reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Cześć Dziewczyny!
Czytam Was od wczoraj, ogarnęłam 100 stron. Sama nie wiedziałam czy dołączać już do Was czy się jednak wstrzymać, bo tyle się naczytałam o częstych stratach w pierwszych tygodniach, że sama nie wiem. Zwłaszcza, że nie prowadziliśmy się z mężem zbyt dobrze w ostatnim czasie, więc podejrzewam, że zarówno jakość nasienia jak i jajeczek jest bardzo słaba. Byliśmy w ciężkim szoku, że na teście wyszły 2 kreski.
O pierwszą ciążę staraliśmy się 8 lat. Mamy 3 letniego syna. Teraz się nie staraliśmy, ale też się nie zabezpieczaliśmy... Bardzo byśmy chcieli drugie dziecko, ale sądziliśmy, że to mało realne.
Test zrobiłam w 34 dc, cykle 28 dni, ale myślałam, że okresu nie dostałam, bo zmieniłam klimat. Wyszły dwie dość grube kreski.
Sen z powiek spędza mi to czy jajo nie jest puste itp., ale też to, że w pierwszych dniach tej ciąży ostro poszalałam - all inclusive, alko całymi dniami, wysiłek na wycieczkach, dźwiganie walizek, upały, opalanie, baseny, dwukrotny lot samolotem oraz przyjmowanie sterydu do nosa prze ostatnie 3 tygodnie... No nazbierało się tych grzechów :(
Dzisiaj 37 dpo (apka wskazuje ciążę 5+0). Zrobiłam betę i progesteron. Czekam właśnie na wynik i odchodzę od zmysłów.
 
Cześć Dziewczyny!
Czytam Was od wczoraj, ogarnęłam 100 stron. Sama nie wiedziałam czy dołączać już do Was czy się jednak wstrzymać, bo tyle się naczytałam o częstych stratach w pierwszych tygodniach, że sama nie wiem. Zwłaszcza, że nie prowadziliśmy się z mężem zbyt dobrze w ostatnim czasie, więc podejrzewam, że zarówno jakość nasienia jak i jajeczek jest bardzo słaba. Byliśmy w ciężkim szoku, że na teście wyszły 2 kreski.
O pierwszą ciążę staraliśmy się 8 lat. Mamy 3 letniego syna. Teraz się nie staraliśmy, ale też się nie zabezpieczaliśmy... Bardzo byśmy chcieli drugie dziecko, ale sądziliśmy, że to mało realne.
Test zrobiłam w 34 dc, cykle 28 dni, ale myślałam, że okresu nie dostałam, bo zmieniłam klimat. Wyszły dwie dość grube kreski.
Sen z powiek spędza mi to czy jajo nie jest puste itp., ale też to, że w pierwszych dniach tej ciąży ostro poszalałam - all inclusive, alko całymi dniami, wysiłek na wycieczkach, dźwiganie walizek, upały, opalanie, baseny, dwukrotny lot samolotem oraz przyjmowanie sterydu do nosa prze ostatnie 3 tygodnie... No nazbierało się tych grzechów :(
Dzisiaj 37 dpo (apka wskazuje ciążę 5+0). Zrobiłam betę i progesteron. Czekam właśnie na wynik i odchodzę od zmysłów.
Podobno jak się nie wie o ciąży, to nie można jej zaszkodzić. Znam przypadki dużo gorsze i w późniejszym etapie, a wszystko zakończyło się dobrze. Jak ciąża jest zdrowa, to przetrwa naprawdę dużo 😀 Nie przejmuj się na zapas 😉 daj znać jak wyniki ✊
 
Mi tak samo 🙉 Wszystko zaczyna się koło 13-14. Wieczory są straszne i ciężko zasnąć. Mam problem też z wieczorną toaletą, bo przy myciu zębów to mam straszny odruch wymiotny🙉 Niedobrze mi od pasty
Mialam tak w 1 ciąży;D teraz pastę do zębów kocham wręcz mi smakuje haha. Ale inne środki typu proszek do prania żele pod prysznic to wszystko strasznie pachnie:/
 
Podobno jak się nie wie o ciąży, to nie można jej zaszkodzić. Znam przypadki dużo gorsze i w późniejszym etapie, a wszystko zakończyło się dobrze. Jak ciąża jest zdrowa, to przetrwa naprawdę dużo 😀 Nie przejmuj się na zapas 😉 daj znać jak wyniki ✊
Tego nie można brać zbyt dosłownie, wszystko zależy od tego kiedy ktoś się dowiaduje 😅 Znam przypadek dziewczyny, która zorientowała się w 8. miesiącu 🙈
 
Podobno jak się nie wie o ciąży, to nie można jej zaszkodzić. Znam przypadki dużo gorsze i w późniejszym etapie, a wszystko zakończyło się dobrze. Jak ciąża jest zdrowa, to przetrwa naprawdę dużo 😀 Nie przejmuj się na zapas 😉 daj znać jak wyniki ✊

❤ ❤ ❤ Bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy! Może przez te 2 czy 3 tygodnie niewiedzy nie narobiłam szkód...
Tak czy siak boję się bardzo pustego jaja. Nigdy nie sądziłam, że to taka skala problemu i że tyle kobiet tego doświadcza :(
Udało mi się złapać na jutro termin usg. Według apki będzie 5+1. Jest szansa, że już coś zobaczę?
 
reklama
❤ ❤ ❤ Bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy! Może przez te 2 czy 3 tygodnie niewiedzy nie narobiłam szkód...
Tak czy siak boję się bardzo pustego jaja. Nigdy nie sądziłam, że to taka skala problemu i że tyle kobiet tego doświadcza :(
Udało mi się złapać na jutro termin usg. Według apki będzie 5+1. Jest szansa, że już coś zobaczę?
Jedynie sam pęcherzyk i jego umiejscowienie, ale nie dowiesz się na tym etapie, czy to puste jajo.
 
Do góry