wiem jak to u was wygląda ale z załatwieniem się nie mam problemu bo jest kał za twardy czy coś tylko jakoś tak wszystko powoli idzie w tym brzuchu...tragedia. Nie wyobrażam sobie nie załatwiać się po 3 czy 4 dni a teraz to u mnie norma. 🤦
 
Wstyd sie przyznac ale ja dopiero o 8 zwleklam sie z lożka 🙊
Samopoczucie okej.
W środe zmienialam posciel u mlodego i u nas w sypialni to zasapalam sie jak swinka i zeszlo mi chyba ponad godzine 🤪
Jeszcze troche i mlody idzie do 4 klasy. 2 wrzesnia mamy prenatalne - juz świruje 😅. A od 12 wrzesnia z mlodem zostajemy sami bo maz musi wyjechac za granice na 2 miesiace 😠 probowalam go namowic na zmiane terminu ale nie udalo mi sie 😠
mój młody do 3 klasy :) cieszy się jak gwizdek, że kolegów zobaczy :)
ja mam dopiero 9 września wizytę u gina, a 17 prenatalne, z nerwów to chyba jajo zniosę i zdążę je wysiedzieć :rolleyes2:
oj znam ten ból mój mąż parę lat temu jeździł na kontrakty do Norwegii, masakra albo 6 albo 8 tygodni ....
 
Cześć! Samopoczucie coraz lepiej - nadal wieczorem łapią mnie mdłości, ale to już nie cały dzień :) i mam więcej energii - mogę dłużej popracować, łatwiej mi się skupić, wszystko idzie w dobrą stronę. No i fajnie, że piątek! W weekend wycieczka po ostatnich członkach najbliższej rodziny, którzy jeszcze nie wiedzą :)
u mnie też pomału wzrost formy, nareszcie :) ile można się czuć jak zdechły kot 😂
 
reklama
Cześć dziewczyny 🙂 piszę głównie do tych, które były tu na początku wątku (pierwsze 300 stron), bo wtedy też należałam do grupy marcowych mam. Wiem, że jesteście na wątku prywatnym ale ciekawa jestem jak u was? Pewnie większość już po prenatalnych? Widać już wam brzuchy? 😄 Jak się czujecie?
Czas szybko leci. Ja jestem już 32 dzień po zabiegu (puste jaja płodowe, dla tych, które nie pamiętają albo których nie było, jak byłam ja) i czekam na pierwszą miesiaczke. Lekarz kazał do października czekać a od października daje zielone światło na próby 🙂 tęsknie za byciem w ciąży, ale chyba głównie dlatego, że na ciążę dużo rzeczy można było zwalić. Mąż częściej herbaty do łóżka przynosił 😂 nie dźwigałam, nie przemęczą łam się. Nawet w urzędzie raz mi się przydał fakt bycia w ciąży. Ale ogólnie dobrze się trzymam psychicznie. Napiszcie co u was.
Przyznam, że długi czas nie czytałam tu wątku a ile stron się nazbierało 🙉
 
Do góry